I jak się sprawdza to pomadkowe Tisane
Bo kończy mi się ulubione Sylveco, a lubię testować nowości.
Tylko ja szukam właśnie tłustych, miękkich pomadek.
Haha, niemal identyczna sytuacja - mój też powiedział wtedy tej pielęgniarce, że "żona to nie będzie zachwycona tym goleniem"
Dobrze wie, że to taki mój fetysz
Znam mężczyzn, którzy z własnego wyboru golą włosy na klacie, dla mnie to nie do pojęcia.
Zresztą ja to w ogóle nie rozumiem idei golenia u facetów...jakiejkolwiek części ciała, łącznie z twarzą czy ogólnie głową
Nie mówię, że dla mnie broda zawsze musi być nie wiadomo jak bujna - ale choćby taki kilkudniowy zarost.
To, co opisujecie, czyli "wystylizowane łagodne fale, rurki i damskie płaszcze" - to też widzę aż nazbyt często, w Łodzi i nie tylko.
Zdecydowanie mój anty-typ, ale to dobrze, że jest jakaś różnorodność na ulicach
Ja bym na pewno nie chciała, żeby wszyscy wyglądali tak samo, to byłoby nudne.
Fryzury na błyszczący żel to też nie mój klimat, ale mąż jednak układa jakoś te włosy - tylko robi to przy pomocy matowej pasty, zazwyczaj do góry + do przodu albo do tyłu.
Nigdy nie ma włosów ściętych tuż przy skórze (poza wygolonymi bokami, ale to nie zawsze) - tylko trochę dłuższe, a przy tym są gęste i sztywne - więc bez żadnej stylizacji jest to jeden wielki nieład
A jeśli chodzi o te skarpetki, to w moich okolicach na szczęście wszyscy je noszą w chłodnych porach roku.
Albo po prostu nigdy nie zwróciłam uwagi