Czy warto jechać do szpitala MSW w Warszawie?

[wtyku]

Witam

Mam możliwość położenia się do szpitala w Warszawie do MSW.

Jednak byłem we Wrocławiu na Weigla 2mc temu gdzie mnie przebadali (kolonoskopia+gastro+ liczne badania krwi, łącznie z przeciwciałami itd, badania moczu i kału, densynometria, ekg itd..)
Sam sprawdziłem kalprotektyne.

We Wrocławiu byłem już na Borowskiej, Koszarowej, Pilczyckiej, Weigla.
Na Weigla spotkałem wg mnie bardzo dobra Panią doktor z która dobrze się dogaduje.

Czy coś jeszcze można zbadać?
Jest sens jazdy?

Proszę o informacje
Pozdrawiam

[wtyku]

Ja mam wyznaczony termin na za tydzień. Jednak jak sobie pomyśle ile to w Polsce trzeba jechać taki odcinek itd to mnie krew zalewa...

hmm co do leczenia to pozostała mi Azatiopryna lub to drugie świństwo. Remica mi nie dadzą bo to CU.

Azy nie biorę na własne życzenie.

Mój stan więc jest taki zmienny, kilka dni 2-3 rano tylko po w staniu, a czasem 3-5 - tez głównie rano. Waga raczej stała, ale przytyć nie mogę chociaż jem sporo...
Ale co ja tam biorę za leki, 4mg metypred, 3g asamax i na tym koniec leków na cu.
Morfologie mam ok, kaloprotektyne mam wysoka bo 625, ale zajęte mam całe jelito grube to może dlatego. Przed Azą chciałem LDN włączyć ale na razie nie mogę.

Co Wam tam badali przy CU?

Ja się obawiam, że oni będą od razu chcieli mnie azą pakować lub tym drugim.
A co gorsze to jeszcze może wpadną na pomysł, że też chca znowu rurki we mnie powsadzać....
Może jakoś przełożyć ten termin jak będę w gorszym stanie?

[wtyku]

Wg mnie chyba nic nowego nie wymyślą, dlatego pytam, bo może faktycznie Wrocław jest zacofany?

Azy nie chce brać bo chce zrobić dziecko. Jak żona zaskoczy to wezmę.

[wtyku]

Łatwo jest mówić/pisać, ale jak dziecko będzie miało defekt od tej zarazy to co? ktoś weźmie za to odpowiedzialność?

Chciałbym się leczyć, ale jak nie ma nic innego to może nie mam powodu do jazdy. Dlatego pytam jak tam leczą, czy faktycznie dobrze? i czy są jakieś nowe metody?

[wtyku]

Zenobius to nie było do ciebie tylko do elwirki odnośnie sprawy dziecka i azy.

Dla mnie problem jest w tym, że mam mało czasu wolnego, jestem bardzo zapracowany. Szkoda mi go marnować na kolejne leżakowanie w szpitalu.
Muszę się dobrze zastanowić.

A swoją drogą to jakie są tam warunki? Czy jest łazienka z kibelkiem i prysznicem w pokojach?

[wtyku]

Ja po prostu jestem obowiązkowy i jak mam coś do zrobienia to to robię nie ważne od stanu zdrowia. Może nie tak wydajnie jakbym się dobrze czuł, ale daję radę.

[wtyku]

ja się też obawiam, że tam znowu schudnę. Co by nie robili to zawsze właściwie się nic nie je na gastro

obecnie ważę 66kg przy 188cm.... ledwo odbiłem się po 2mc z 64,5kg po ostatnim szpitalu. Tylko coś dalej już waga nie chce iść..

Sprawą oczywistą jest to, że jak zrezygnuję to zadzwonię.

Muszę jeszcze przemyśleć w wolnej chwili decyzję.

A swoją drogą to jakie są tam warunki? Czy jest łazienka z kibelkiem i prysznicem w pokojach?

[Baby]

wtyku, Wybacz ale nie wiem czego oczekujesz od MSW? Pierwsza zasada jest taka, że jeśli decydujesz się na leczenie to musisz zaufać lekarzom i zgodzić się na leczenie to samo tyczy się badań. Ostatnio leżałam z kobietą, ktora odmówiła wykonania badania wiec została szybciutko wypisana do domu. Albo człowiek jest chory i szuka pomocy bo cierpi albo niech nie zawraca głowy. Jeśli będziesz odmawiał przyjmowania wszystkich leków to nie dziw się że w jelicie będzie aktywny stan zapalny. Jeśli nie będziesz się leczył może niebawem jedyną wizją być operacja wycięcia jelita grubego a wówczas problem płodności może być większy. Wiele osób zachodziło na Azie w ciażę i nic dziecku nie było. Gwarancji nawet zdrowemu małżeństwu nikt nie da, że dzieci będa zdrowe. W MSW leczenie wyglada tak jak wszędzie - NLPZ, immunosupresja (wielu moich znajomych z ciężkim przebiegiem CU ma włączaną Cyklosporynę), sterydy jeśli stan jest ciężki. Jak są programy lekowa także niektórzy są do nich kwalifikowani. Zdarzało się że niektórym włączano Remika ale to tyczyło sie ciężkich przypadków które nie odpowiadały na leczenie żadnymi lekami. Nikt nie da Ci biologii tylko dlatego że nie chcesz brać innych leków. Biologia to nie taki złoty środek na wszystko.

Co do warunków wszystko zależy od tego na którym piętrze będą wolne miejsca. Przykładowo na II piętrze mozesz leżeć zarówno na korytarzu jak również na sali 3-5 osobowej gdzie znajdują się łazienki w pokojach z prysznicami.

III piętro to pododdział leczenia NZJ - tutaj nikt na korytarzu nie leży, sale są 2-5 osobowe. Łazienek w pokojach nie ma. Jest jedna toaleta z prysznicem dla niepełnosprawnych - nie ma zamknięcia na klucz, 1 toaleta ogólna, oraz 1 łazienka męska i 1 damska gdzie w każdej z nich są 2 toalety oraz 1 prysznic. Na oddziale jest internet bezprzewodowy (na II piętrze też). Do dyspozycji pacjentów jest lodówka. To mały oddział ale bardzo przyjemnie się tu leży

[wtyku]

Ja się nie zgodziłem w życiu tylko na leczenie typu aza, każde inne leki łykam jak głupi jak tylko mi każą, wiec nie wiem czemu tak się czepiacie tego, że nie chce się leczyć. Mądre leczenie jest leczeniem z patrzeniem na to co będzie po tym za parę lat. Ładować jak w świnie leki aby uzyskać szybka remisje każdy głupi potrafi. Tylko potem jest zaskoczenie jak coś się dzieje bez odwrotu.

Baby wielkie dzięki za info o warunkach.

[mgiełkaa]

przepraszam ale nie mogę powstrzymać się od komentarza: SPA - tak określamy nasz pododdział NZJ

[wtyku]

Jeszcze raz powtarzam ze nie przyjmuje leków typu aza tylko ze względu starań o dziecko!
Jak lekarz jest kumaty to rozumie jak nie to wmawia ze to nie ma wpływu i tyle.

mgiełkaa SPA to maja na Pilczyckiej we Wroclawiu w EMC. Tam jest np na dzień dobry menu z dobrej restauracji leży na stole w pokoju (aby zamowić jak ktoś się nie najadł), warunki jak na wczasach, a pielęgniarki masz wołać do wszystkiego, aż do przesady...

[Baby]

wtyku, mówiłeś że ostatnio miałeś wykonywane badanai endoskopowe - kiedy to było i jakie masz wyniki - opis. Jeśli masz świeże badania może nie będzie konieczności robić ponownie chyba że FSS - często colitkom na dzień dobry robią. Jeśli masz dobrego lekarza to nie ma sensu jeździć po całej Polsce po szpitalach. Diagnoze masz teraz trzeba ustalić dobre leczenie. Ważne, gdzie masz zlokalizowane zmiany. Czasem wystarczy podanie leki miejscowo. Ja bym poszła do swojego zaufanego gastrologa i jeszcze raz przeanalizował z nim dotychczasowe leczenie i wyniki badań.

[mgiełkaa]

wtyku, podczas pobytu w szpitalu jakoś nie mam apetytu więc mi jest obojętne co zapodają (zwłaszcza, że przeważnie we wskazaniach do badań jest zakaz jedzenia). Poza tym szpital ma za zadanie nie karmić, a leczyć. Inne kwestie pomijam, bo wiadomo jak jest i wolę nie myśleć jak jeszcze może być.

[wtyku]

Mam Pancolitis, zajęte po równo całe jelito. Pytałem o leki miejscowe tzn wlewki i stwierdzili ze przy całym nie ma sensu, tylko coś a'la aza.

[mgiełkaa]

Również mam pancolitis, dysplazję itp. W zaostrzeniach stosuję czopki Asamax. Azę biorę od 3 lat i tylko dzięki niej mój stan jest w miarę dobry.Sama mesalazyna nie dała rady.Sterydów nie mogę ze względu na sterydozależność. W moim przypadku innej opcji nie było.