Fiasko żywienia pozajelitowego- co dalej ?

[Słonko]

Operacja dopiero za miesiąc. Do tego czasu musi przytyć. na razie chudnie, bo już trzeci dzień nic nie je ani nie pije.

No nie, lekarze są tam chyba bezduszni. Koniecznie trzeba porozmawiać i wprowadzić jakieś żywienie. Nie rozumiem, dlaczego przesuwają operację. Skandal.

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Mutti]

Wybaczcie, dopiero dziś znalazłam czas aby wejśc na forum.
No więc Mloda ma znów ŻP, założone z drugiej strony ale chyba znów coś jest nie tak gdyż pojawiło ię zaczerwienienie, jakby stan zapalny. Znów reakcja na plaster ?
Czy słyszeliście coś o hypoalergicznych plastrach securfix?

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Mutti]

Niestety, już "po ptokach" jak mówią Ślązacy.Była gorączka, zaczerwienienie, odstawiono ŻP, uznając to za reakcję organizmu na obce ciało. rzeczywiście temperatura ustąpiła. Termin operacji przyspieszono, będzie w następnym tygodniu. Trzymajcie palce mocno od następnej środy.

[ Dodano: 07-01-2010 ]
Od dwóch godzin MŁoda czeka na operację. Mają poslizg. Martwię się, gdyż jej nie podano nic czyszczącgo jelita, pozwolono nawet zjeśc lekka kolaję ( kleik) czy to prawidłowo ?

[mf]

Hej Mutti,
przypomniałem sobie właśnie o Waszych przejściach. Czy wszystko dobrze ostatecznie poszło?

[Mutti]

Z komplikacjami ale dobrze. To znaczy juz jest dobrze, choć byo krucho.

[izo.sim]

Chyba nie pozwalają jej tam leżeć trzeci dzień bez żadnego pożywienia?

Odświeżam temat. Niestety w niejednym szpitalu pozwalają leżeć bez jedzenia, bo przecież "od kilkudniowej diety nikt nie umarł". Jestem z synem w CSK w Ligocie, bo od ponad tygodnia wymiotuje. W piątek wymiotował nawet po łyku herbaty, dlatego pojechaliśmy do szpitala. Metoclopramid na niego nie działa, dlatego dostaje atossę i w pierwszych dniach wypijał choć jedno ensure plus herbata z cukrem, ale stan się pogarsza z dnia na dzień i teraz już nawet tego nie może. Jutro ma mieć enteroklizę TK. Dziś poprosiłam, żeby mu choć glukozę we wlewie podano, bo jest taki słaby, że lepiej nie mówić, a wymioty ma nawet na czczo. Nie wiem co robić. Wysłałam dziś zapytanie do Nutrimedu i z utęsknieniem czekam na odpowiedź.

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[izo.sim]

Misiu czytam właśnie wszystko co się da o żywieniu pozajelitowym. W zależności od wyników jutrzejszego badania podejmę decyzję o ewentualnym włączeniu żywienia pozajelitowego. Ty masz sporo wiedzy, więc moze odpowiesz mi na pytanie - czy da się np. dożylnie odżywiać chorego przez 2-3 tygodnie i ewentualnie może orientujesz się gdzie na górnym Śląsku? Nutrimed? Do Siemianowic nie mam zbyt daleko - ze 20 km. Jakie trzeba podjąć kroki, trzeba mieć skierowanie? Od kogo?

[Mamcia]

A czy na dojelitowym był???

[izo.sim]

A czy na dojelitowym był???

On wymiotuje samą herbatą, a nawet na czczo, więc chyba o dojelitowym nie ma co myśleć.

[Mamcia]

Raczej nie. Czy ma przewężenia?? jaki jest powód torsji? Co na to lekarze?? To oni powinni skierować na żywienie.

[izo.sim]

Raczej nie. Czy ma przewężenia?? jaki jest powód torsji? Co na to lekarze?? To oni powinni skierować na żywienie.

Mamciu czy ma przewężenie okaże się jutro, bo będzie miał robioną enteroklizę TK. Brzuch ma miękki, palpacyjnie nie jest wyczuwalny żaden guz, a na USG wyglądało, że jest OK. Skąd są wymioty niestety nie wiadomo, a są okropne, nudności zresztą też. Działa tylko Atossa, a i to nie zawsze, a jeść i tak nie może.
Lekarze niestety bagatelizują niedożywienie i niemożność jedzenia.