Wieczne zmęczenie

Czyli choroby stawów, skóry, nerek, oczu itp

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
milkusia11
Początkujący ✽✽
Posty: 164
Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: legnica
Kontakt:

Wieczne zmęczenie

Post autor: milkusia11 » 19 lut 2007, 09:37

Choruje na CU od około 5 lat ale chorobe wykryto mi w czewrcu 2006 i od tej pory caly czas jestem na lekach <salofalk,metypred,pentaza itp.> obecnie od 2 miesiecy biore tylko czopki pentaze ciagle jestem zmeczona,niemam na nic siły. Zawsze byłam pełna enerii potrafiłam siedziec do 1-2 w nocy,na imprezach bawic sie do rana a teraz....czasem nawet popoludniu spie bo jestem zmeczona a jak ostatnio wypilam szklanke redsa to o 20 juz spalam czemu tak jest???z czego to moze wynikac
Milkusia11

milkusia11
Początkujący ✽✽
Posty: 164
Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: legnica
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: milkusia11 » 19 lut 2007, 09:59

Tak mozna powiedziec ze jestem w remisji,czasem pobolewa mnie tylko brzuch i mam krwawienia ale bardzo bardzo małe.Lecze sie w Poznaniu.
Milkusia11

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: ranka » 19 lut 2007, 10:20

jesli pokrwawiasz to byc moze to zmeczenie wynika z niedokrwistosci co by bylo jak najbardziej prawdopodobne.
z innych przyczyn to byc moze tez niedobory innych witamin lub minerałów.
Obrazek

Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: Aniijjaa » 19 lut 2007, 10:47

Też byłam ciagle zmęczona i nie miałam siły, krwawienia miałam od ponad roku ,czasem bardzo duże,bolał mnie brzuch,żołądek,wymioty też się pojawiały.Zmieniłam lek(zaczełam brać reguralnie!!),do tego doszły witaminy, przstałam sie stresować i przejmować wszystkim i czuje się"jak młody buk". Wróciłam do świata żywych.
Pozdrawiam.
Aniijjaa

Awatar użytkownika
Jolcia
Początkujący ✽✽
Posty: 139
Rejestracja: 18 paź 2006, 19:26
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Bieruń
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: Jolcia » 19 lut 2007, 20:27

milkusia11 - swietnie Cię rozumię; mnie również zmęczenie dopada dość regularnie; też nie wiem z czym to jest związane i dlaczego tak się dzieje; pytałam lekarza, ale stwierdził, że wyniki nie dają ku temu podstaw (może nie są najlepsze, ale jakies tam są ;) ); obecnie jestem po 2 dawce remicade i na imuranie; pracuję, chodzę na aerobik, ale zmęczenie wygrywa czasem; myślę, że to choroba tak "wykańcza" :) i mamcichą nadzieję, że będzie lepiej .... tak poprostu lepiej ....... trzymam za Ciebie kciuki :razz:
Każdy może być szczęśliwy, tylko od niego to zależy

Awatar użytkownika
Alishia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 728
Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
Choroba: CD
województwo: opolskie
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: Alishia » 19 lut 2007, 21:02

Kiedy miałam atak choroby także nic mi się nie chciało,nic mnie nie cieszyło.Najchętniej cały czas bym leżała i spała.Anemia zrobiła swoje.Kiedy jednak brzuch przestał dokuczać zaczęłam się zbierać i wzbierać:)w sobie.Starałam się chodzić na spacery,spotykać z znajomymi...starałam się spać tylko nocami,a nie popłudniami.
Trzeba być silniejszym:)Damy radę:)Impulsu życzę:)

Awatar użytkownika
niunia
Początkujący ✽✽
Posty: 366
Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: niunia » 20 lut 2007, 09:58

Ja w okresie pierwszego zaostrzenia ledwo mogłam z domu wychodzić bo od razu byłam zmęczona, przy drugim było tak samo tyle tylko, że musiałam już chodzić do pracy i jakoś dawałam radę ale po powrocie odsypiałam zmęczenie :/ co do witamin i suplementów to nigdy nic nie brałam a może jakby mój lekarz coś mi zapisał to lepiej bym przechodziła zaostrzenie.

iza407
Debiutant ✽
Posty: 14
Rejestracja: 01 mar 2007, 01:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: iza407 » 02 mar 2007, 00:25

Milkusiu 11, u mnie kiedy pojawia się zmęczenie to bez pudła jest niski poziom żelaza. inny test, który stosuję to wchodzenie po schodach albo chodzenie po górach. jesli szybko mam zadyszkę to na pewno jest to anemia.
A propos gór, to na wysokosciach organizm sam produkuje czerwone krwinki i podnosi sie poziom żelaza, taka magia bez suplementów :)
iza407

iza407
Debiutant ✽
Posty: 14
Rejestracja: 01 mar 2007, 01:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: iza407 » 02 mar 2007, 00:56

no właśnie, jak Ty to ładnie ująłeś :) sam, sam, ale super-sam, bez łykania sorbifer durules czy innych szpinaków. Łykasz powietrze, żoładek Cię nie boli, a płucom aż chce się życ.
W góry, w góry , miły bracie ...
:D
iza407

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: Patryśka » 02 mar 2007, 11:40

iza407 pisze:A propos gór, to na wysokosciach organizm sam produkuje czerwone krwinki i podnosi sie poziom żelaza, taka magia bez suplementów :)
Hehe to ja powinnam miec nadmiar a ciagle mam spore niedobory :P Moze by wyjsc wyzej :P

iza407
Debiutant ✽
Posty: 14
Rejestracja: 01 mar 2007, 01:00
Choroba: CU
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: iza407 » 02 mar 2007, 23:08

Na sen polecam Kalms - calkiem roslinne tebletki. Na opakowaniu proponuja nawet 2 x po 3 zdaje się. Mnie świetnie służą, kiedy nie mogę zasnąc. łykam 1 bądź 2 i słodko śpię. Ja akurat na żadne zioło tam zastosowane nie mam uczulenia ani nic, a zdecydowanie wolę kalmsy niż chemię. Dawali mi w szpitalu, kiedy pierwszy raz faszerowali mnie hydrocortisonem jakies ogłupiające leki na sen i wyciszenie ,ale gromadziłam je w szufladzie po zapoznaniu się z efektami ubocznymi i - brałam kalmsy. wyciszały i wtedy.
dobrej nocy więc życzę :)
iza407

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: exa » 03 mar 2007, 08:46

ja na sen polecam ciepłą kąpiel i kubek ciepłego mleka z miodem.....kakao...lub melise po prostu....... nie cierpię różowego koloru tabletek uspakajających...wziełam tylko trzy sztuki w życiu ...kolor mnie skutecznie zniechęcił :wink:
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

BogdanU
Debiutant ✽
Posty: 15
Rejestracja: 16 sty 2007, 01:04
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: okolice Kościerzyny
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: BogdanU » 04 mar 2007, 22:57

ja też mam podobnie.rzuciłem niedawno palenie, ale jak na razie to wielkiej odmiany nie zauważyłem.łykam suyplementy bo bez nich to by było tragicznie.tak już mamy.pozdrawiam :)

milkusia11
Początkujący ✽✽
Posty: 164
Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: legnica
Kontakt:

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: milkusia11 » 05 mar 2007, 09:41

no tylko ze ja robilam wyniki okolo 2 miesiace temu i bylo ok moze to przez pogode...
Milkusia11

Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Wieczne zmęczenie

Post autor: Aniijjaa » 09 mar 2007, 17:04

dobry jest basen.Jest zbawienny dla mojego samopoczucia i relaksujący .Nie zawsze jednak mogę z niego korzystać ale czas znowusz się bardziej z nim zaprzyjaźnić.Po takiej godzinnej zaprawie śpie jak niemowle.
Aniijjaa

ODPOWIEDZ

Wróć do „Powikłania Pozajelitowe”