Szczepionki i inne leki uodparniające

[BeataS]

Strasznie dawno mnie tu nie było, ale jak to się mówi - jak trwoga to do Boga - . Jest problem - obniżona odporność! Średnio co 2-3 tyg jestem przeziębiona od września 2 razy brałam zinacef 1.5g raz 1x dziennie drugi raz 2x dziennie - pupa bolała strasznie! I teraz znów. W necie znalazłam kilka szczepionek, ale nie wiem jak się mają do chorych jelitek? Oto nazwy PNEUMO 23, LUIVAC, BRONCHO-VAXOM, RIBOMUNYL, PANODINA. Może którać ze szczepionek jest wam znana. Zaznaczam, że od ok 6 miesięcy jestem w remisji .

[Tatusiek]

Cześć !
Mam podobny problem jak BeataS. Nie chcę już brać antybiotyków, bo jest coraz gorzej. RIBOMUNYL, PANODINA etc ?
W ulotce do Ribomunylu jest napisane "POINFORMUJ LEKARZA gdy cierpisz na chorobę autoimmunologiczną". Jak to rozumieć w kontekście NZJ ?
Czy ktoś może ma jakieś doświadczenia w tej kwestii ?

[Natalka]

"POINFORMUJ LEKARZA gdy cierpisz na chorobę autoimmunologiczną". Jak to rozumieć w kontekście NZJ ?

NZJ to choroby w których dużą rolę odgrywa czynnik immunologiczny.
Poczytaj tu http://nzj.iimcb.gov.pl/czynniki_immunologiczne.html

[Tatusiek]

Natalka, Żabusia, dzięki za odzew.

Wszystko to z grubsza wiem. Nie powiem, żebym do końca rozumiał i stąd pytanie, które zadałem.

Badań parę lat nie robiłem ale zawsze miałem dobre a problem jest nie od wczoraj.
Nie wiem czy mam obniżoną odporność, szczepionki zasugerował mi lekarz laryngolog.
Póki co mam paskudne czerwone gardło, powiększone kryptowate migdały a jak się gdzieś nawet ciut przeziębię od razu zaczynam chrząkać na szaro-zielono i dostaje gorączki. Od lat przy byle infekcji antybiotyk za antybiotykiem. Podobno ich częste stosowanie upośledza układ immunologiczny. CD też pewnie jest tu nie bez znaczenia.
Co do leków: Pentasa 1/4 grama na dobę.

Tu trochę poczytałem - cała masa podobnych problemów.
http://commed.pl/laryngolog-vf10.htm

[Tatusiek]

Jeżeli chodzi o lekarzy, to mam jakby to ładnie powiedzieć, mieszane odczucia. Pozwolę sobie być gołosłowny i nie wnikać w szczegóły moich ćwierćwiecznych już zmagań. No chyba, że bardzo chcesz - daj znać gdyby Cie to interesowało. Pytasz u kogo się leczę (trochę mocno to "leczę" powiedziane) więc jeżeli już, to ewentualnie na PW.

Laryngologów przeżyłem czterech o ile dobrze liczę. Usunięcia migdałów nikt nie sugerował. Nie są takie straszne, tak nawiasem mówiąc, sam widywałem o niebo gorsze. Nie wiem czy to anginy... raczej nie. Antybiogramy pamiętam trzy i skutki raczej mizerne.
Czemu się godzę na antybiotyki ? W końcu lekarz to... lekarz, więc niby co miałem zrobić ? Ale właśnie mi przeszło.

[Mamcia]

Gdybym brała antybiotyki na wirusówki w gardle, to chyba nie jadłabym nic innego, a antybiotyki cudownie rozwalają jelita. Leczenie antybiotykami na zapas jest przestarzała metodą, od której w XXI wieku się odchodzi. Szybki test na obecność paciorkowców może być wykonany przed zastosowaniem antybiotykoterapii i takie powinien być schemat postępowania u dzieci. Co do dorosłych to wiedza moja jest mniejsza, ale infekcje mogą być np. skutkiem zapalenia zatok (bezobjawowego).

[CAMPARI34]

mam pytanie może ktoś zna odpowiedz.lata temu pamiętam szczepiłam syna na świnkę z 10 lat napewno mineło a wczoraj przychodzi mi ze szkoły i mówi że na świnkę będą ich szczepić tylko muszę podpisać zgodę.pytanie brzmi czy może być drugi raz zaszczepiony?nie jestem pewna własnie co do tego a z drugiej strony to już przeszło 10 lat może warto doszczepić?

[Tatusiek]

Szybki test

Jasne ! "Wydzielina ropna czy przeźroczysta ?"

Leczenie antybiotykami na zapas jest przestarzała metodą

Mógłbym poznać Twoje zdanie na temat jeszcze bardziej przestarzałej w erze bumu na antybiotyki metody szczepionek i autoszczepionek ?
Pewna starsza pani laryngolog, ze 20 lat temu z hakiem to było, zniesmaczona mizernym skutkiem terapii posiew-antybiogram-antybiotyk powiedziała, że gdyby mogła dałaby mi delbetę i może bym się po tym dwa dni z łózka nie podniósł ale byłoby warto.
Już tak sobie nawet myślę, może to czerwone gardło to też CD - ponoć może być tak. Objęta stanem zapalnym tkanka jest podatna na infekcje a osłabiony chorobą i antybiotykami system immunologiczny nie radzi sobie a kolejne antybiotyki to równia pochyła ?
Dałem się jakoś w lutym namówić na lekarza bo 38,5st gorączki co 2 tygodnie juz mnie nawet trochę zmęczyło. Skończyło sie na kolejnym antybiotyku a potem już nie 38 tylko 40st ! Zacząłem tak kombinować: zero leków, jakieś witaminy co najwyżej, taką nalewkę z kawy i cukru sobie zrobiłem (ruscy się tym ponoć na Syberii leczą), gorączki już apapem ani niczym innym nie zbijam, choć przyznam się że przy tych 40st wytrzymałem tylko dwa dni. No i wydaje się, że jest to coś na rzeczy, rzuty gorączki nie są tak mocne i długotrwałe, od przypadku do przypadku coraz lepiej, stany podgorączkowe jakby mniej nękają.
Stary i durny jestem ?! Mamciu, tu na prowincji nie bardzo jest z kim o tym pogadać. Tu są lekarze co nie odróżniają CD od jelita drażliwego ! Koleżankę lekarkę o te szczepionki spytałem. Kompletnie nie wiedziała o co chodzi, nawet nazw nie kojarzyła. Mówiła coś o pneumokokach... telewizja też mówi, może usłyszała.

Wracając jeszcze do pytania, czy ktoś choćby słyszał o szkodliwym w przebiegu NZJ działaniu szczepionek typu Ribomunyl, IRS19, Polyvaccinum, Panodina etc ?
Pytam, bo ulotce do Ribomunylu jest napisane "POINFORMUJ LEKARZA gdy cierpisz na chorobę autoimmunologiczną", w ulotce Luivacu z kolei jest nadmienione o chorobach "z autoagresji (brak dokładnych badań i możliwość złożonych interakcji)" a mam zamiar, że tak powiem, udać się w tym kierunku.

[Mamcia]

To taka nóweczka http://www3.interscience.wiley.com/cgi- ... 3/PDFSTART jeszcze nie czytałam dokładnie
A o CXrohnie umiejscowionym w nosogardzieli też świeżutki artykulik pod adresem http://www.dovepress.com/oropharyngeal- ... ed-article
będzie link do PDFa

[Tatusiek]

Dzięki ! Poczytam, o ile specyfika terminologii medycznej mnie puści.

Mamciu, nie czujesz się na siłach by zająć stanowisko w kwestii tego co napisałem ? Wal śmiało, ja nie z tych co się obrażają

edit: Zarejestrowałem na pierwszym linku a tu:

Purchase 24 Hours Online Access to this Article
BUY NOW
Sales tax will be applied in Canada.
Promotion codes can be applied during checkout.

Człowiek wspomożenia szuka a tu od razu pierwsi chętni, żeby się z nimi swoim szczęściem dzielić.
Nie lubię, nienawidzę !

[Mamcia]

Przepraszam, ja dostaję widać w ramach jakiejś służbowej prenumeraty. Drugi link działa i jest bardziej na temat. Dotyczy CD z lokalizacją w nosogardzieli. Nie zajmę stanowiska, bo twoje opisy nie są medyczne, ale literackie, a ja nie jestem lekarzem. Jedyne co mogłabym zrobić to przekazać pełną dokumentację medyczną do konsultacji

[maggie0278]

Mam pytanko-i myślę, że w tym temacie mogę je zamieścić- :

otóż, dostałam tel. z przychodni, od lekarza pierwszego kontaktu, pediatry, że jeśli moja starsza córka( lat 10) jest chora na CD to mogę ( w ramach jakiegoś tam programu=niedosłyszałam) mieć darmowe szczepienia dla młodszej córki ( lat 5) przeciwko ospie. Ale muszę je wykonać, gdy starsza będzie w szpitalu, na wyjeżdzie lub gdzieś indziej poza domem.
Ta starsza chora na CD, bierze imuran i to podobno przy tym imuranie jest taki dodatkowy "pakiet".
Myślicie, że warto zaszczepić tą młodszą córkę (ostatnio się dużo naczytałam o szczepieniach i przesterowanym układzie immunolgicznym )? A jakie korzyści odniesie dzięki temu ta starsza "croh'nowa" córka?
Dodam,że żadna z nich nie miała nigdy ospy lub półpaśca.

[exa]

Dałem się jakoś w lutym namówić na lekarza bo 38,5st gorączki co 2 tygodnie juz mnie nawet trochę zmęczyło. Skończyło sie na kolejnym antybiotyku a potem już nie 38 tylko 40st ! Zacząłem tak kombinować: zero leków, jakieś witaminy co najwyżej,

sorki, że tak się wtrącę, ale zrozumiałam, że o ciągłych infekcjach mowa...
lekarz mi kiedyś powiedział, że na antybiotyk zawsze przyjdzie jeszcze czas....zatem o wielu, wielu lat nie brałam żadnego, jeśli nie liczyć bioparoxu....a kiedyś, będąc dzieckiem i nastolatką co i rusz chorując lądowałam na antybiotykach....
apap kazał brać jeśli temperatura jest wysoka, bo nie ma sensu się męczyć i trzeba wyleżeć, najlepiej przespać, żeby organizm mógł spokojnie na tym froncie sobie powalczyć....
i tak, od lat, ratuję się wszelkimi domowymi sposobami: herbata z lipy z cytryną i sokiem z malin - na gorączkę, miód z cytryną, syrop z sosny, albo z cebuli, czasem czosnek (brr), czasem mleko z miodem i masłem, w aptece jest też genialny syrop z babki lancetowatej i jeśli tylko mogę - leżę, albo nie robię nic ponad to co muszę...

No i wydaje się, że jest to coś na rzeczy, rzuty gorączki nie są tak mocne i długotrwałe, od przypadku do przypadku coraz lepiej, stany podgorączkowe jakby mniej nękają.

bo organizm nie jest już tak wyjałowiony i lepiej sam sobie radzi....

[Mamcia]

Odnośnie szczepienia przeciwko ospie przesyłam odpowiedź naszego konsultana dr Albrechta: Na pewno warto mlodszą zaszczepić na ospę aby zmniejszyć ryzyko
zakażenia starszej, ale czy jest to objęte jakimś programem szczepień to
wątpię. Zdecydowanie bezpieczniej szczepić młodsza bez kontaktu ze starszą.
Ulotka do szczepionki http://www.mederi.malbork.net.pl/system ... s/vari.pdf

[Tatusiek]

Nie zajmę stanowiska...Jedyne co mogłabym zrobić to przekazać pełną dokumentację medyczną do konsultacji

Rozumiem, nie ma sprawy. Mógłbym liczyć na taką konsultację w innej sprawie ? Chodzi o pęcherzyk żółciowy.

Exa !
"zrozumiałam, że o ciągłych infekcjach mowa... "
Właśnie tak, a konkretnie o domniemanym niekorzystnym działaniu szczepionek antybakteryjnych na chorych z CD

"genialny syrop z babki lancetowatej"
Nie miałem okazji - dobrze wiedzieć. Jak to zażywasz ?

"bo organizm nie jest już tak wyjałowiony i lepiej sam sobie radzi...."
Właśnie próbuję zrozumieć jak to wszystko funkcjonuje.