Spanie

[ewkunia]

Ja miałam takie 'jazdy spaniowe' od lutego do kwietnia/maja. Dosłownie pasjami spalam;p Ciąąągle. W dzień, w nocy,rano, po południu ... Póżniej, jak na złość budziłam się np. o 7, śpiąc od 23 (ale to lipiec już::)) Myślę, że to kwestia nerwow akurat, bo miałam spięcia w pracy. Teraz znów mam problemy ze wstawaniem rano,a chodzę spać regularnie ok 22 30 - 23. Wstaję o 6. W pracy mam wrażenie, że położe głowę na blacie. A dziś spałam 10h,a wiem, ze już za chwilę się zdrzemnę..

[KrzysiekŻyrek]

Ja ostatnio też non stop senny chodzę od kilku miesięcy masakra jakaś za niedługo szkoła w szkole będę chyba spał hehe

[Słonko]

U mnie senność i długie spanie to oznaka zaostrzenia niestety. To jeden z pierwszych objawów, trwa nieraz kilka tygodni. Mikra, mam nadzieję, że czujesz się dobrze mimo tego spania...

[CatAnn]

Mnie też męczy senność. Kładę się koło 22, bo tak mi każą, zasypiam gdzieś godzinkę później. A wstaję nie wcześniej niż o dziesiątej, zwykle koło jedenastej. I w dzień też bywam senna.
W trakcie obozu spałam nieco mniej i jak patrzyłam na swoje sińce pod oczami, to normalnie aż się można było przestraszyć ^^
Jak myślę o szkole i o tym, że trzeba będzie wstawać koło wpół do szóstej... nie wyobrażam sobie tego Chyba będę musiała się kłaść o dwudziestej albo jeszcze wcześniej xD

[KrzysiekŻyrek]

ja dostałe encorton w kinice więc dużo nie miałem do roboty filmy i granie na kąpie do 5 rano hehe

[Raysha]

Może jak nie ma stałych godzin pobudki i zasypiania to organizm jest rozregulowany?

Jak sypiałam regularnie w szitalu to potrafiłam też paść popołudniu. Dziwna sprawa z tym spaniem.

a miałam takie 'jazdy spaniowe' od lutego do kwietnia/maja. Dosłownie pasjami spalam;p

Coraz więcej śpiochów

U mnie senność i długie spanie to oznaka zaostrzenia niestety. To jeden z pierwszych objawów, trwa nieraz kilka tygodni. Mikra, mam nadzieję, że czujesz się dobrze mimo tego spania...

Właściwie nigdy nie miałam kilkuletniej remisji. Właściwie praktycznie cały czas mam zaostrzenie. Teraz nie mam objawów fizycznych, ale obrazowo-kolonoskopowo jest ewidetne zaostrzenie. Może chore jelita biorą energie z jedzenia i to tak męczy... ? Głupia teoria

Jak myślę o szkole i o tym, że trzeba będzie wstawać koło wpół do szóstej... nie wyobrażam sobie tego Chyba będę musiała się kłaść o dwudziestej albo jeszcze wcześniej xD

Ewentualnie pozostaje dosypiać popołudniu

[ewkunia]

Mnie jeszcze denerwuje, że najbardziej senna jestem, jak mam sesje Co chcę uczyc się do egzaminu, to 'padam';p Efekt obronny organizmu?:D Zastanawiałam sie, czy to nie ma związku z ciśnieniem po prostu.

[Raysha]

Mnie jeszcze denerwuje, że najbardziej senna jestem, jak mam sesje Co chcę uczyc się do egzaminu, to 'padam';p Efekt obronny organizmu?:D Zastanawiałam sie, czy to nie ma związku z ciśnieniem po prostu.

Ja mam to samo przy nauce O_o

[obyty.z.cu]

jak ja zazdroszcze tym "śpiochom"
dla mnie zawsze spanie to wielki problem,
najlepiej jakby nocy niebylo,spanie to "zmuszanie sie" do spania
Jedno jest zas pewne,jesli zdrzemne sie w dzien (2 czy 3 razy w roku) tzn. ze jestem naprawde zmeczony.

[ita71]

Właściwie nigdy nie miałam kilkuletniej remisji. Właściwie praktycznie cały czas mam zaostrzenie. Teraz nie mam objawów fizycznych, ale obrazowo-kolonoskopowo jest ewidetne zaostrzenie.

To tak jak u syna.

Jak był na biologicznym nie było problemu ze snem, od maja nie dostaje
remika i ciężko mu rano wstać,a popołudniu jest już zmęczony....wieczorem senność
przechodzi.Gdy brał Imuran (przez prawie5 lat) też ciągle chodził nieprzytomny,więc
moim zdaniem leki też mają wpływ na samopoczucie i senność.

[hotie]

Leki mają wpływ, stres ma wpływ, bóle też mają wpływ, mało co nie ma wpływu kiedy ma się problem ze snem. Indywidualna wrażliwość, jedni przesypiają ból a inni nie zmrużą oka.
Ostatnio mam z tym problem większy niż zwykle a złożyło się na to kilka czynników.

[sasia]

Ja też jak mogę to przed południem rzadko wstaję.. najlepiej mi się śpi nad ranem. Ale wiąże się też to z tym, że już minęły lata kiedy przespałam całą noc, moje flaczki zawsze mnie chociaż raz obudzą.
Z tym, że ze mną to różnie jest, bo czasem w ogóle spać nie mogę (zwłaszcza w stresie) i wtedy to tylko Zolpic mnie ratuje ..)

[hotie]

Zasadniczo dobrze mi się śpi tylko kiedy mam wolną od wszelkich kłopotów głowę, urlop, wyjazd, wakacje. Wtedy chyba nadrabiam za cały rok.

[Alfea]

Może to będzie OT, ale w moim przypadku z łóżka zerwać mnie mogą tylko złe sny - dziś mi się śniło, że nie zdałam egzaminu (sny się śnią na odwrót, kilka godzin później rzucono wyniki i jednak zdałam ).

[goniusia]

Generalnie dla mnie każda noc to koszmar.Nie mogę spać a jeszcze teraz cały transport ciężarowy puścili przez moją miejscowość i w nocy to masakra.Dodam,ze mieszkam przy glównej drodze