Re: Wypadanie włosów
: 16 paź 2019, 13:43
Odnawiam temat, bo odkryłam cudowny sposób na wypadające włosy, w 100% naturalny i bardzo tani...siemię lniane! Przed każdym myciem włosów, a co najmniej 1x tydzień, nakładam na całą głowę i włosy maskę, dobrze jest przykryć głowę folią i otulić ręcznikiem. Maska to bardzo gęsty kleik z siemienia, 2 łyżki ziaren zalane pół szklanki wody, pogotować, jeszcze gorące przelać przez sitko, gdy ostygnie można dodać żółtko(ja biorę całe jajko) i nieco oliwy, albo nafty kosmetycznej. Ważne, żeby przelać, a raczej odcisnąć na sitku, gdy jest jeszcze gorące, bo potem tak zgęstnieje, że będzie to niemożliwe, oddzielnie ziarenek od "gluta" ...Nałożyć, okryć(może przeciekać, więc lepiej na wszelki wypadek drugi ręcznik na ramiona położyć, trzymać ok.pół godziny, choć ja czasami to cały dzień w tym pakunku na głowie chodziłampo tym włosy normalnie umyć..
Ok. 5 miesięcy temu dramatycznie zaczęłam tracić włosy, wypadło ok 1/3...Maska z siemienia nie tylko zahamowała wypadanie, ale spowodowała odrastanie włosów ! Wcześniej było już naprawdę źle...
Dodatkowo przygotowałam sobie wcierkę: niepełna łyżka siemienia, łyżka pokrzywy, łyżka skrzypu, zalać szklanką zimnej wody, pogotować z 5 min. Zostawić do ostygnięcia, przecedzić, dodać łyżkę octu jabłkowego najlepiej BIO, można sobie przelać do butelki ze spryskiwaczem, wtedy aplikacja jest bardzo wygodna...To wcierać codziennie wieczorem w skórę głowy. Dodatkową zaletą tej mikstury jest optyczne zwiększenie objętości włosów, bo siemię lniane lekko usztywnia, włosy tez się lepiej ukladają, mniej przetłuszczają..
Szkoda, że wcześniej tego nie odkryłam, bo w moim przypadku, żaden Jantar, Radical i inne odżywki, ale też pokrzywa, skrzyp, biotyna pita i połykana..nic nie pomagało !
Załączam zdjęcie czubka mojej głowy, takich "igiełek" mam pełno na całej ! oraz wcześniejsze, z końca czerwca...chyba widać różnicę
Ok. 5 miesięcy temu dramatycznie zaczęłam tracić włosy, wypadło ok 1/3...Maska z siemienia nie tylko zahamowała wypadanie, ale spowodowała odrastanie włosów ! Wcześniej było już naprawdę źle...
Dodatkowo przygotowałam sobie wcierkę: niepełna łyżka siemienia, łyżka pokrzywy, łyżka skrzypu, zalać szklanką zimnej wody, pogotować z 5 min. Zostawić do ostygnięcia, przecedzić, dodać łyżkę octu jabłkowego najlepiej BIO, można sobie przelać do butelki ze spryskiwaczem, wtedy aplikacja jest bardzo wygodna...To wcierać codziennie wieczorem w skórę głowy. Dodatkową zaletą tej mikstury jest optyczne zwiększenie objętości włosów, bo siemię lniane lekko usztywnia, włosy tez się lepiej ukladają, mniej przetłuszczają..
Szkoda, że wcześniej tego nie odkryłam, bo w moim przypadku, żaden Jantar, Radical i inne odżywki, ale też pokrzywa, skrzyp, biotyna pita i połykana..nic nie pomagało !
Załączam zdjęcie czubka mojej głowy, takich "igiełek" mam pełno na całej ! oraz wcześniejsze, z końca czerwca...chyba widać różnicę