Walka o kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym w całej Polsce

[Jacekx]

tam gdzie jest kasa z NFZ nie może być prywatnej kasy i to wszystko wyjaśnia.
Jakoś nie udało się służbie zdrowia wdrożyć w życie "prywatno-publicznej " kasy w jednym działaniu.
Jeśli taka placówka robi jakies badania za kasę NFZ i dodatkowo pobiera ekstra kasę za dodatkowe działania, to naraża się ,że NFZ w trakcie kontroli weźmie swoją kasę i pewnie coś dołoży jeszcze na minus jako karę plus likwidacja kontraktu.
Jak ktoś u stomatologa chce plombę na NFZ to będzie miał "zwykłą,,a jak chce "porządną to dopłaci...i będzie miał,ale bez rachunku.
Szara strefa ...
Z drugiej strony,od razu wtedy byłaby mowa,że na publicznym sprzęcie robi prywatę .

To problem systemu w całej służbie zdrowia.

Moim zdaniem wyjaśnia prawidłowo Obyty . Z. CU
Ja nie znałem tej zasady ale gdzieś jej echo dlatego napisałem tak jak poniżej

Jako ciekawostkę podam, że ostatnio chory ma kłopoty z wykupieniem takiego badania na własną rękę ( koszt 300-400 zł) bo takie działanie zaburza leczenie w ramach ubezpieczenia chodzi tu chyba o mieszanie leczenia NFZ z leczeniem komercyjnym ( ból pacjenta ma w nosie czy jest to komercja czy nie)

Poza tym pytałem się w szpitalu w UM - dokładnie UCK w Gdańsku i ...otrzymałem odpowiedź, że nie mogę wykupić znieczulenia. Zrezygnowałem więc z oferty UM i skorzystałem z oferty MSW w Gdańsku gdzie procedurę kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym udostępniają

[Mamcia]

Udostępniają na NFZ, czy za kasę??
To o czym pisał obyty to problem od lat, bo nie można mieć nie tylko lepszej plomby za dopłatą, ale także soczewki, czy endoprotezy. Wtedy za całą operację trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Paranoja.

[Jacekx]

MSW w Gdańsku jest kolonoskopia w znieczuleniu ogólnym i to w ramach NFZ ale odległe dość terminy - rejestrując przełom grudnia stycznia zarejestrowano mnie na wrzesień.
Nie wiem niestety czy w MSW w Marynarce Wojennej w tym roku mają taką terapię (przez 11 lat tam wykonywałem moje badania) - w zeszłym roku nie mieli .

[ranka]

w listopadzie poprzedniego roku mialam kolonoskopie w Elblagu ze znieczuleniem - zadnego problemu z zalatwieniem.
Lekarz POZ czy tez gastro musza dac tylko skierowanie do szpitala poniewaz idzie to przez Oddzial Wewnetrzny i tam tez przyjmujesz sie do szpitala na 1 dzien.

dobrze tez wspominam kolonoskopie na O. Chirurgicznym przy UCK ale bez znieczulenia, tylko ze tak mnie naszprycowali oglupiaczami ze bylo mi wszystko jedno i bylam wniebowzieta
na Zaspie za to dali kilka kropel fentanylu ktory dzialal przez chyba 1 minute i bali sie dac wiecej. tam juz nie pojde.

[Jacekx]

jak jest w innych województwach?

Chciałbym wiedzieć ...bo chciałbym namówić do frontalnego ataku chorych na NZJ i Ministerstwo Zdrowia
w celu uzyskania w badaniu chorych jelit w RP jako szeroko dostępnego standardu diagnozowania

kolonoskopii w znieczuleniu ogólnym

[krolik224]

witam...niestety w Bielsku-Białej w Szpitalu Wojewodzkim nie znieczulają do kolonoskopii

[Jacekx]

Mamcia u mnie w przychodni lepszą plombę za dopłatą u stomatologa dostanę ale wynika z tego, że stomatologia to inne bajki.

Chyba rzeczywiście tak jest przynajmniej w "mojej" spółce medycznej.
U nas w Trójmieście to przychodnie działają w ramach różnych spółek.
Moja przychodnia dawna osiedlowa jest w spółce Nadmorskie Centrum Medyczne Sp. z o.o..

[Jacekx]

Cześć Forumowiczom odświeżam temat jeszcze raz bo okazuje się , że jest to problem obecnie w Polsce coraz częstszy...

Brak dostępu do badania kolonoskopii w znieczuleniu ogólnym w warunkach szpitalnych


Proszę czytelników tego postu a szczególnie chorych ogólnie na NZJ czy na CU o info


Jak jest w Waszym mieście czy najbliższym dużym szpitalu z dostępnością do tego badania?

[Bizonik]

Warszawa szpital wojskowy na Szaserów kolonoskopia i gastro w znieczuleniu ogólnym
Szpital Bródnowski kolo w znieczuleniu ogólnym.
Szpital bielański zero znieczulenia nigdy tam nie wróce.

[Beata-92]

Lublin. PSK4 jak do tej pory ciężko doprosić się znieczulenia.

[alate]

a ja nie wiem, co lepsze/gorsze
wczoraj miałam, kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym, wykonaną przez doskonałego specjalistę(profesor medycyny). Ból bezpośrednio po zabiegu był przeraźliwy, dożylna Pyralgina, potem jeszcze No spa...ból budził mnie w nocy, jak tylko chciałam zmienić bok w trakcie snu...badanie było ok 17 wczoraj, ból czuję do dziś, choć już nieco słabszy, nadal jednak ciężko przy wstawaniu, schylaniu się...
ponad 1,5 roku temu miałam kolono "na żywca", tylko po dożylnym przeciwbólowym, podczas i po zabiegu ból praktycznie żaden, raczej lekki dyskomfort. Po zabiegu bez problemu dotarłam sama, na własnych nogach do domu, wieczorem już zapomniałam o jakimkolwiek badaniu....
nie wiem, czy ta kolosalna różnicą to stan moich jelit (wczorajsza kolonka wykazała większe zaostrzenie, niż wtedy)czy ręka operatora. Osobiście twierdze, że badanie gdy pacjent jest świadomy, pozwala na bieżąco obserwować jego reakcje i wtedy chyba lekarz jest delikatniejszy, gdy widzi i słyszy,że boli. Śpiący pacjent nie zgłasza dolegliwości, więc operator nie musi być tak uważny...
miałam już drobny zabieg gin. w znieczuleniu i bez, odczucia były te same, po tym w narkozie ledwie stałam na nogach....
może więc ta narkoza nie taka dobra...

[Brawurka]

miałam już drobny zabieg gin. w znieczuleniu i bez, odczucia były te same, po tym w narkozie ledwie stałam na nogach....
może więc ta narkoza nie taka dobra...

Wiesz, czym dłuższa to na pewno gorzej. Ja miałam zabieg gin pod narkozą i kolonkę i pół godziny po kolonce wróciłam autem do domu... A po usunięciu jelita (6h) 2 dni haftowałam i umierałam na migrenę.
Miałam też kiedyś pod narkozą EUS jak dobrze pamiętam i też luzik
Być może też z wiekiem gorzej się znosi
Aha, w Elblągu przy kolonce miałam taką narkozę, że budziłam się w trakcie i dostrzykiwali. Tą przeżyłam najlepiej. A zabieg gin był krótki, więc i krótka narkoza. Myślę, że czas gra dużą rolę, bo i narkoza wtedy dłuższa i większa.

[alate]

aaa, o tym nie pomyślałam...
faktycznie byłam dość długo znieczulona, pan prof. po zabiegu powiedział też, że jelito jest tak obrzęknięte, że kilkukrotnie próbował pójść dalej i nie dało rady, trwało to znacznie dłużej niż zwykle, bo gdy się ocknęłam, to minęły prawie 2 godziny...

[Brawurka]

alate, no i pewnie to jest to. Ja mam traume po operacji. Nigdy nie czułam chyba takiego bólu i jeszcze dostałam opierdziel, że mi w nocy worek się otworzył, jak ja się nie nadawałam do wstania

[obyty.z.cu]

Śpiący pacjent nie zgłasza dolegliwości, więc operator nie musi być tak uważny...

a z tym jest różnie.
Mi kolonkę w narkozie robili w Poznaniu, na Przybysza, super dr -operator,gastroeneterolog który robi codziennie kilka/kilkanaście badań - odstąpił po 40 cm od robienia badania, bo jak mówił- mimo "uśpienia" wiłem się jak piskorz z jękiem.
Czyli stan jelita tu działa , inna sprawa, że niektórzy lekarze, szczególnie ci "przyuczani" chcą na siłę przejść i wciskają endoskop na siłę , a wtedy to płakać się chce.
Tu przodują chirurdzy "szukający" drugiej specjalności , szczególnie w tych mniejszych miejscowościach, gdzie brak specjalistów.