Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Choroby nie mające związku z jelitami

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mosterdziej
Początkujący ✽✽
Posty: 190
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Nicość

Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: mosterdziej » 06 maja 2012, 00:43

Witam serdecznie,

Po pierwsze, mam nadzieję, że trafiłem do odpowiedniego działu, jeśli nie, prosiłbym uprzejmie o przeniesienie. Po drugie, piszę tutaj, na forum, bo mam powoli wszystkiego dość... Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedniej pomocy. Leczyłem się u dermatologów szpitalnych, jak i u urologa dra Nowakowskiego (podobno jeden z najlepszych w tych okolicach) i bez lepszego rezultatu. Ten drugi nie chciał jednak ingerować zbytnio ze względu na moje choroby...

Niestety, od dwóch lat czepiają się mnie choroby jak muchy kupy i nie chcą uciec.
Zapalenie żołędzi to uboczny skutek po antybiotykach, najpierw zaczerwienie, jakies male chrostki, swedzenie, pieczenie. Ale nie bede pisal dalej.

Ten stan utrzymuje sie od ponad roku, a niestety dobil go kolejny - jeden z kilku w ciagu roku - antybiotyk podany mi w szpitalu na zapalenie ukl. moczowego (by zmniejszyć liczbe leukcytów w moczu, wlasnie przed poltora roku). Na tyle dobil, ze powstalo zaczerwienie na napletku, swedzenie i tworzenia sie nadmiaru mastki. Ten stan podtrzymaly tez sterydy, ktore bralem prawie przez rok.

Po odstawieniu sterydów stan sie nieco poprawił - nadmiaru mastki juz praktycznie nie ma, swedzenie pojawia sie, ale sporadycznie. Pozostało tak naprawde tylko zaczerwienie napletka (i zwezenie lekkie pierscienia, co wg dra Nowakowskiego z Poznania jest konsekwencja owego zapalenia).

Przez ten czas stosoowalem rozne masci (na poczatku, podawane przez dermatologow, ale bez wiekszych rezultatów, chyba ze na minus, potem urolog kazal nie stosowal zadnych masci, bo tylko pogarsza sprawe i byc moze faktycznie tak bylo). Zalecal moczenie m.in. w rumianku, co tez czynilem. Ulga byla, tymczasowa, ale bez rezultatow tak naprawde, nie wyleczylem, tylko ulzylem swędzeniu.

Probowalem juz wszystkiego, od jogurtów naturalnych, przez moczenie w roznych ziolowych rzeczach (a'la rumianek fix).

Aktualnie nie przyjmuje zadnych "poważnych" leków, nie wiem, co robić. Macie może jakieś sprawdzone "domowe" sposoby na przedluzajace sie stany zapalne okolic intymnych? (w wiekszosci to pewnie problem kobiet, ale moze tez cos pomoze zrozpaczonemu mezczyznie, hehe). :) COKOLWIEK. Sam nie wiem, co juz czynic. Lekarze zreszta tez nie. Prosilbym o powazne odpowiedzi, rady, nawet najmniejsze.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2017, 12:19 przez mosterdziej, łącznie zmieniany 3 razy.

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Natalka » 06 maja 2012, 22:32

mosterdziej pisze:Macie może jakieś sprawdzone "domowe" sposoby na przedluzajace sie stany zapalne okolic intymnych? (w wiekszosci to pewnie problem kobiet, ale moze tez cos pomoze zrozpaczonemu mezczyznie, hehe).
spróbuj poszukać w tym dziale viewforum.php?f=50 może coś tam uda się znaleźć :smile: niestety bardziej nie jestem w stanie pomóc Tobie.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
Slip
Początkujący ✽✽
Posty: 96
Rejestracja: 01 sie 2011, 22:34
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Slip » 06 maja 2012, 22:54

a to nie jest tak, że jak się bierze te nasze leki na dolegliwości jelitowe to nie powinno się brać antybiotyków? a ty brałeś pewnie jakieś leki na crohna i dodatkowo antybiotyki na cośtam, zgadza się? pytam bardziej z ciekawości, bo zostałem postraszony, że nie mogę brać z 80% leków.

a ogólnie to po przeczytaniu posta, chyba po raz pierwszy doceniłem moje jednak małe dolegliwości.

Awatar użytkownika
taloca
Doświadczony ❃
Posty: 1489
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:02
Choroba: niesklasyfikowane NZJ
województwo: śląskie
Lokalizacja: ......

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: taloca » 06 maja 2012, 23:19

Slip pisze:jak się bierze te nasze leki na dolegliwości jelitowe to nie powinno się brać antybiotyków?
Czasem konieczne jest branie antybiotyku tylko musi być on odpowiednio dobrany by nie zaszkodził jelitom.
A w temacie to może by pomógł azulan :neutral:
Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górę jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt.

Awatar użytkownika
mosterdziej
Początkujący ✽✽
Posty: 190
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Nicość

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: mosterdziej » 06 maja 2012, 23:30

@Natalka - dzięki, już tam zaglądałem, na szybko przejrzałem i w sumie nic tam dla mnie nie znalazłem, poza może jednym, ale trudno bez konsultacji ze specjalista się faszerować czymś nieznanym.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2012, 18:59 przez mosterdziej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Baby
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Baby » 07 maja 2012, 16:05

mosterdziej - łykaj probiotyki, rób nasiadówki (mocz się) w korze dębu (takie ziółka), do podmywania używaj płynu do higieny intymnej z kora dębu oraz tantum rosa. Co do maści to kobietą przepisuje się Clotrimazolum lub Pimafucin (krem). Udaj się może do androloga. Pozdrawiam i zdrówka życzę.
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."

karo82
Debiutant ✽
Posty: 38
Rejestracja: 26 wrz 2006, 20:27
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: rybnik
Kontakt:

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: karo82 » 14 mar 2013, 18:22

Sprobuj oleju z kokosa nadaje sie do jedzenia i smarowania.....duzo jest o nim na internecie..

Awatar użytkownika
mosterdziej
Początkujący ✽✽
Posty: 190
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Nicość

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: mosterdziej » 19 sty 2017, 12:28

Cześć,
co do wcześniejszych objawów, to zniknęły po zaprzestaniu leczenia sterydami, z miesiąca na miesiąc się poprawiało bez niczego, zgodnie z zaleceniem urologa.
Niestety, powracam do tematu, bo problem powrócił po włączeniu leczenia biologicznego i nasila się po stosowaniu antybiotyków miejscowych (na oczy i powieki)... aż boję się myśleć, co by było, gdybym włączył ogólny antybiotyk.

I pytanie do Was - da się jakoś zapobiegać występowaniu tego stanu? Bo nie mam sił.
Stosowałem rumianek, przez jakiś czas był ok, ale problem raz po raz nawracał. Potem był Rivanol przez kilka dni, ale on mi zostawiał trochę ranek, ogólnie było lepiej, ale teraz znowu problem nasilił się po stosowaniu neomocyny i Polymyxini B na oczy... Zaczerwienie schodzi po intensywniejszej higienie. Dbam o to, ale co z tego, jak problem nawraca i powoduje komplikacje...
Jak wzmocnić organizm, by te zmiany nie wychodziły?
Aktualnie stosuję maść Fucidin, bo w szpitalu mi to przepisali i zaczerwienienie potem - w trakcie sterydoterapii - nie nawracało.
Mój lekarz zalecił zrobienie wymazu z napletka, z kolei rodzinny niby średnio może mi wypisać i stwierdził, że to badanie nie ma większego sensu... Ale chyba ponaciskam lekarza, jak mi Fucidin nie pomoże.

Nawracające stany zapalne/zakażenia okolic intymnych to częsty problem kobiet - jak sobie drogie Panie radzicie z tym problemem np. w trakcie i po antybiotykoterapii?
Czy stosowanie probiotyków ma sens w przypadku antybiotyków miejscowych? Biorę teraz raz dziennie Trilac, ale może trzeba dobrać probiotyk do problemu. Nie widziałem, żeby były jakieś miejscowe probiotyki jak dla kobiet. ;)

Obecnie stosuję raz dziennie żel do higieny intymnej (Ziaja yego, ale kupiłem AA Men Sensitive, bo ten niby działa też przeciwbakteryjnie i grzybiczo), bo nadmiar mycia mydłem powoduje wysuszenie i może sobie tylko zaszkodziłem. Teraz znowu doszło do zweżenia ujścia napletka (ledwo wyszło zaczerwienie i od razu zweżenie...) i jeszcze będzie moze konieczna operacja, ech... Bo urolog już mnie straszył, ale jeszcze miesiąc temu było ok.
Do dermatologów nie mam zbytnio zaufania, bo walą maściami sterydowami bez jakichkolwiek badań, które tylko pogarszały mój stan, urolodzy z kolei odradzają ich stosowanie, tym bardziej przy osłabionej odporności (ryzyko grzybicy). I jak tu się leczyć, skoro nic nie pomaga...

Z ciekawości wyszperałem coś takiego: http://alergologia.org/spis-publikacji/ ... i-napletka
Może ten Octenisept by pomógł... Badania moczu i posiew robiłem, nic tam nie wychodzi. Tzn. po pierwszej dawce biologii miałem problemy z nadmiarem bakterii w ukł. moczowym (w bad ogólnym wyszły tylko bakterie, bez objawów zapalenia), ale teraz jest lepiej.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Anette28 » 20 sty 2017, 10:03

mosterdziej pisze:Może ten Octenisept by pomógł...
to coś jak woda utleniona
mosterdziej pisze:Badania moczu i posiew robiłem, nic tam nie wychodzi. Tzn. po pierwszej dawce biologii miałem problemy z nadmiarem bakterii w ukł. moczowym (w bad ogólnym wyszły tylko bakterie, bez objawów zapalenia), ale teraz jest lepiej.
ja mam taki problem co 8 tygodni po każdej dawce biologii, więc zawsze jest antybiotyk, dodatkowo wzięli mocz na badanie, aby sprawdzić jaka to bakteria
teraz staram się zapobiegać takim sytuacją, zobaczymy czy się uda, biorę codziennie uroFuraginum, dużo piję plus probiotyki
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Awatar użytkownika
mosterdziej
Początkujący ✽✽
Posty: 190
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Nicość

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: mosterdziej » 20 sty 2017, 11:50

Pandziaak, a jakie probiotyki łykasz? Albo polecasz?
Zastanawiam się nad Dicoflor 60 albo Sanprobi IBS. Obecnie dokończę Trilac (1xdziennie).
Dicoflor widziałem, że często jest brany przez kobiety w przypadku infekcji intymnych.

Co do Octeniseptu - wg powyższego linku niby pomógł, działa niby antyseptycznie, przeciwgrzybiczo i antybakteryjnie, poczytałem trochę i mamy dzieciaczków stosowały to przy zapaleniu napletka (tak jak Rivanol, może ja za krótko stosowałem...). No nic, zobaczymy jak będzie po Fucidinie (dopiero 2 dni stosowania), tylko boję się znowu nawrotu. Pal licho to zaczerwienie, ale zwęża mi się ujście napletka, a to już problem. ;/ Tylko dziwie się, że tak szybko to następuje, skoro te zaczerwienienia schodzą po myciu mydłem i często jest tak, że mam kilka tygodni spokoju i bach, znowu. Przydałby mi się taki lekarz, który ogarnia ten temat i dobierze odpowiednie leki. Może rada Baby jest dobra i poszukać jakiegoś androloga, bo rodzinny wali na oślep i na podstawie wywiadu i wypisu (podobne objawy kilka lat wcześniej po antybiotykach).

U mnie to jest ewidentnie od osłabienia odporności (crohn + biologia + antybiotyk, nawet miejscowy). To samo miałem wcześniej, tylko wtedy po samych antybiotykach, a potem sterydy. Potem był spokój przez lata, nawet po antybiotykach doustnych nic się nie działo.
Zastanawiam się, jakby tu wzmocnić organizm, by nie dochodziło do czegoś takiego.
Póki co: żel do higieny intymnej (AA Men Sensitive) wieczorem + mydło hipoalergiczne rano (czasem stosowałem częściej, jak mi wychodziło zaczerwienie, może to było za dużo), probiotyk 1xdziennie.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Anette28 » 20 sty 2017, 15:42

mosterdziej pisze:Dicoflor widziałem, że często jest brany przez kobiety w przypadku infekcji intymnych.
prOVag w kapsułkach i jem dużo jogurtów
możesz tez wypróbować maść/krem clotrimazolum
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

Jacekx
Znawca ❃❃
Posty: 2717
Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Jacekx » 20 sty 2017, 15:51

Pandziaak pisze:
mosterdziej pisze:Dicoflor widziałem, że często jest brany przez kobiety w przypadku infekcji intymnych.
prOVag w kapsułkach i jem dużo jogurtów
możesz tez wypróbować maść/krem clotrimazolum
Też używam namiętnie od lat to co zaznaczyłem na niebiesko ... maść jest skuteczna ( stosuję rano i na noc - w miejsca swędzące )

Awatar użytkownika
mosterdziej
Początkujący ✽✽
Posty: 190
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:12
Choroba: CD
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: Nicość

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: mosterdziej » 20 sty 2017, 19:57

No właśnie - szkoda, że nic miejscowego nie wynaleziono dla mężczyzn. Czy w takim razie stosowanie probiotyka doustnego ma sens? Czy tylko przy antybiotykoterapii doustnej? Tylko dziwne, że mi te zmiany nasilają się po miejscowym, które ledwo co dostaje się do organizmu (sama biologia spowodowała te zmiany, a antybiotyki miejscowe nasilają).

U mnie te zmiany nie są chyba grzybiczne. Parę lat temu miałem podobne objawy i clotrimazolum zastosowałem i nie pomogło.
U mnie pojawia się zaczerwienie (przy mocnym nasileniu takie ciemne) na zołędzi i napletku w różnych miejscach i wówczas swędzi. Nic poza tym więcej się nie dzieje. Po przemyciu mydłem zaczyna stopniowo schodzić. Ale co z tego, jak się nawraca i pogarsza mój stan. ;/

Jak mi się nawróci po fucidinie, nacisnę rodzinnego na wymaz i może wreszcie znajdzie się winowajcę. Kilka lat temu chyba ta maść pomogła, bo brałem jeszce tylko sterydowe maści, a one ino pogorszyły sprawę. Wtedy dostałem tyle maści, że doszło do przeleczenia i objawy jak w pierwszym poście - cudowny efekt leczenia dermatologów.

Jacekx
Znawca ❃❃
Posty: 2717
Rejestracja: 29 lip 2006, 21:24
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: Jacekx » 20 sty 2017, 22:11

Pandziaak pisze:...
możesz tez wypróbować maść/krem clotrimazolum...
mosterdziej pisze:...No właśnie - szkoda, że nic miejscowego nie wynaleziono dla mężczyzn...
Szkoda , że ta maść Ci nie działa
a tak przy okazji to kto to napisał , że ona jest tylko dla kobiet.
Jeśli tak było to chyba to był to jakiś seksista :wink:

Awatar użytkownika
cordo
Aktywny ✽✽✽
Posty: 932
Rejestracja: 01 wrz 2007, 18:53
Choroba: CU
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Re: Przewlekłe zapalenie żołędzi i napletka

Post autor: cordo » 21 sty 2017, 00:02

Biorę Dicoflor 60 od 5 miesięcy i jest okej, polecam bardzo ten priobiotyk, wg mnie w tej cenie nie ma nic lepszego.

Też miewałem problemy właśnie przez sterydy, one mają tyle skutków ubocznych, że głowa mała, szkoda, że lekarze o tym nie informują, tak naprawdę to jedyne co mogę powiedzieć od siebie to jedynie jak najmniej lekarstw typu sterydy/biologia, zdrowy tryb życia, odżywianie i powinno wrócić do normy, tak jak wcześniej u Ciebie, jak nie brałeś leków... Czasem jest to po prostu walka z wiatrakami, najlepiej nie brać leków, no ale, coś za coś, u mnie właśnie to była walka z wiatrakami jak brałem sterydy to ciągle coś się działo, życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia i odstawienia leków, bo innej rady chyba nie ma w mojej opinii.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne choroby”