Ha, ha, ha śmiejcie się, ciekawe jak was dopadną takie bóle kto się będzie śmiał. Tak przwiózł mnie tata samochodem w szlafroku bo nie byłam się w stanie ubrać!!! Wcześniej 2 razy przewróciłam się z bólu na chodniku, też śmieszne nie? i zabrało mnie pogotowie. Jak przyszłam do niej w szlafroku to nie krzyczała na mnie, tylko odmówiła skierownia na kolonke. Krzyczała i wydzierała się jak byłam po pół roku, przed wizytą u lekarza od leczenia bólu, w ubraniu byłam tak dla ścisłości... Dobrze, że Ciebie się nie przestraszyła, pewnie taki przystojniak z Ciebie, że sie jej spodobałeś to miła była. Ha ha ha haGottii pisze:nie, no chodziło mi ze pogotowie cie nie przywiozło i poszłaś sama w szlafroku do niej do gabinetu tak z ulicy ? to pewnie się Ciebie przestraszyła i dla tego krzyczała bo ja nigdy nie widziałem nikogo w szlafroku czekającego do lekarza (no chyba że w szpitalu z oddziału schodził) qrde albo sie pogubiłem ale tak zrozumiałem
[ Dodano: 15-09-2011 ]
magda281, i Ty Brutusie przeciwko mnie??? uduszę Cię