Gastroenterolog Pomorze

[annap]

Alis, Popieram Ciebie co do lekarzy na pomorzu, ale przecież jakiś musi wkońcu pomóc aby zwalczyc ten ból. Osobiscie nie mam nic do dr Wypych, ale mi nie pomogła, najlepiej faszerować lekami ktore nie pomagają, a i tak proszę je brać. Można sprobowac w Warszawie ale trzeba mieć dobre namiary, bo pojechac na marne:(

[Gottii]

nie zgadzam się z Alis że dobrych lekarzy na pomorzu niema, są tacy co Jej nie pomogli co nei oznacza że są źli i niedouczeni, Alis przypadek nie jest zwykły ponieważ sporo specjalistów sie głowi co jej jest. A dobrzy lekarze są bo np mi pomogli.

[Alis]

nie zgadzam się z Alis że dobrych lekarzy na pomorzu niema, są tacy co Jej nie pomogli co nei oznacza że są źli i niedouczeni, Alis przypadek nie jest zwykły ponieważ sporo specjalistów sie głowi co jej jest. A dobrzy lekarze są bo np mi pomogli.

A ja się nie zgadzam z Tobą, gdyż skupiasz się tylko na moim przypadku, który jak wszsycy na forum wiedzą jest trudny albo ja jestem oporna w leczeniu... Nieważne. Z wiloma osobami z forum gadałam i radziłam się gdzie można znalezdz dobrego specjalistę na NFZ rzecz jasna. Większośc osób, z którymi rozmawiałam była nie zadowolona z leczenia u nas i tak jak napisałam albo jezdzą do Warszawy albo do Wrocławia, a dla mnie to coś znaczy... Oczywiście wiem co napiszesz, że sa osoby które leczę się u nas, nawet w Akademii i są zadowolone. Też prawda bo mam koleżankę, bardzo dobrą zresztą, która od samego poczatku leczy sie w Akademii na Cu i jest zadowolona, nie przeszkadza jej nawet to, że nie może dostać sie na NFZ do dr Wypych, może dlatego, że ma teraz remisje, można zawsze też iść prywatnie.
Mi osobiście marzy się lekarz na NFZ, który bez wszystkiego będzie mi dawał skierowanie na podstawowe badania, wysłucha pacjenta i postara się wdrożyć leczenie. Skoro Gottii należysz do tych"zadowolonych" to możesz polecić lekarza, wychodzę z założenia, że jak sie nie spróbuje to się nie wie,dlatego szukam i próbuję znalezdz odpowiedniego dla mnie lekarza.

[Gottii]

sorki ale ja nie poznałem nikogo kto by twierdził że na pomorzu wszyscy są bee, ja twierdze że są lekarze gastro i pomagają ludziom tu na pomorzu, jesteś w błędzie nie skupiam się na Twoim przypadku tylko podałem go jako przykład w dyskusji w/g mojej opinii jak najbardziej właściwy, ale idąc dalej skoro na pomorzu niema to może podaj koleżance jakieś namiary na tych dobrych w warszawie

[Alis]

sorki ale ja nie poznałem nikogo kto by twierdził że na pomorzu wszyscy są bee, ja twierdze że są lekarze gastro i pomagają ludziom tu na pomorzu, jesteś w błędzie nie skupiam się na Twoim przypadku tylko podałem go jako przykład w dyskusji w/g mojej opinii jak najbardziej właściwy, ale idąc dalej skoro na pomorzu niema to może podaj koleżance jakieś namiary na tych dobrych w warszawie

Halo!!! Czytaj uwaznie, napisałam, że sie wybieram tam, ale jeszcze mnie tam nie było, więc nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca. Ale skoro ty leczysz się na pomorzu i jesteś zadowolony z rezultatów, to powinieneś polecić dobrych gastroenterologów:) Ty nie znasz ludzi którzy narzekają na naszych lekarzy, a ja znam głównie tych którzy leczą się w gdzieś w Polsce.

[Gottii]

czytam uważnie spokojnie, boję się że i w wa-wie ci mogą nie pomóc jak masz skomplikowaną i niezwyczajną chorobę. wtedy napiszesz że i w mazowieckim kiszka jest.
A wracając do lekarzy dr. Baluta, dr. Drążek, dr. Jasiński, dr. Piotrowicz, dr. Wypych, dr. Kleczkowski, dr Horyński .... wg mnei są ok nei wszyscy mogą podzielać moje zdanie.

[Emilius]

Moj lekarz jest fajny, znaczy tak mi sie wydaj. Dr Andrzej Dubaniewicz, tyle ze to w wejherowie, ok 20 km od Gdyni. Jest ordynatorem oddziału chorób wew. w naszym szpitalu

[Alis]

czytam uważnie spokojnie, boję się że i w wa-wie ci mogą nie pomóc jak masz skomplikowaną i niezwyczajną chorobę. wtedy napiszesz że i w mazowieckim kiszka jest.
A wracając do lekarzy dr. Baluta, dr. Drążek, dr. Jasiński, dr. Piotrowicz, dr. Wypych, dr. Kleczkowski, dr Horyński .... wg mnei są ok nei wszyscy mogą podzielać moje zdanie.

No jeżeli dla Ciebie nieswoiste nzj jest skomplikowaną i niezwyczajną chorobą no to rzeczywiście tak mogą mi tam nie pomóc, chociaż trzeba mieć nadzieję, ludzie tu na forum mają gorsze sytuacje i czekają nieraz latami żeby choroba sie w końcu ujawniła. Jeżeli mi tam nie pomogą no to napewno napiszę to na forum, podzielę sie moją opinią, ale też wiem że innym ludziom mogą pomagać. A co do lekarzy których wyminiłeś, byłam u dr. Baluty i jak dla mnie to ona jest okropna i straszna, poświęca na NFZ 5 minut, krzycyz, jest nieuprzejma, a jak człowiek mówi, że go boli to wysyła do psychiatry, ale to jest moja opinia. U dr. Wypych, Kleczkowskiego, Horodyńskiego, Drążka nie byłam więc nie będe sie wypowiadać. Jężeli chodzi o dr. Piotrowicz, to byłam u niej prywatnie no i nawet całkiem, całkiem, chociaż zapisała mi antybiotyk trochę na chybił trafił, ale lekarze tak robię niestety, a u mnie problemy ze zdrowiem zaczeły sie własnie od brania antybiotyków, dlatego sie ich boję. To są moje opinie rozumiem, że nie wszyscy muszą się z nimi zgadzać, ale każdy ma inne doświadczenie, inne dolegliwości itp. No i tyle w tym temacie, chcociaż szczerze wybrałabym sie jeszcze do Drążka, w tv dobrze gadał...

[ Dodano: 14-09-2011 ]

Moj lekarz jest fajny, znaczy tak mi sie wydaj. Dr Andrzej Dubaniewicz, tyle ze to w wejherowie, ok 20 km od Gdyni. Jest ordynatorem oddziału chorób wew. w naszym szpitalu

Koleżanka mi wspominała o dobrym lekarzu z Wejherowa, wydaje mi sie że to własnie o tego chodzi.

[annap]

Dziewczyny a czy dr A.Dubaniewicz przyjmuje prywatnie?

[Gottii]

nie jestem dziewczyna http://gastrolog.neostrada.pl/

[ Dodano: 15-09-2011 ]

byłam u dr. Baluty i jak dla mnie to ona jest okropna i straszna, poświęca na NFZ 5 minut, krzycyz, jest nieuprzejma, a jak człowiek mówi, że go boli to wysyła do psychiatry

to faktycznie źle jak tak cie potraktowała, może wzbudziłaś w niej swym zachowaniem złość ?,ze mną rozmawiała ok 20-30 minut zrobiła wywiad, opowiedziałą o chorobie co i jak i dla czego, ustaliła terminy badania cały czas sie uśmiechając po za tym to bardzo miła pogodna i ładna kobieta

[Alis]

to faktycznie źle jak tak cie potraktowała, może wzbudziłaś w niej swym zachowaniem złość ?,ze mną rozmawiała ok 20-30 minut zrobiła wywiad, opowiedziałą o chorobie co i jak i dla czego, ustaliła terminy badania cały czas sie uśmiechając po za tym to bardzo miła pogodna i ładna kobieta

Na NFZ poświęciła Ci ponad 20 minut, nie wierzę bez kitu....Mi ona nawet kolonoskopi nie chciała robić, powiedziała że krew w stolcu i krew utajona w badaniu to normalne, a że przyjechałam w szlafroku, bo w ogóle z łóżka nie wstawał miałam wtedy bardzo silne bóle kilka razy pogotowie u mnie było, to nie miało dla niej zupełnie znaczenia. potem lekarz od leczenia bólu mnie wysłała do niej, całą wizyte sie wydzierała, że jak mnie boli to mam opakowanie no-spy forte łyknąć i odrazu wykituje i przestanie mnie przynajmniej boleć, sama gadała mi te swoje głupoty tyle czasu, potem mi kazała za wizytę zapłacić, a na recepcie wypisała mi pełno suplementów diety....Zresztą mojej sąsiadce na ibs też zapisuje same suplementy...Nie lubię takich lekarzy. A uroda to kwestia gustu Mnie strasznie potraktowała...Może już mam takiego pecha. Ale skoro dla Ciebie była miła to bardzo dobrze.

[Gottii]

to pogotowie cie do nie zabrało czy jak ?

[Alis]

to pogotowie cie do nie zabrało czy jak ?

No co ty poprostu to najbliższy gabinet gastroenterologiczny.Ale wtedy byłam w strasznym stanie, schudłam ponad 10 kg, mialam bardzo silne bóle i szukałam przyczyny.Wykonałam gastroskopie, więc pozostała tylko kolonoskopia, a ona mi powiedziała, że jak teraz zrobię kolonoskopie to mi "jelito wybuchnie" mimo wszystko zarezykowałam i za dwa dni miałam kolonke w Clinica Medica i nic mi nie wybuchło,a przynajmniej wiedziałam już, że problem tkwi w jelicie...Także ja nie byłam zadowolona z tej pani dr, ale wiem, że duzo osób z mojej okolicy leczy się u niej i podobnie jak Ty są zadowoleni.No ja niestety mam przykre doświadczenia.

[Gottii]

nie, no chodziło mi ze pogotowie cie nie przywiozło i poszłaś sama w szlafroku do niej do gabinetu tak z ulicy ? to pewnie się Ciebie przestraszyła i dla tego krzyczała bo ja nigdy nie widziałem nikogo w szlafroku czekającego do lekarza (no chyba że w szpitalu z oddziału schodził) qrde albo sie pogubiłem ale tak zrozumiałem

[magda281]

nie, no chodziło mi ze pogotowie cie nie przywiozło i poszłaś sama w szlafroku do niej do gabinetu tak z ulicy ? to pewnie się Ciebie przestraszyła i dla tego krzyczała bo ja nigdy nie widziałem nikogo w szlafroku czekającego do lekarza (no chyba że w szpitalu z oddziału schodził) qrde albo sie pogubiłem ale tak zrozumiałem

ja też tak zrozumiałam