Spanie

[masterdark]

Ja jestem cały czas mniej lub bardziej senny, a im wcześniej muszę wstać, tym jest gorzej. Zasypianie w autobusach to standard, za każdym razem; czasem mogę też zasnąć na chwilę podczas wykonywania jakiejś czynności na siedząco. Na ułamek sekundy zdarza mi się też przysnąć na stojąco, ale towarzyszące temu nagłe zwiotczenie mięśni błyskawicznie mnie wybudza. Problemy z sennością zaczęły się w 2011 roku, a potem stopniowo to narastało.

[Mohcton]

Ja z kolei muszę walczyć z chroniczną chęcią spania w pracy. Nie wiem dlaczego, ale zawsze po kilku godzinach, chce mi się tak spać, że opierając głowę na biurku mogę zasnąć w minutę lub dwie. W nocy z kolei zdarza się tak, że wiercę się kilka godzin i dalej nie mogę zasnąć.
Czytałam ten artykuł https://cvwork.pl/jak-nie-zasnac-w-pracy/ w którym są sposoby na radzenie ze snem w pracy, ale nic nie pomaga.