Pasaż jelit-badanie obrazowe
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 500
- Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Niunia! Poproś o tzw. "głupiego Jasia". Zrobią Ci zastrzyk i spokojnie wytrzymasz. Mnie nic a nic nie bolało.
Pozdrawiam, Maciek
Pozdrawiam, Maciek
czasowa kolostomia - 22.12.06-29.03.07, 8.05.07-23.01.08
- niunia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
no ja miałam głupiego jasia i w trakcie musieli mi kolejne dawki podawać bo nic mi to nie pomagało!! wyłam z bólu a oni mieli to w ... nosie!! miałam robioną 2 razy i w obu przypadkach było tak samo pod koniec nie miałam siły wydać z siebie jakiegoś dźwieku choć i tak mnie bolało
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 500
- Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
No to musisz zasponsorować ogólne. Nie widzę innego wyjścia.
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
pozycznąć sie od rodzinki i w nastepnym miesiącu spłacić..wiem że to głupie pozyczać sie al jeśli masz cierpiec to po co ci to?
- niunia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
no tak tylko niepotrafie zrozumieć że musimy cierpieć bo nie chcą nam zrobić tego bezpłatnie!! powinni dbać o pacjenta nie?? straszny ten świat
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 500
- Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
oj straszny ten świat, Niuniu.
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
ekhym wyczuwam zła aurę pemizmu
cieszmy się że ow gólę istnieją takie badania dokładniejsze niż 40 lat temu , jak moja babcia sie leczyła nie znano nic prócz endospii i kolonoskopii a ma CU
cieszmy się że ow gólę istnieją takie badania dokładniejsze niż 40 lat temu , jak moja babcia sie leczyła nie znano nic prócz endospii i kolonoskopii a ma CU
- niunia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Wkońcu świat się rozwija więc badania są coraz leppsze, ale i tak nie rozumiem tego że na niektóre sprawy kasa sie znajdzie (posłowie i ich zachcianki) a zwykli ludzie,którzy zachorowali muszą cierpieć z powodu braku kasy!! juz nie chodzi tylko o nas ale o wszystki choroby!! poprostu szkoda słów na to co się dzieje!!
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Żyjemy w Rzeczpospolitej Polsceniunia pisze:ale i tak nie rozumiem tego że na niektóre sprawy kasa sie znajdzie (posłowie i ich zachcianki) a zwykli ludzie,którzy zachorowali muszą cierpieć z powodu braku kasy!! juz nie chodzi tylko o nas ale o wszystki choroby!! poprostu szkoda słów na to co się dzieje!!
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 500
- Rejestracja: 07 lut 2006, 20:16
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Nie wiem, jakim cudem lekarz Anki to zalatwil, ale dostala 3 dawki Infliximabu (Remicade), placone z NFZ. Chwała mu za to !
Niestety, ze znieczuleniem ogólnym bywa różnie, choć Anka też miała narkozę przy kolo.
Niestety, ze znieczuleniem ogólnym bywa różnie, choć Anka też miała narkozę przy kolo.
czasowa kolostomia - 22.12.06-29.03.07, 8.05.07-23.01.08
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
ja tezMaciek pisze:Nie wiem, jakim cudem lekarz Anki to zalatwil, ale dostala 3 dawki Infliximabu (Remicade), placone z NFZ.
ja zawsze miałam narkoze i boje sie jk nie bda chcieli mi jej dac bo przeraza mnie to co piszecieMaciek pisze:Niestety, ze znieczuleniem ogólnym bywa różnie, choć Anka też miała narkozę przy kolo
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
No to ja wam powiem jeszcze cos ciekawszego...Jak juz wspominalam trafilam do prywatnego i pierwsza kolonoskopie zrobil mi z niby znieczuleniem za ktore zaplacilam 50 zl a za cala kolo 450 i co najlepsze w trakcie badania myslalam ze umre bo mialam zbyt duza spastycznosc jelita a on na sile druga wygladala tak samo wzial tyle samo a nie doszedl nawet do esicy bo sie nie dalo.Ostatnia mialam robiona w klinice i cieszylam sie bo mialam byc usypiana no ale coz okazalo sie ze mialam zbyt niskie cisnienie i moglabym miec zapasc wiec znowu na zywca z czesniejsza wlekwka po ktorej siedzialam 2 godz na klopiku:P Bardzo ciekawe ale przynajmnej lekarza mam teraz rewelka i troszczy sie i jest mi coraz lepiej:)
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Aleś odważna
-
- Debiutant ✽
- Posty: 25
- Rejestracja: 08 lut 2008, 23:18
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Witam Wszystkich!
Pomimo, iż temat ten juz dawno nie był poruszany, a bardzo mnie interesuje.
Czytając wcześniejsze wypowiedzi na temat pasażu odnioslam wrażenie, iż osoby, ktore go mialy maja dosc dobre wspomnienia. Niestety ja nie. Dwa razy probowali mi zrobic to badanie z niepowodzeniem, dla mnie to był horror. Za pierwszym razem lekarze chcieli zrobic 2 w 1, ale im nie wyszlo. Najpierw zrobili mi gastro z pobraniem wycinkow, a pozniej zabrali sie za zakladanie sondy przez nos, wrrr! Jak by tego było mało musieli ja ułożyc endoskopem wiec ala gastro po raz drugi. Mordowali mnie tak ok. 40 min i porażka. Ta sonda jest do dupy albo endoskop za gruby, gdyż przy jego wyjmowaniu sonda tez wychodziła. Nie życze nikomu!!!!
Za drugim razem kazali mi samej połknąc sonde, takze 6 godzin chodzenia i lezenia spedzone na lykaniu, tym razem tez porazka, gdyż sonda zawijala sie w żoładku i nie chciała iśc dalej.
Także dwa podejscia nie udane.
Gdy zapytalam lekarza czy nie moge wypic samego kontrastu dostalam odp ze to calkiem inne badanie. Halo chyba cos tu mi nie gra???
Co o tym sądzicie?
Pomimo, iż temat ten juz dawno nie był poruszany, a bardzo mnie interesuje.
Czytając wcześniejsze wypowiedzi na temat pasażu odnioslam wrażenie, iż osoby, ktore go mialy maja dosc dobre wspomnienia. Niestety ja nie. Dwa razy probowali mi zrobic to badanie z niepowodzeniem, dla mnie to był horror. Za pierwszym razem lekarze chcieli zrobic 2 w 1, ale im nie wyszlo. Najpierw zrobili mi gastro z pobraniem wycinkow, a pozniej zabrali sie za zakladanie sondy przez nos, wrrr! Jak by tego było mało musieli ja ułożyc endoskopem wiec ala gastro po raz drugi. Mordowali mnie tak ok. 40 min i porażka. Ta sonda jest do dupy albo endoskop za gruby, gdyż przy jego wyjmowaniu sonda tez wychodziła. Nie życze nikomu!!!!
Za drugim razem kazali mi samej połknąc sonde, takze 6 godzin chodzenia i lezenia spedzone na lykaniu, tym razem tez porazka, gdyż sonda zawijala sie w żoładku i nie chciała iśc dalej.
Także dwa podejscia nie udane.
Gdy zapytalam lekarza czy nie moge wypic samego kontrastu dostalam odp ze to calkiem inne badanie. Halo chyba cos tu mi nie gra???
Co o tym sądzicie?
Beata G.
Re: Pasaż jelit-badanie obrazowe
Pasaz to coś zupełnie innego od załozenia sondy Pasaz polega na wypiciu błotka z kontrastem i robi się fotki co kilka godzin który sobie przechodzi przez jelita, a sonda to taka cienka rureczka z metalową koncówką która po wejsciu w odpowiednie miejsce ma za zadanie pobrać zółtą przeżroczystą postać soku trawiennego tez trwa to kilka czasem godzin ale jest to dość znosne. Jak sonda nie chce wejsc na odpowiednie miejsce najlepszym sposobem jest schodzenie i wychodzenie po schodach tak z przytupem ocięzale i zapewniam ze wejdzie tam gdzie trzeba sprawdzone