Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 mar 2010, 17:49
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
a już myślałem że wynaleźli dla nas pierdiomierz dobra żarty żartami, ja tak piszę żeby to brać bardziej z przymrużeniem oka chodzi mi o to bardziej jak to jest u Was, czy szybko po zjedzeniu wiecie że wam coś szkodzi, ale w postaci wzdęć, bezwonnych, lub śmierdzących? u mnie chyba to wygląda, że jak nie szkodzi to tych wzdęć jest znikoma ilość prawie ich nie ma, a jak zaszkodzi to chyba objawia się to wzdęciami tymi bezwonnymi i tymi śmierdzącymi
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
Lolku twoje posty mnie wprost rozkładają na łopatki , jeżeli jest mi smutno , to w tedy je czytam .
Natomiast Misia jawi mi się jako anioł cierpliwości
Natomiast Misia jawi mi się jako anioł cierpliwości
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 mar 2010, 17:49
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
wiem, że może Was rozbawić, ale może to lepiej jak Wam się poprawia humor
zadaje takie głupie pytania, ale ja jak coś zjem co mi szkodzi, to nie latam z rozwolnieniem do ubikacji jak inni, tylko właśnie mam wzdęcia, często śmierdzące i mnie to nurtuje, tak samo przed samym zaostrzeniem jak pisałem przez miesiąc się u mnie utrzymują bardzo śmierdzące gazy i dopiero wtedy po nich jak się rozwinie stan zapalny to wtedy mam biegunki i krew, jakieś to skomplikowane nie mogę pojąć tego wszystkiego, a dzięki Wam wiem więcej, dzięki
zadaje takie głupie pytania, ale ja jak coś zjem co mi szkodzi, to nie latam z rozwolnieniem do ubikacji jak inni, tylko właśnie mam wzdęcia, często śmierdzące i mnie to nurtuje, tak samo przed samym zaostrzeniem jak pisałem przez miesiąc się u mnie utrzymują bardzo śmierdzące gazy i dopiero wtedy po nich jak się rozwinie stan zapalny to wtedy mam biegunki i krew, jakieś to skomplikowane nie mogę pojąć tego wszystkiego, a dzięki Wam wiem więcej, dzięki
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
Problemy Lolka wcale mnie nie śmieszą . Sam miałem problemy ze wzdęciami , teraz są one mniejsze.
Ja czytałem forum, wałkowałem książki, przeszukiwałem internet aby dowiedzieć się gdzie może być przyczyna nadmiernej fermentacji jelitowej - i to także polecam Tobie Lolek
Ja czytałem forum, wałkowałem książki, przeszukiwałem internet aby dowiedzieć się gdzie może być przyczyna nadmiernej fermentacji jelitowej - i to także polecam Tobie Lolek
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
A ja uważam, że lolek sobie z nas kpi i niniejszym oświadczam, że nie czytam żadnych jego postów. Przyjrzyjcie se tematyce i językowi. Błędy językowe można by wybaczyć osobie, dla której język polski nie jest ojczysty.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
nie wiem jak to jest,Mamcia pisze:A ja uważam, że lolek sobie z nas kpi
ale wzdecia,gazy polaczone z niewiadoma czyli czy dolaczy sie cos jeszcze,to moj problem,z ktorym ciezko sobie poradzic.
Nie wiem dlaczego tak jest (w moim przypadku),ale wiem ze jest to wkurzajace !
To jeden z tematow ktore odbiora mi te swieta,
czyli bede mial postne swieta.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
- faktycznie zauważyłem,że język Lolka jest , jaki jest, ale mam nadzieje że sobie z nas chłopak nie kpi.Mamcia pisze:Przyjrzyjcie se tematyce i językowi
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 78
- Rejestracja: 23 mar 2010, 17:49
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
nie kpie z Was co najwyżej z siebie i z tego że pierdzę, bo czasami mnie to już tak irytuje, że mógłbym dostać furii, gazy są cholernie denerwujące, a z brzydkim zapachem tym bardziej, a moim problemem są właśnie gazy, ten kto je ma, wie jakie to denerwujące, Mamcia, łaski mi nie robisz, tym że nie czytasz, a ja mogę powiedzieć szczerze że się nie gniewam, inni mi pomogli, a ja jestem chłopakiem który może w waszych oczach szuka desperacko odpowiedzi skąd one się biorą, ale wcześniej nigdy nie doszedłem do tego skąd się one biorą, tylko wiem, że jest to nadmierna fermentacja, nakierowali mnie głównie: Misia i Piciu a także obyty.z.cu i inni i za to Wam dziękuję, zabieram się za studiowanie materiału, który mi podaliście, jeszcze raz dziękuje
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 147
- Rejestracja: 24 kwie 2010, 14:47
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
no ja jak puszcze bąkozaura to zamiera wszystko w promieniu 5metrow xD
CD od 2006r
0 interwencji chirurgicznych
remisja prawie 3 lata ^.-
leki: Imuran 2x 50mg
Czas nie leczy ran...
On tylko przyzwyczaja nas do bólu...
Śmierć, Miłość i Sraczka przychodzą z nienacka
0 interwencji chirurgicznych
remisja prawie 3 lata ^.-
leki: Imuran 2x 50mg
Czas nie leczy ran...
On tylko przyzwyczaja nas do bólu...
Śmierć, Miłość i Sraczka przychodzą z nienacka
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
Ja też mam problemy z gazami ale nie biorę żadnych leków na to... Codziennie powinnam (niestety zapominam ciągle, ale coś się zawsze łyknie...) zażywać 13 tabletek, do tego moja dieta nie jest ciekawa:(. Mam węglowe ciągi, ostatnio mogłoby dla mnie istnieć tylko pieczywo i płatki. I mleko. Ze szkodą dla brzucha:(. Zawsze miałam problemy ze wzdęciami, ale chyba te po warzywach były mniej szkodliwe;)
No i głupio mi po prostu... Zawsze, gdy coś się zbiera w brzuchu przy ludziach, wstrzymuję, skręcam się z bólu, żalę na boleści, bywa, że chodzę zgięta w pół i mam łzy w oczach. Nie wiem co moi towarzysze sobie myślą, ale nie powiem, że to gazy...
I brzuch mam wtedy ciążowy i muszę nosić na brzuchu torebkę, kurtkę albo bluzę:/
Espumisan mi raczej nie pomaga, a ten easy to jakieś nieporozumienie w moim przypadku. Może spróbuję ten gastrosan?
No i głupio mi po prostu... Zawsze, gdy coś się zbiera w brzuchu przy ludziach, wstrzymuję, skręcam się z bólu, żalę na boleści, bywa, że chodzę zgięta w pół i mam łzy w oczach. Nie wiem co moi towarzysze sobie myślą, ale nie powiem, że to gazy...
I brzuch mam wtedy ciążowy i muszę nosić na brzuchu torebkę, kurtkę albo bluzę:/
Espumisan mi raczej nie pomaga, a ten easy to jakieś nieporozumienie w moim przypadku. Może spróbuję ten gastrosan?
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
- mleko i jego przetwory ,często są przyczyną wzdęć ,gazów.Lemoni pisze:mleko
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Smrodliwe gazy, pierdy, wzdęcia, albo jak to tam zwiecie...
wiem o tym... w końcu wypijam dziennie litr
ale walczę z moimi nałogami żywieniowymi...
ale walczę z moimi nałogami żywieniowymi...