Zinnat 500 mg w dawce podzielonej na 2Baby pisze:Natuśka, jaki antybiotyk Ci przepisano?
Ja chciałam, prosiłam o zastrzyki, ale ten gasto się uparł na tabletki, że zastrzyki mają wiele działań niepożądanych, ale przyznam, że pierwszy raz miałam styczność z lekarzem, który miał taki opór do zastrzyków. Prosiłam go, żeby chociaż dał mi NLPZ w zastrzykach, a on, że nie, że ma być doustnie. Prawie się wtedy popłakałam, bo mówiłam mu, że źle toleruję doustne, że nawet na ZZSK nie mogę brać, od gastro prowadzącego brałam papiery, że nie mogę. Jest jeszcze kwestia, że jeśli podane będą inna drogą niż per os, to nie ma gwarancji, że na brzuch nie podziała, ale wiadomo, że omija się w ten sposób bezpośrednio przewód pokarmowy.Baby pisze: (najlepiej jak zmienią na zastrzyki).
Gdy byłam na SOR-ze to był wezwany laryngolog, ale że mój prowadzący podział, to zesłał lekarza z gastro. Do laryngologa mam skierowanie, ale pewnie i tak przyjdzie mi pójść prywatnie, bo gdzie ja się dostanę pod koniec roku do specjalisty na NFZBaby pisze:idź najlepiej do laryngologa albo na jakiś SOR gdzie jest dyżur laryngologiczny.
Poczekam, zobaczę. Jeśli nie przejdzie lub wróci to laryngolog będzie konieczny.
U mnie te NLPZ-ty nasiliły nudności i wymioty- teraz żołądek mnie naparza
Już od pt ich nie brałam, bo bym się chyba zarzygała na śmierć (przepraszam )