Żywienie pozajelitowe w szpitalu
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 lut 2009, 18:20
- Choroba: CU u partnera
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
Poczytaliśmy poradnik żywieniowy i wiemy, że z mięsem można jeszcze poczekać. Bardzo dziękuję za pomoc - chociaż jakieś dwa tygodnie temu ściągnęłam ten poradnik, to zapomniałam o jego istnieniu na moim komputerku
Nie znam się za bardzo na żywieniu pozajelitowym, ale dawali mu ok. 2 litry na dzień (170cm wzrostu, 24 lata), miał podłączone pod obojczykiem - na szczęście ma mocne żyły, wielokrotnie pobierali mu krew bez problemu. Wiem, że nie powinien schudnąć w szpitalu, a wydaje mi się, że stracił tak z 3 kg - już drugiego dnia gorączka i biegunka ustąpiły, więc schudł z niedożywienia chyba?
Dzięki, Misia, za rady. Dobrze mnie zrozumiałaś - schudł, a nie powinien. Jest już bardzo szczupły i ma BMI w okolicach 16, więc przytycie ok. 10kg byłoby bardzo wskazane. Oczywiście nie szybko.
Nutridrinki nie powodują u niego skutków ubocznych Więc może to i dobry pomysł. Zaraz mu powiem, bo mamy w domu dwa Jeśli nic się nie poprawi, to za miesiąc ma wizytę u jakiegoś super lekarza w Warszawie - wtedy porozmawia o diecie na przytycie
Nie znam się za bardzo na żywieniu pozajelitowym, ale dawali mu ok. 2 litry na dzień (170cm wzrostu, 24 lata), miał podłączone pod obojczykiem - na szczęście ma mocne żyły, wielokrotnie pobierali mu krew bez problemu. Wiem, że nie powinien schudnąć w szpitalu, a wydaje mi się, że stracił tak z 3 kg - już drugiego dnia gorączka i biegunka ustąpiły, więc schudł z niedożywienia chyba?
Dzięki, Misia, za rady. Dobrze mnie zrozumiałaś - schudł, a nie powinien. Jest już bardzo szczupły i ma BMI w okolicach 16, więc przytycie ok. 10kg byłoby bardzo wskazane. Oczywiście nie szybko.
Nutridrinki nie powodują u niego skutków ubocznych Więc może to i dobry pomysł. Zaraz mu powiem, bo mamy w domu dwa Jeśli nic się nie poprawi, to za miesiąc ma wizytę u jakiegoś super lekarza w Warszawie - wtedy porozmawia o diecie na przytycie
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Debiutant ✽
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 lut 2009, 18:20
- Choroba: CU u partnera
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
Ja wiem, że to bardzo mało, ale BMI to taki wskaźnik, który nie mówi całej prawdy. Według mnie nie wygląda to tak źle, byleby już więcej nie chudł.
Ogólnie samopoczucie dobre, nie ma problemu, żeby prowadził samochód, dobrze się czuje.
Dietetyk by się przydał, spróbuję podjąć ten temat. To prawda, że nie do końca wiemy, co może teraz jeść, ale pocieszające jest, że w grudniu mógł jeść prawie normalnie, więc toleruje bardzo dużo rzeczy. Może za kilka dni sytuacja się unormuje i spróbujemy wprowadzić mięso (oczywiście gotowane lub na parze).
Bierze metypred, więc apetyt dopisuje.
Pieniądze nie są dla nas problemem - oboje pracujemy, a poza tym mamy wsparcie rodziców. Byliśmy dziś w aptece, o której przeczytałam na forum i rzeczywiście mieli tam nutridrink i ensure.
Ten spec w Wawie ma go włączyć do programu chorób autoimmunologicznych, ale jeszcze nic nie wiemy na razie, podobno najbliższy wolny termin to początek czerwca. Nie zajmujemy się tym osobiście, więc moja wiedza jest znikoma - ale, oczywiście, osoba, która to załatwia, obiecała wcześniejszy termin.
Ogólnie samopoczucie dobre, nie ma problemu, żeby prowadził samochód, dobrze się czuje.
Dietetyk by się przydał, spróbuję podjąć ten temat. To prawda, że nie do końca wiemy, co może teraz jeść, ale pocieszające jest, że w grudniu mógł jeść prawie normalnie, więc toleruje bardzo dużo rzeczy. Może za kilka dni sytuacja się unormuje i spróbujemy wprowadzić mięso (oczywiście gotowane lub na parze).
Bierze metypred, więc apetyt dopisuje.
Pieniądze nie są dla nas problemem - oboje pracujemy, a poza tym mamy wsparcie rodziców. Byliśmy dziś w aptece, o której przeczytałam na forum i rzeczywiście mieli tam nutridrink i ensure.
Ten spec w Wawie ma go włączyć do programu chorób autoimmunologicznych, ale jeszcze nic nie wiemy na razie, podobno najbliższy wolny termin to początek czerwca. Nie zajmujemy się tym osobiście, więc moja wiedza jest znikoma - ale, oczywiście, osoba, która to załatwia, obiecała wcześniejszy termin.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 4
- Rejestracja: 04 lut 2008, 11:41
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: radom
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
leczenie pozajelitowe może być długie,najlepiej jak nauczą w szpitalu jak obsługiwać się tym leczeniem a potem wysyłają do domu z wyposażeniem aptecznym,na początku to przerażające ale da się przyzwyczaić,ja jestem na dożywianiu 1,8miesięcy. pozdrawiam
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Debiutant ✽
- Posty: 20
- Rejestracja: 31 sie 2009, 14:05
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
witam ostatnio leżałem wszpitalu CSKWiM na Banacha imiałem przez 58ni żywienie pozajelitowe przyznam ze mi pomogło leczprzez te 60 dni mialem 2 razy bakterie od wkłucia centralnego pierwsza bakteria po 48dniach botyle mi sie utrzymało pierwsze wklucie to byla posocznica nom ipotem drugie wklucie przez 10 dni mialem itez jakas ochydna bakteria mi sie wylonila mialem ponad 40 stopni gorączki idreszcze i juz zrezygnowalem ztego zywienia bochciali jak najdłuzej mnie zywic pozajelitowo ale osoadzilem ze jak 2 razy nbakterie zlapalem i nie ma juz zapalenia wszystko sie unormowalo toczas zaczac jesc normalnie ijest spoko oby tak dalej bylo pozdrawiam wszystkich forumowiczów )imam prośbe jesli moglby mi ktoś podać namiar na dobrego gastrologa w warszawie albo okolicach bede bardzo wdzieczny
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
przejrzyj ten dział viewforum.php?f=91tomeczek1 pisze:moglby mi ktoś podać namiar na dobrego gastrologa w warszawie albo okolicach bede bardzo wdzieczny
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
-
- Debiutant ✽
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 gru 2010, 19:30
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
Mam pytanie ile srednio trwa takie leczenie przy zaostrzeniu crohna Bo mi juz po dwoch dniach zaczyna brakować jedzonka
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Żywienie pozajelitowe w szpitalu
Po następnych dwóch to uczucie przechodzi
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.