zwierzęta w domu a żywienie pozajelitowe
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- aga210
- Początkujący ✽✽
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 cze 2009, 20:27
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: łódzkie
- miasto: Piotrków Trybunalski
- Lokalizacja: Piotrków Trybnalski
- Kontakt:
zwierzęta w domu a żywienie pozajelitowe
Witam, czy będąc na żywieniu pozajelitowym w warunkach domowych można posiadać w domu jakieś zwierzęta?? Chodzi mi o to czy nie stanowią one zagrożenia ze względu na bakterie i możliwość zakażenia wkłucia centralnego??
- -Ania-
- Admin
- Posty: 4331
- Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: zwierzęta w domu a żywienie pozajelitowe
Moja koleżanka ma kota i psa. I stół, na którym miesza składniki do żp przykrywa czystym prześcieradłem i kot/pies nie moga na nim spać, stawac etc. To się da nauczyć. Zanim przyszykuje sobie jedzonko to spryskuje stół spirytusem w aereozolu, myje ręce etc a oba zwierzątka nie moga na ten czas wejść do tego pokoju.
Żp szykuje na noc, a śpi często z kotkiem i to jej nigdy nie przeszkadzało i nigdy nie było źródłem porblemów, zakażeń- wiadomo koty sa różne więc uważać trzeba żeby nie przegryzł "kabelka" albo nie kładł się na centralce.
Jesli chodzi o zakażenie wkłucia - i tak je okrywasz plastrem, a wszystko przy nim zmieniasz w rękawiczkach, w tym również nie towarzyszą Ci zwierzątka. Trzeba uważać by one nie miały kontaktu z tym miejscem.
Ania
p.s. nie jestem lekarzem, pisze tylko to co się działo u koleżanki
Żp szykuje na noc, a śpi często z kotkiem i to jej nigdy nie przeszkadzało i nigdy nie było źródłem porblemów, zakażeń- wiadomo koty sa różne więc uważać trzeba żeby nie przegryzł "kabelka" albo nie kładł się na centralce.
Jesli chodzi o zakażenie wkłucia - i tak je okrywasz plastrem, a wszystko przy nim zmieniasz w rękawiczkach, w tym również nie towarzyszą Ci zwierzątka. Trzeba uważać by one nie miały kontaktu z tym miejscem.
Ania
p.s. nie jestem lekarzem, pisze tylko to co się działo u koleżanki
Re: zwierzęta w domu a żywienie pozajelitowe
Nic dodać i nic ująć.
Sama mam żywienie pozajelitowe od 2009roku i posiadam beagla.
Miałam łącznie trzy sepsy, ale lekarz zawsze powtarzał, że nie znana jest etiologia seps. Czasem różne paprochy się znajdują w powietrzu.
Sama mam żywienie pozajelitowe od 2009roku i posiadam beagla.
Miałam łącznie trzy sepsy, ale lekarz zawsze powtarzał, że nie znana jest etiologia seps. Czasem różne paprochy się znajdują w powietrzu.
- aga210
- Początkujący ✽✽
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 cze 2009, 20:27
- Choroba: inna choroba jelita
- województwo: łódzkie
- miasto: Piotrków Trybunalski
- Lokalizacja: Piotrków Trybnalski
- Kontakt:
Re: zwierzęta w domu a żywienie pozajelitowe
Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Ja jestem na żp 4, 5 roku i od tej pory nie miałam w domu żadnego zwierzaczka, bo boję się zakażenia i fakt faktem nie przytrafiło mi się do tej pory. Chciałabym zaryzykować, bo uwielbiam zwierzęta...