Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- gilbi
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:52
- Choroba: osoba zainteresowana
- Lokalizacja: Warszawa
Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Witam,
Mam problem z mamą. Zdiagnozowano u niej Crohn’a w wieku 55 lat. Choroba była na tyle rozwinięta, że usunięto od razu połowę jelita grubego, połowę cienkiego. Jest po odwyku alkoholowym sprzed dwóch lat. Obecnie mama jest po trzech operacjach, ekstrakcji jelit, rewizji po krwiaku ropnym i założeniu stomii. Przez ostatnie półtora miesiąca przyjmowała pokarmy sporadycznie i jeśli już, to w bardzo małych ilościach. Jest skrajnie wycieńczona. Waży około 30 kilogramów, 32 ważyła przed ostatnią operacją, ale od tego czasu upłynęły już dwa tygodnie, w ciągu których może dwa razy zjadła pół talerza szpitalnego kleiku. Ogólny stan mamy jest ciężki. Nie chcę dramatyzować, że bardzo, ale tak też można by to określić. Mama zawsze była bardzo szczupłą osobą, zawsze ważyła gdzieś w granicach 43-46 kilogramów. Zasadniczo, poszukuję diety, a prawdę mówiąc chyba dietetyka, który podjąłby się opracowania jakiejś diety, która przy skrajnie wycieńczonym organizmie, chorobie crohn’a, ekstrakcji jelit i założonej stomii, pozwoliłaby na odbudowanie organizmu matki. Na dzień dzisiejszy matka praktycznie straciła całą tkankę tłuszczową i można powiedzieć, że straciła już mięśnie. Oczywiście, żaden ruch nie wchodzi w grę, podnoszenie matki sprawia jej straszliwy ból. Jest przykuta do łóżka szpitalnego. Żołądek został wcześniej zniszczony przez dwumiesięczną terapię przeciwbólową, lekaż zwlekał ze skierowaniem do szpitala i faszerował matkę przeciwbólami, przy których niewiele jadła. Szpital nie jest w stanie zapewnić w tej kwestii żadnej pomocy. Zajęli się co prawda jelitami, ale stan ogólny jest tak zły, że może się niedługo okazać, że nie będzie się czym zajmować.
Nie specjalnie wiem, jakie informacje jeszcze mogły by być przydatne w ocenie stanu matki, szczegółów jest dużo, ale nie chcę teraz wszystkiego pisać.
Reasumując, szukam diety lub dietetyka, która pozwoliła by odbudować stan ogólny starszej osoby w skrajnej anemii z chorobą Crohn’a w Warszawie.
Mam problem z mamą. Zdiagnozowano u niej Crohn’a w wieku 55 lat. Choroba była na tyle rozwinięta, że usunięto od razu połowę jelita grubego, połowę cienkiego. Jest po odwyku alkoholowym sprzed dwóch lat. Obecnie mama jest po trzech operacjach, ekstrakcji jelit, rewizji po krwiaku ropnym i założeniu stomii. Przez ostatnie półtora miesiąca przyjmowała pokarmy sporadycznie i jeśli już, to w bardzo małych ilościach. Jest skrajnie wycieńczona. Waży około 30 kilogramów, 32 ważyła przed ostatnią operacją, ale od tego czasu upłynęły już dwa tygodnie, w ciągu których może dwa razy zjadła pół talerza szpitalnego kleiku. Ogólny stan mamy jest ciężki. Nie chcę dramatyzować, że bardzo, ale tak też można by to określić. Mama zawsze była bardzo szczupłą osobą, zawsze ważyła gdzieś w granicach 43-46 kilogramów. Zasadniczo, poszukuję diety, a prawdę mówiąc chyba dietetyka, który podjąłby się opracowania jakiejś diety, która przy skrajnie wycieńczonym organizmie, chorobie crohn’a, ekstrakcji jelit i założonej stomii, pozwoliłaby na odbudowanie organizmu matki. Na dzień dzisiejszy matka praktycznie straciła całą tkankę tłuszczową i można powiedzieć, że straciła już mięśnie. Oczywiście, żaden ruch nie wchodzi w grę, podnoszenie matki sprawia jej straszliwy ból. Jest przykuta do łóżka szpitalnego. Żołądek został wcześniej zniszczony przez dwumiesięczną terapię przeciwbólową, lekaż zwlekał ze skierowaniem do szpitala i faszerował matkę przeciwbólami, przy których niewiele jadła. Szpital nie jest w stanie zapewnić w tej kwestii żadnej pomocy. Zajęli się co prawda jelitami, ale stan ogólny jest tak zły, że może się niedługo okazać, że nie będzie się czym zajmować.
Nie specjalnie wiem, jakie informacje jeszcze mogły by być przydatne w ocenie stanu matki, szczegółów jest dużo, ale nie chcę teraz wszystkiego pisać.
Reasumując, szukam diety lub dietetyka, która pozwoliła by odbudować stan ogólny starszej osoby w skrajnej anemii z chorobą Crohn’a w Warszawie.
Życie to nie próba generalna
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
może warto pomyśleć o żywieniu pozajelitowym lub enteralnym?
moge tez poradzić zastosowania wszelkiego rodzaju diety bezresztkowej
o nich mozna poczytać tu:
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1646
Dieta bezresztkowa, z tego co mi wiadomo, polega na jedzeniu tylko produktów bezresztkowych czyli tzw diet przemysłowych.
Do takich produktów należą:
- nutridrinki
- ensure
- nutrison
ale to rada zwykłego zjadacza chleba
ja dzięki żywieniu pozajelitowemu i tym dietom wyszłam na prostą
z 38 kg do 53
dietetyków nie znam
powodzenia życzę
ania
moge tez poradzić zastosowania wszelkiego rodzaju diety bezresztkowej
o nich mozna poczytać tu:
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1646
Dieta bezresztkowa, z tego co mi wiadomo, polega na jedzeniu tylko produktów bezresztkowych czyli tzw diet przemysłowych.
Do takich produktów należą:
- nutridrinki
- ensure
- nutrison
ale to rada zwykłego zjadacza chleba
ja dzięki żywieniu pozajelitowemu i tym dietom wyszłam na prostą
z 38 kg do 53
dietetyków nie znam
powodzenia życzę
ania
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
- gilbi
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:52
- Choroba: osoba zainteresowana
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Skontaktowałem się już z jednym centrum dietetycznym, może uda się coś ustalić. Skontaktowała się też ze mną Pani Małgorzata i podrzuciła pomysł na odżywianie dożołądkowe. Zobaczę co na to powiedzą chirudzy prowadzący mamę.
Misia, jutrzejszy kontakt, choć bardzo kuszący, niestety odpada, gdyż własnie jutro spotykam się z tą dietetyczką. Mimo to, bardzo dziękuję za propozycje
Jeśli jutro coś wyniknie ze spotkania z dietetykami, dam oczywiście znać
Misia, jutrzejszy kontakt, choć bardzo kuszący, niestety odpada, gdyż własnie jutro spotykam się z tą dietetyczką. Mimo to, bardzo dziękuję za propozycje
Jeśli jutro coś wyniknie ze spotkania z dietetykami, dam oczywiście znać
Życie to nie próba generalna
-
- Specjalista ds. Porad Prawnych
- Posty: 1574
- Rejestracja: 09 sty 2006, 21:48
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Gilbi, spróbuj pokombinować ze spotkaniem z Misia, to najbardziej doświdczona osoba w zakresie żywienia pozajelitowego na naszym forum, chociaz inni przez to przechodzxili, a dzień długi, zaś Misia, jedzie do lekarza, który sie tym zajmuje ( tak podejrzewam).
Pozdrawiam
Szaraja
Pozdrawiam
Szaraja
Chwała tym którzy stworzyli to forum. a dla wszystkich którzy piszą wielkie dzięki
- gilbi
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:52
- Choroba: osoba zainteresowana
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Będę się starał, ale pracuję do 17:30, a o 19:00 ma wizytę z dietetyczką, a przy tym, Warszawa o tej porze jest straszliwie zakorkowana
Życie to nie próba generalna
- gilbi
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:52
- Choroba: osoba zainteresowana
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Dietetyczka niestety nie była w stanie, w tym przypadku, w żaden sposób pomóc. Zakupiłem NutriDrrinki i zobaczymy co to da. No i wedle sugesti rozpoczynam starania o Klinikę Żywienia na Czerniakowskiej
Życie to nie próba generalna
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 466
- Rejestracja: 05 mar 2004, 11:38
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Brzeźnica/Kraków
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Osobiście wierzę najbardziej w żywienie pozajelitowe.Nie tak dawno też przezyłam tak drastczne pogorszenie mojego stanu zdrowia.Podobnie jak Twoja mama moja normalna waga to 45, 46 kg, ale przy takim naprawdę złym stanie zdrowia ważyłam 35 kg.Wtedy zastosowano żywienie pozajelitowe w domu i wkrotce wrócilam do swojej wagi.A więc nie zastanawiaj się i walcz o to zywienie.Oczywiście Misia wie najlepiej jak te sprawy załatwiać w Warszawie i koniecznie z nia się skontaktuj.Ja mogłabym pomoc ale wydaje mi się ze tylko na terenie Polski południowej.Ale jakby co to też mogę próbować pomóc .Żywienie napewno postawi Mamę na nogi.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 466
- Rejestracja: 05 mar 2004, 11:38
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Brzeźnica/Kraków
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... c81b#32624 Zagladnij tutaj , sadzę ze powinny być na tej ciekawej stronce jakieś namiary
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
Ostatnio zmieniony 13 gru 2006, 15:17 przez Misia, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 466
- Rejestracja: 05 mar 2004, 11:38
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Brzeźnica/Kraków
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
W 100% popieram Misię. K O N I E C Z N I E załatwiaj specjalistyczne żywienie pozajelitowe.Zobaczysz po zastosowaniu takiego mama zaraz stanie na nogi.
- gilbi
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:52
- Choroba: osoba zainteresowana
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Witam,
byłem właśnie w szpitalu. Niestety, ze względu na alergię na mleko, Nutridrinki odpadają. Dzisiaj sam wypije te, które kupiłem mamie na testy. Dowiedziałem się dziś tylko tyle, że póki co, chirurgia ma już dość mojej matki i jak najszybciej chcą ją cofnąć na gastrologię. Odpukać, na razie wszystko zrasta się prawidłowo. Dopóki jednak nie trafi na gastrologię, nie ma nikogo kompetentnego, żeby ustalić cokolwiek w kwestii matki żywienia. Proszę teraz, żeby nie rzucać tekstów w stylu, co to za szpital, co to za lekarze, banda konowałów, itp. Ci ludzi na prawdę się starają, a dla mnie jest to już niesmaczne i odrażające.
Co do żywienia pozajelitowego, to przez ostatnie trzy miesiące, kiedy było to możliwe, była w ten sposób żywiona, aczkolwiek, absorpcja tego rodzaju pokarmu jest w matki przypadku znikoma, ze względu na mocno zniszczony żołądek, który tylko cudem nie uległ perforacji. Na szczęście mama je, nabrała ochoty i je, ale bardzo ją to męczy. Połowa banana = pół godziny odpoczynku.
Na razie więc, trzeba poczekać aż zostanie przeniesiona na gastrologię i wtedy część spraw się wyjaśni.
Dziękuję za wszystko, jak tylko coś się pojawi, napiszę.
robert
byłem właśnie w szpitalu. Niestety, ze względu na alergię na mleko, Nutridrinki odpadają. Dzisiaj sam wypije te, które kupiłem mamie na testy. Dowiedziałem się dziś tylko tyle, że póki co, chirurgia ma już dość mojej matki i jak najszybciej chcą ją cofnąć na gastrologię. Odpukać, na razie wszystko zrasta się prawidłowo. Dopóki jednak nie trafi na gastrologię, nie ma nikogo kompetentnego, żeby ustalić cokolwiek w kwestii matki żywienia. Proszę teraz, żeby nie rzucać tekstów w stylu, co to za szpital, co to za lekarze, banda konowałów, itp. Ci ludzi na prawdę się starają, a dla mnie jest to już niesmaczne i odrażające.
Co do żywienia pozajelitowego, to przez ostatnie trzy miesiące, kiedy było to możliwe, była w ten sposób żywiona, aczkolwiek, absorpcja tego rodzaju pokarmu jest w matki przypadku znikoma, ze względu na mocno zniszczony żołądek, który tylko cudem nie uległ perforacji. Na szczęście mama je, nabrała ochoty i je, ale bardzo ją to męczy. Połowa banana = pół godziny odpoczynku.
Na razie więc, trzeba poczekać aż zostanie przeniesiona na gastrologię i wtedy część spraw się wyjaśni.
Dziękuję za wszystko, jak tylko coś się pojawi, napiszę.
robert
Życie to nie próba generalna
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 466
- Rejestracja: 05 mar 2004, 11:38
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Brzeźnica/Kraków
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Oj coś się nie zgadza.Żywienie pozajelitowe jak sama nazwa wskazuje nie przechodzi przez układ pokarmowy, a więec też nie przez żołądek.Jest to odżywianie poprzez centralny układ krwionośny, za pomocą czegoś w rodzaju kroplowki ze wszystkimi niezbędnymi do życia substancjami.Jeśli żołądek Twojej mamy jest też chory to tymbardziej takie zywienie zdaje egzamin.Ja miałam takie żywienie prowadzone w domu przez kilka miesięcy, z tego co wiem na forum jest kilka osob ktore były lub sa na takim żywieniu.Więc chyba coś z tego zatroskania pokręciłeś.Poczytaj to wszystko dokladnie i zacznij działac.Bananki w takim układzie niewiele pomogą.
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Osoba starsza, skrajna anemia, ekstrakcje jelit
Nic dodać i nic ująć do tego (od tego) co napisały Gośka i Miśka. Czy możesz wyjaśnić co to znaczy "uczulenie na mleko". Uczuleniena białko mleka krowiego (które?), czy nietolerancja laktozy? Peptisorb jest bezpieczny zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku. Mogę odstąpić (nieodpłatnie) 3,5 saszetki czyli jakieś 1 800 kcal. To niewiele ale na próbę wystarczy. Jeśli reflektujesz zadzwoń.
mamcia
mamcia
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.