Przechodzenie przez szkołę medyczną z przewlekłą chorobą (IBD)

[BetronParks]

Jestem studentką pierwszego roku medycyny w Europie, u której w styczniu tego roku zdiagnozowano wrzodziejące zapalenie okrężnicy. To prawie zniszczyło mój pierwszy rok, biorąc pod uwagę, że w ciągu 5 miesięcy miałem dwa 2-miesięczne nawroty. Żeby nie zawracać Ci głowy szczegółami, obecnie jestem na terapii biologicznej (Remicade), która znacząco poprawiła moje zdrowie w ciągu ostatnich 2 miesięcy. Czuję się teraz, jakbym znalazł się na wielkim rozdrożu życiowym, wybierając między medycyną a studiowaniem czegoś „łatwiejszego, mniej stresującego”, ponieważ istnieją przesłanki, że IBD są związane ze stresem. Poza tym nie studiuję medycyny w moim rodzinnym mieście, więc jeśli będę się tego trzymać, będę musiał mieszkać sam. Żeby było jasne, absolutnie kocham medycynę i chcę kontynuować w niej karierę, ale chcę też być tak zdrowy, jak tylko mogę. Nadal jestem nowy w tej chorobie i ostatnie kilka miesięcy było naprawdę ciężkich. Wielokrotnie chciałem to wszystko porzucić, ponieważ normalne życie wydawało mi się niemożliwe, nie wspominając o chodzeniu na uniwersytet, ale teraz zastanawiam się nad tym, ponieważ nie podoba mi się pomysł życia pod ziemią. cień choroby.

Zastanawiam się, czy są redditorzy, którzy dzielą tę samą/podobną sytuację ze mną, którzy mogą podzielić się swoimi opiniami na ten temat, to by to naprawdę wiele znaczyło.