leczenie w poznaniu

[SZymon86]

Wiolu ja tylko ogólnie chciałem wspomnieć bo hasło Przybysz się pojawiło a byłem tam nie tak dawno.
Z NFZtem jest tak że póki jest ze zdrówkiem w miarę ok to można sobie i czekać te pół roku na wizytę,gorzej jak zdrówko na to nie pozwala.
Jeśli się jeszcze na Przybysza przejdę to raczej do innego lekarza,w sumie w razie czego dobrze być tam gdzieś w kartotekach oby to się nie przydało nigdy...
Ktoś w ogóle styczność z Klincewiczem miał?jak wrażenia?mi kazał zwiększyć Sulfasalazyne chyba jeszcze raz taką dawkę co biorę,póki co nie posłuchałem słucham się doktora,który postawił mnie na nogi i jest ok

[Piciu]

Ktoś w ogóle styczność z Klincewiczem miał?

-w sumie nie mam pozytywnego zdania o dr.H.Klincewiczu ( pisze o seniorze ,bo ponoć jeszcze lekarzami gastro są jego syn i synowa),no ale może to ja tak tylko miałem....

[panbubka]

Co do H. Klincewicza mam mieszane uczucia. jestem mu wdzięczna za szybką pomoc jaką uzyskałam, kiedy się zgłosiłam przy pierwszym rzucie (CU), błyskawiczne badania, szpital. leki, a potem to już "eeeee" i "a po co". Popsioczył wtedy na mojego lekarza rodzinnego, bo zawsze na kogoś trzeba. Hmm, jednak mimo takiego podejścia i zaleceń jakby z łaski nie mogę narzekać na efekty. Ale pogadać się nie da. No i do końca nie jestem przekonana, że to jest właściwe podejście, bo inni gastro bardziej się przykładają (ci prywatnie). Syn się wyprowadzil podobno z Pozania do Gdańska.

[wiolla]

Syn się wyprowadzil podobno z Pozania do Gdańska.

Tak , to prawda . Pisaliśmy już tutaj na ten temat . Przyjmuje jednak nadal w Poznaniu .

[katzo1]

Ja o lekarzach z Poznania też nie mam dobrego zdania. Jest dobrze jeżeli się ma worek pieniędzy i za wszystko się płaci z własnej kieszeni, a co jeżeli się ich nie ma? Byliśmy z synem u przynajmiej czterech, nikt nam nie zaproponował iż zabierze syna na oddział i tam zrobi mu niezbędne badania, tak się bujaliśmy przynajmiej rok, robiliśmy to co chcieli ale w pewnym momencie nie było nas już na to stać,a nadal występowały biegunki z krwią i śluzem itd...),a na NFZ nie było miejsca, z resztą mieliśmy nadzieję że coś poradzą. Dopiero ktoś nam podpowiedział iż mamy pojechać do CZD w Warszawie. Na wizytę w poradni czekaliśmy miesiąc-od razu trafna diagnoza bez badań NZJ, po miesiącu przyjęcie na oddział potwierdzona diagnoza CU lub CD, leki najpierw Metronidazol, Asamax, potem Imuran i jakoś jest.W Poznaniu nie zrobiono tego przez rok (leczono go za pomocą diety, czopików i innych cudów, bez kolonoskopi, co wyniszczało tylko powoli organizm). Zdjęcie z kolonoskopii było straszne, zajęte było całe jelito grube -stan zapalny o dużym nasileniu III i IV stopień, nic dodać, nic ująć-beczeć się chce na samą myśl, jak to dziecko musiało cierpieć i to prawie od urodzenia-zachorował jak miał 4,5 miesiąca życia).Przydałby się w Poznaniu, jednak lekarz na miejscu taki zwykły z powołania, który nie chce zbijać kokosów ale pomógłby w nagłych przypadkach i tak normalnie pogadał gdy człowiek ma problem i nie wie co robić (jak wiadomo różnie to bywa). Nazwisk nie będę podawać, wszyscy przecież popełniamy błędy.

[maggie0278]

katzo1, Twoja historia jest moją historią poniekąd....

ta sama droga i ten wątek finansowy....... odkąd jesteśmy z CZD jest inaczej-lepiej.

A może byś zawitała na spotkanie 27.04, które odbędzie się w Poznaniu

fajnie by było,

szczegóły odnośnie spotkania tu :

viewtopic.php?t=14122&highlight=pozna%F1

[katzo1]

Zastanawiam się nad tym spotkaniem, nie wiem jak mi dzieci pozwolą, ale chciłabym bardzo się wybrać. W CZD jesteśmy od czerwca 2011 roku i jesteśmy bardzo zadowoleni, zarówno z przychodni jak i z oddziału .

[Elaine]

W Poznaniu polecam panią doktor Iwonę Krelę - Kaźmierczak. Bardzo kompetentna, typ pasjonata- naukowca, pokierowała mną szybko i właściwie- niestety,diagnoza Crohn Kolonoskopię miałam co prawda wcześniej robioną - ale to ona mi dokładnie wyjaśniła, co z niej wynika... Potem enterografia (szpital na Przybyszewskiego), desyntometria (były powody ku temu badaniu ), usg, częste badania krwi.... Dodam, że pierwsza wizyta trwała u niej ponad godzinę! (co w moim odczuciu duży plus). Wywiad, badanie, ważenie, dokładne wytyczne zapisane osobiście przez panią doktor(dwie strony formatu A4). Kolejne od 30 do 60 minut... tak więc cena 130 zł za wizytę (godzina! ) nie wydaje mi się wygórowana... Trochę się do niej czeka, mimo, że prywatnie chodzę, ale to w sumie nie dziwi - fachowcy są oblegani Z czystym sumieniem polecam

[katzo1]

Ta Pani Doktor pewnie dzieci nie leczy, gdyż pracuje na Przybysza? A szkoda, może udałoby się komuś zaufać tu na miejscu.

[Kitsune]

Pediatrą jest dr B. Klincewicz. I to dość dobrym. Leczę się u niej od kiedy zaczęłam chorować (tak, wiem, wyrosłam z pediatrów ), chociaż ostatnio nie możemy uspokoić zaostrzenia. Niestety, przyjmuje prywatnie, na Marcelińskiej, wizyta 15min kosztuje 130zł. Do tego, jeśli trafi się wizyta w dniu, w którym ma gorszy humor, może się wydać nieprzyjemna; jest bardzo rzeczowa, ale do dzieci ma dość dobre podejście (wnioskuję z tego, co udało mi się podsłuchać, siedząc w poczekalni).

[Elaine]

Katzo1: Nie, niestety dzieci nie leczy, ostatnio na prośbę koleżanki pytałam jej się o to.

[maggie0278]

Kitsune, różnie przez różnych rodziców jest ta lekarka odbierana.

Na przestrzeni kilku lat i wielokrotnych pobytów w CZD spotkałam kilku rodziców mega niezadowolonych z wizyt u tej lekarki.

Ale może sami się tu wypowiedzą bo ja nie miałam styczności.

[Yucami]

Z dr B. Klincewicz spotkałam się jak mój syn leżał na oddziale gastro na Szpitalnej - tak, owszem, podejście do dzieci ma fajne i chyba na tym się kończy, z nami - rodzicami - kontakt fatalny, opryskliwa, miałam nieustannie poczucie, ze jej bardzo przeszkadzam, zero kontaktu, zdawkowe, wyciągane na siłę informacje, zalecenia.
Traf chciał , że w tym samym czasie córka trafiła na IP Szpitalnej z silnymi bólami brzucha - dr Klincewicz akurat była lekarzem dyżurującym - nie raczyła nawet przyjść na IP zbadać dziecko, a chirurgowi, który ją wzywał kazał wpisać w kartę, że dokonała konsultacji telefonicznej.

[ Dodano: 23-04-2013 ]
w zakresie gastroenterologii dziecięcej polecam dr Łukasza Kałużnego - syn chorował na zespół złego wchłania - to on po prawie 3 latach diagnozowania postawił w końcu trafną diagnozę i bardzo ładnie nam go wyprowadził

[katzo1]

Yucami, moż jakieś namiary na Dr Łukasza Kałużnego.

[ita71]

jakieś namiary na Dr Łukasza Kałużnego.

Chodzi o pediatrę ?
http://ranking.abczdrowie.pl/d/28938,lukasz-kaluzny