Gastroenterolog Pomorze

[Alis]

Czy ktoś może mi polecić jakiegoś dobrego lekarza z pomorza??? Bardzo proszę o pomoc. Męczę się już pół roku, nie ma żadnej poprawy, chodzę do lekarza prywatnie i czuję, że mnie naciąga bo co chwila wymysla nowe badania. Ostatnio wymyslił rezonans, a miałam już tk brzucha. Słyszałam że w Akademii Medycznej w Gdańsku są dobrzxy lekarze. Może ktoś coś wie na ten temat?
Z góry dziękuję za info.

[deth]

pani dr Wypych - przyjmuje i w akademi - ale tam ciężko na nia trafić - ale przyjmuje tez w ETER-MED w gdańsku (google maps ) na pierwsza wizyte tam - trzeba miec skierowanie od rodzinnej
fajna pani - rzeczowa i konkretna i znająca się na rzeczy

[Alis]

A czy ktoś coś wie o pani dr Drobińskiej-Jurowieckiej?

[joko25]

leczyłam się u dr Wypych i mi za bardzo nie pomogła, ale kto wie moze u Ciebie bedzie inaczej

[Alis]

no właśnie większość z pomorza leczy się u dr wypych, nawet lekarze ją polecają, ale słyszałam o niej dobre i złe opinie

[joko25]

No tak. Zawsze tak jest z lekarzami ze jednym odpowiada , a inni znów sie zrażą. Teraz leczę sie w Bydgoszczy w szpitalu im. Biziela u dr Kłopockiej-bardzo miła i konkretna osoba, wg mnie to taka prawdziwa lekarka z powołania, pacjent jest dla niej najważniejszy choc wiadomo ze jest bardzo zabiegana.

[ranka]

mi osobiscie odpowiada dr Wypych.
dr Kłopocka tez kojarze

[alla84]

To może i ja coś napiszę w tym temacie...
Na starcie przeprawy z CU - dr Socha z Moreny - pomimo wielu złych opinii na jej temat, uważam, że robiła dla mnie, co mogła. Przyjmowała mnie na NFZ po godzinach pracy, robiła bezpłatną anoskopię. A pielęgniarka, która tam rejestruje, to po prostu anioł nie kobieta.
Jednak...
Jednak ponieważ mój stan był dziwnie niestabilny i bardzo często pojawiał się śluz i krew udałam się do profesora Dobosza. I niestety nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, właściwie rozpoczął się wykład ( a studia już za mną, więc...) i nie pomogł mi wcale, chociaż zasugerował zmianę lekarza prowadzącego.
Wróciłam na Morenę...
W międzyczasie zachorowała moja koleżanka, której remisja pojawiła się szybko i sprawiła, że udało jej się przytyć. Strasznie jej pozazdrościłam i udałam się do jej lekarza - dr Kłobukowska z Gdyni ( na forum nie znalazlam zadnej informacji o pani doktor...) Miła, sympatyczna, ale niestety nie przyjmuje na NFZ. Na dłuższą metę - bez sensu. Chociaż mam wrażenie,że dwukrotnie zapobiegła moim dwóm zaostrzeniom.
Koniec końców - wczoraj, przy moim aktualnym zaostrzeniu, nie mogąc dostać się na Morenę, przewertowałam forum, poczytałam opinię i spotkałam się z panią dr Wypych.
Po tej wizycie psychicznie czuję sie dużo lepiej, nie boję się tak jak wcześniej i wiem, że w końcu spotakałam lekarza, któremu mogę zaufać. Powiedziała,że ze wszystkim sobie poradzimy i dała mi wiele nadziei. A to bardzo dużo. Merytorycznie - również niesamowita. Jestem zadowolona, bo powiedziała mi jako pierwsza, że podłoże mojej choroby jest typowo nerwicowe.
Podczas pobytu w szpitalu na Zaspie leczył mnie dr Adrich, ale był zbyt zabiegany (jak to na internie), żebym była w stanie powiedzieć o nim coś więcej.
Pozdrawiam

[ranka]

leczysz sie moze w Eter Medzie?

[alla84]

No właśnie nie. Poszłam tam prywatnie, zapłaciłam 100zl. Minus- czekanie w kolejce,ale warto.

[ranka]

aha ja tez bylam na 1 szej prywatnie ale teraz czekam dosc krotko na wizyte
no ale musze sie zarejestrowac na wizyte po porodzie

[alla84]

jeeej gratuluje

[ranka]

dziekuje - skonczylysmy dzis 4 mc - ale czas leci

[Alis]

No właśnie dużo osób leczy się u tej dr Wypych, czy jej się wszystko nie miesza i ma czas dla pacjenta?

[deth]

tzn, trochę jej się miesza ale widziałem tez jak wiąże supełki na chusteczce - wiec chyba sie stara
a z czasem to jest różnie, raz go miała sporo i nie wiem czy mogę zdradzać, ale opowiadała, jak jeszcze pracowała na karetce - to koledze wieźli meble na sygnale
więc to widać, ze czasu czasem jest dość
tylko jej o tym nie mowcie