Wieczne zmęczenie
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 164
- Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: legnica
- Kontakt:
Wieczne zmęczenie
Choruje na CU od około 5 lat ale chorobe wykryto mi w czewrcu 2006 i od tej pory caly czas jestem na lekach <salofalk,metypred,pentaza itp.> obecnie od 2 miesiecy biore tylko czopki pentaze ciagle jestem zmeczona,niemam na nic siły. Zawsze byłam pełna enerii potrafiłam siedziec do 1-2 w nocy,na imprezach bawic sie do rana a teraz....czasem nawet popoludniu spie bo jestem zmeczona a jak ostatnio wypilam szklanke redsa to o 20 juz spalam czemu tak jest???z czego to moze wynikac
Milkusia11
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 164
- Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: legnica
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
Tak mozna powiedziec ze jestem w remisji,czasem pobolewa mnie tylko brzuch i mam krwawienia ale bardzo bardzo małe.Lecze sie w Poznaniu.
Milkusia11
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
jesli pokrwawiasz to byc moze to zmeczenie wynika z niedokrwistosci co by bylo jak najbardziej prawdopodobne.
z innych przyczyn to byc moze tez niedobory innych witamin lub minerałów.
z innych przyczyn to byc moze tez niedobory innych witamin lub minerałów.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Wieczne zmęczenie
Też byłam ciagle zmęczona i nie miałam siły, krwawienia miałam od ponad roku ,czasem bardzo duże,bolał mnie brzuch,żołądek,wymioty też się pojawiały.Zmieniłam lek(zaczełam brać reguralnie!!),do tego doszły witaminy, przstałam sie stresować i przejmować wszystkim i czuje się"jak młody buk". Wróciłam do świata żywych.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Aniijjaa
- Jolcia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 139
- Rejestracja: 18 paź 2006, 19:26
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
milkusia11 - swietnie Cię rozumię; mnie również zmęczenie dopada dość regularnie; też nie wiem z czym to jest związane i dlaczego tak się dzieje; pytałam lekarza, ale stwierdził, że wyniki nie dają ku temu podstaw (może nie są najlepsze, ale jakies tam są ); obecnie jestem po 2 dawce remicade i na imuranie; pracuję, chodzę na aerobik, ale zmęczenie wygrywa czasem; myślę, że to choroba tak "wykańcza" i mamcichą nadzieję, że będzie lepiej .... tak poprostu lepiej ....... trzymam za Ciebie kciuki
Każdy może być szczęśliwy, tylko od niego to zależy
- Alishia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 728
- Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
- Choroba: CD
- województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
Kiedy miałam atak choroby także nic mi się nie chciało,nic mnie nie cieszyło.Najchętniej cały czas bym leżała i spała.Anemia zrobiła swoje.Kiedy jednak brzuch przestał dokuczać zaczęłam się zbierać i wzbierać:)w sobie.Starałam się chodzić na spacery,spotykać z znajomymi...starałam się spać tylko nocami,a nie popłudniami.
Trzeba być silniejszym:)Damy radę:)Impulsu życzę:)
Trzeba być silniejszym:)Damy radę:)Impulsu życzę:)
- niunia
- Początkujący ✽✽
- Posty: 366
- Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
Ja w okresie pierwszego zaostrzenia ledwo mogłam z domu wychodzić bo od razu byłam zmęczona, przy drugim było tak samo tyle tylko, że musiałam już chodzić do pracy i jakoś dawałam radę ale po powrocie odsypiałam zmęczenie co do witamin i suplementów to nigdy nic nie brałam a może jakby mój lekarz coś mi zapisał to lepiej bym przechodziła zaostrzenie.
Re: Wieczne zmęczenie
Milkusiu 11, u mnie kiedy pojawia się zmęczenie to bez pudła jest niski poziom żelaza. inny test, który stosuję to wchodzenie po schodach albo chodzenie po górach. jesli szybko mam zadyszkę to na pewno jest to anemia.
A propos gór, to na wysokosciach organizm sam produkuje czerwone krwinki i podnosi sie poziom żelaza, taka magia bez suplementów
A propos gór, to na wysokosciach organizm sam produkuje czerwone krwinki i podnosi sie poziom żelaza, taka magia bez suplementów
iza407
Re: Wieczne zmęczenie
no właśnie, jak Ty to ładnie ująłeś sam, sam, ale super-sam, bez łykania sorbifer durules czy innych szpinaków. Łykasz powietrze, żoładek Cię nie boli, a płucom aż chce się życ.
W góry, w góry , miły bracie ...
W góry, w góry , miły bracie ...
iza407
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Wieczne zmęczenie
Hehe to ja powinnam miec nadmiar a ciagle mam spore niedobory Moze by wyjsc wyzejiza407 pisze:A propos gór, to na wysokosciach organizm sam produkuje czerwone krwinki i podnosi sie poziom żelaza, taka magia bez suplementów
Re: Wieczne zmęczenie
Na sen polecam Kalms - calkiem roslinne tebletki. Na opakowaniu proponuja nawet 2 x po 3 zdaje się. Mnie świetnie służą, kiedy nie mogę zasnąc. łykam 1 bądź 2 i słodko śpię. Ja akurat na żadne zioło tam zastosowane nie mam uczulenia ani nic, a zdecydowanie wolę kalmsy niż chemię. Dawali mi w szpitalu, kiedy pierwszy raz faszerowali mnie hydrocortisonem jakies ogłupiające leki na sen i wyciszenie ,ale gromadziłam je w szufladzie po zapoznaniu się z efektami ubocznymi i - brałam kalmsy. wyciszały i wtedy.
dobrej nocy więc życzę
dobrej nocy więc życzę
iza407
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: Wieczne zmęczenie
ja na sen polecam ciepłą kąpiel i kubek ciepłego mleka z miodem.....kakao...lub melise po prostu....... nie cierpię różowego koloru tabletek uspakajających...wziełam tylko trzy sztuki w życiu ...kolor mnie skutecznie zniechęcił
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 sty 2007, 01:04
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: okolice Kościerzyny
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
ja też mam podobnie.rzuciłem niedawno palenie, ale jak na razie to wielkiej odmiany nie zauważyłem.łykam suyplementy bo bez nich to by było tragicznie.tak już mamy.pozdrawiam
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 164
- Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: legnica
- Kontakt:
Re: Wieczne zmęczenie
no tylko ze ja robilam wyniki okolo 2 miesiace temu i bylo ok moze to przez pogode...
Milkusia11
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 469
- Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
- Choroba: CU
- województwo: opolskie
Re: Wieczne zmęczenie
dobry jest basen.Jest zbawienny dla mojego samopoczucia i relaksujący .Nie zawsze jednak mogę z niego korzystać ale czas znowusz się bardziej z nim zaprzyjaźnić.Po takiej godzinnej zaprawie śpie jak niemowle.
Aniijjaa