Hormon wzrostu
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 paź 2012, 15:57
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: stalowa wola
Hormon wzrostu
Cześć, mam pytanie czy przy CU możliwe byłoby branie hormonu wzrostu. Mam 16 lat i od ponad 3 lat choruje. Mam 155 cm wzrostu więc jestem bardzo niski . W tej chwili choroba jest w stanie "znośnym" , ale nie udaje mi się jej całkowicie zaleczyć. Już raz o tym pytałem w innym temacie, ale nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi. Proszę o pomoc !
Re: Hormon wzrostu
Jeśli choroba jest w stanie zaostrzenia to nie urośniesz.
Jeśli masz organizm niedożywiony, również nie urośniesz.
Dopiero jak uspokoisz chorobę i odżywisz organizm czy to dojelitowo, czy pozajelitowo, wtedy jest szansa, że urośniesz. Mój znajomy ma 19 lat, od 2-3 lat jest na zywieniu pozajelitowym i wciąż rośnie.
Jeśli masz organizm niedożywiony, również nie urośniesz.
Dopiero jak uspokoisz chorobę i odżywisz organizm czy to dojelitowo, czy pozajelitowo, wtedy jest szansa, że urośniesz. Mój znajomy ma 19 lat, od 2-3 lat jest na zywieniu pozajelitowym i wciąż rośnie.
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 584
- Rejestracja: 03 paź 2007, 21:16
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: Sandomierz
Re: Hormon wzrostu
Z mojego doświadczenia wynika, że Mikra ma w pełni rację, podanie hormonu wzrostu powinno oczywiście pomóc (taką decyzję musi podjąć lekarz), lecz najważniejsze jest osiągnięcie reemisji. Mój syn Adam właściwie przez pierwsze 4 lata walki ze swoją chorobą rósł i przybierał na wadze bardzo słabo. W chwili kiedy zaczęło być dobrze nadgonił wszystko i wygląda jak normalny, a może nawet troszkę wyższy 14 latek. Reasumując najważniejsze to zaleczenie, doprowadzenie do reemisji, przyjmowanie odpowiedniej ilości preparatów odżywczych (Adam przez kilka lat pił po 5 do 6 Nutridrinków, czy też innych podobnych dziennie), a wtedy w razie potrzeby można myśleć o podaniu hormonu wzrostu. Oczywiście to co piszę to tylko moje prywatne zdanie Ojca chłopca który od ponad połowy swojego życia boryka się z chorobą.
Witam wszystkich i dziękuję za miłe przyjęcie na Forum.
Adam 18 lat, 63 kg, 176 cm, CD zdiagnozowane w 2005 roku Bierze Pentasa 1*2. Leczony w MSWiA kolejny rok z "Biologią".
Adam 18 lat, 63 kg, 176 cm, CD zdiagnozowane w 2005 roku Bierze Pentasa 1*2. Leczony w MSWiA kolejny rok z "Biologią".
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 paź 2012, 15:57
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: stalowa wola
Re: Hormon wzrostu
Największym problemem jest to ,że żaden lek nie jest w pełni skuteczny. Oprócz sterydów (które hamują wzrost) i immuranu (po którym caly czas wymiotuje). Próbowałem już wlewek z hydrokotyzonu ale one też pomagają na krótko. Aktualnie przymuję 2x2 asamax i 75mg 6-merkaptopuryny + witaminy , ale nie widzę efektów . Czuję się normalnie jak zdrowy człowiek , nie mam bólów brzucha , ale za każdym razem wyniki badań są lekko mówiąc średnie. Boję się że już nie urosnę
PS. na czym polega żywienie pozajelitowe w jego przypadku ?
PS. na czym polega żywienie pozajelitowe w jego przypadku ?
Re: Hormon wzrostu
Nie licz na wzrost póki masz sterydy.
Poza tym nikt nie przepisze Ci hormonu wzrostu, jeśli masz w porządku hormony. To nie witamy, by brać ot tak, jeśli hormon wzrostu jest w porządku, a wina leży ewidentnie po stronie jelit. Ja miałam taką sytuację. Hormony w normie, wzrost nie.
Notabene mam 151cm wzrostu i nie urosłam, ale jakoś mi z tego powodu nie jest źle. Idzie przywyknąć.
Co do żywienia pozajelitowego, to polega ono na wszczepieniu cewnika pod skórą np. Broviaca (taki lepszy wenflon - tak na chłopski rozum) i przez to żywisz się jak kroplówkami, tylko te mieszaniny pozajelitowe są bardziej odżywcze, dają Ci pełnoprawne dożywienie organizmu.
Natomiast to co wspominał wyżej Artur rodzic, to jest żywienie dojelitowe. Albo doustnie można podawać albo przez sondę.
Poza tym nikt nie przepisze Ci hormonu wzrostu, jeśli masz w porządku hormony. To nie witamy, by brać ot tak, jeśli hormon wzrostu jest w porządku, a wina leży ewidentnie po stronie jelit. Ja miałam taką sytuację. Hormony w normie, wzrost nie.
Notabene mam 151cm wzrostu i nie urosłam, ale jakoś mi z tego powodu nie jest źle. Idzie przywyknąć.
Co do żywienia pozajelitowego, to polega ono na wszczepieniu cewnika pod skórą np. Broviaca (taki lepszy wenflon - tak na chłopski rozum) i przez to żywisz się jak kroplówkami, tylko te mieszaniny pozajelitowe są bardziej odżywcze, dają Ci pełnoprawne dożywienie organizmu.
Natomiast to co wspominał wyżej Artur rodzic, to jest żywienie dojelitowe. Albo doustnie można podawać albo przez sondę.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 paź 2012, 15:57
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: stalowa wola
Re: Hormon wzrostu
Mikra ,źle mnie zrozumiałaś. Sterydów już nie biorę od prawie 2 lat , ale właśnie po nich miałem najlepszy wyniki. Co do wzrostu, ty jesteś dziewczyną i taki wzrost nie jest jakimś wielkim odbiegnięciem od wzrostu twoich rówieśniczek , a ja nie mieszczę się już w centylu
Re: Hormon wzrostu
zonk, to może zrób badanie na hormon wzrostu.
I moderator ma racje. Nie dubluj tematu, jak chciałeś ponowić pytanie to trzeba było tam dopisać.
I moderator ma racje. Nie dubluj tematu, jak chciałeś ponowić pytanie to trzeba było tam dopisać.