Witam serdecznie ! Mam serdeczną prośbę szukam dobrego specjalistu od CU we Wrocławiu lub Wałbrzychu. Będę bardzo wdzięczny za podanie namiarów .
Pozdrawiam Maciek
SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 11:11
- Choroba: CD
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
Szczerze polecam docent Elżbietę Poniewierkę z teamu profesora Paradowskiego z Akademii Medycznej.
- Diabliczka
- Debiutant ✽
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 lis 2007, 15:07
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontakt:
Re: SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
Słyszałam od innych "jelitowców", że dobrym lekarzem jest pani dr Szklarz. Przyjmuje w Przychodni "Medic" na ul. Klonowej 6 w Wałbrzychu. Tel. 074 8414444.
Ponadto jest ordynatorem Prywatnego Szpitala Specjalistycznego z Przychodnią na ul. Pilczyckiej we Wrocławiu.
Niedługo mam zamiar się do niej wybrać, więc mogę powiedzieć, co i jak .
Pozdrawiam
Ponadto jest ordynatorem Prywatnego Szpitala Specjalistycznego z Przychodnią na ul. Pilczyckiej we Wrocławiu.
Niedługo mam zamiar się do niej wybrać, więc mogę powiedzieć, co i jak .
Pozdrawiam
***** Szczęście to jedyna wartość, którą się mnoży, jeśli się ją dzieli *****
_______________________________
CU
Remisja (?)
Wzrost 160cm/waga ok. 52 kg
Lek: Sulfasalazin EN 500 mg 2 razy dziennie x 2 szt. od początku choroby
Dicoflor30 (kiedyś), len mielony... (bardzo rzadko)
_______________________________
CU
Remisja (?)
Wzrost 160cm/waga ok. 52 kg
Lek: Sulfasalazin EN 500 mg 2 razy dziennie x 2 szt. od początku choroby
Dicoflor30 (kiedyś), len mielony... (bardzo rzadko)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 06 sty 2009, 16:44
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: kłodzko
- Kontakt:
Re: SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
i co bylas u tego lekarza ? co ci powiedzial bo ja juz nie mam pojecia do jakiego mam isc
...marzenia...zdrowym być, mieć za co żyć, mieć dach nad głowa, modlić z bliską się osobą...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 cze 2009, 22:10
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
Poszukiwany sepcjalista CU z wrocławia????
hej,
czy ktos z was leczy sie na CU we wrocławiu i moze kogos polecic????????
pozdrawiam i prosze o info
ola
czy ktos z was leczy sie na CU we wrocławiu i moze kogos polecic????????
pozdrawiam i prosze o info
ola
- madziula
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 626
- Rejestracja: 07 cze 2006, 18:54
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Wroclaw/Cork (Irl)
- Kontakt:
Re: SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
poszukaj tutaj. duzo juz o tym pisalismy: viewforum.php?f=85
kokodżambo i do przodu
podejrzenie choroby Crohna
podejrzenie choroby Crohna
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 lut 2010, 12:41
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: SZUKAM SPECJALISTY WE WROCŁAWIU LUB WAŁBRZYCHU
Szklarz. Przyjmuje w Przychodni "Medic" na ul. Klonowej 6 w Wałbrzychu. Tel. 074 8414444.
Ponadto jest ordynatorem Prywatnego Szpitala Specjalistycznego z Przychodnią na ul. Pilczyckiej we Wrocławiu.
Witam
Ja BYŁAM pacjentką p. doktor Szklarz. Z całego serca nie polecam.
Opieka w szpitalu na Pilczycach jest dobra tylko szkoda ze przez dwa lata podawano mi leki które były całkowicie nie skuteczne. Pytałam o zmianę leczenia, ale pani Doktor mówiła że to najlepsza droga - po dwóch latach męczarni (bez remisji, 6 wizyt w szpitalu średnio po 1,5 tygodnia; 2 razy przetaczanie krwi) poszłam do innego lakarza. Okazało się ze wystarczyło zmienić lek. Nie mam pojecia czemu lekarka nie próbowała innego leczenia. Poza tym na NFZ bardzo ciężko sie tam dostać, wizyta prywatna kosztuje okolo 120 zl.
Ponadto jest ordynatorem Prywatnego Szpitala Specjalistycznego z Przychodnią na ul. Pilczyckiej we Wrocławiu.
Witam
Ja BYŁAM pacjentką p. doktor Szklarz. Z całego serca nie polecam.
Opieka w szpitalu na Pilczycach jest dobra tylko szkoda ze przez dwa lata podawano mi leki które były całkowicie nie skuteczne. Pytałam o zmianę leczenia, ale pani Doktor mówiła że to najlepsza droga - po dwóch latach męczarni (bez remisji, 6 wizyt w szpitalu średnio po 1,5 tygodnia; 2 razy przetaczanie krwi) poszłam do innego lakarza. Okazało się ze wystarczyło zmienić lek. Nie mam pojecia czemu lekarka nie próbowała innego leczenia. Poza tym na NFZ bardzo ciężko sie tam dostać, wizyta prywatna kosztuje okolo 120 zl.