ból brzucha podczas wyprozniania

Czyli wszystko, co dotyczy chorób wątroby, żołądka (np. refluks), trzustki, itp

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
niunia
Początkujący ✽✽
Posty: 366
Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
Kontakt:

ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: niunia » 16 wrz 2017, 08:27

Witam.
Mam Cu, od czerwca w remisji.
Od lipca strasznie zaczęły mi wypadac włosy a od 3 dni poranne wyproznianie mnie niepokoi. Ciężko mi to wszystko z siebie wydusic i boli mnie brzuch w trakcie. Z kolei po wyproznieniu przez ok godzinę też mnie boli ale już mniej. Później już jest wszystko ok. Ale martwię się ze znów się zaczyna zaostrzenie. Biorę tylko azathioprine.

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: obyty.z.cu » 16 wrz 2017, 13:39

niunia pisze: Mam Cu, od czerwca w remisji.
..a od 3 dni poranne wyproznianie mnie niepokoi. Ciężko mi to wszystko z siebie wydusic i boli mnie brzuch w trakcie. Z kolei po wyproznieniu przez ok godzinę też mnie boli ale już mniej. Później już jest wszystko ok. ...
Biorę tylko azathioprine.
tak gwoli doprecyzowania, bierzesz AZA i nic więcej ? żadnej mesalazyny czy sulfalazyny ?
AZA obniża odporność (w jakimś skrócie myślowym) po to, by inne leki zadziałały, więc trochę dziwne te leczenie CU.
To lekarz tak zalecił ?

A na te kłopoty, może po prostu trochę trzeba zmodyfikować jedzenie, więcej błonnika i to dobrze pogryzionego czy rozdrobnionego.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
niunia
Początkujący ✽✽
Posty: 366
Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
Kontakt:

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: niunia » 17 wrz 2017, 07:29

Tak zalecił lekarz. Twierdzi ze nie potrzeba brać tego i tego. Mialam przestać brać aze i przejść na mesalazyne ale mi się pogorszylo wiec odpuscilismy.

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: obyty.z.cu » 17 wrz 2017, 12:04

niunia pisze:Tak zalecił lekarz. Twierdzi ze nie potrzeba brać tego i tego. Mialam przestać brać aze i przejść na mesalazyne ale mi się pogorszylo wiec odpuscilismy.
i tu widać lekarza, który ma inne zdanie niż wskazania do leczenia., no chyba że cos pokręciłaś.
Nigdy mi żaden lekarz w czasie ponad 30 lat nie kazał odstawić leków, czy to prof. Linke czy inni, z tych co na bieżąco codziennie leczą tych z CU, jak i moja gastro.
AZA to wsparcie, ale nie leczy, a i tu też chemoprewencja się liczyła.
Odstawiało się sterydy, ale nie mesalazynę, zawsze było to minimum 2 do 2,5 g , czyli z 5 tabletek asamaxu czy salofalku.
Jeśli po odstawieniu AZA się pogorszyło, to znaczy że zostajesz na AZA i asamaxie..tak ja to rozumiem.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
niunia
Początkujący ✽✽
Posty: 366
Rejestracja: 27 cze 2006, 21:12
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (Poznan)
Kontakt:

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: niunia » 17 wrz 2017, 19:48

Nie mam pojęcia jak ma być. Ufam lekarzowi. Ja mesalazyny nie biore od dawna. Wczesniej bralam metypred plus aza a teraz sama azathiprine.

Awatar użytkownika
Noelia
Moderator
Posty: 2442
Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
Choroba: CU u partnera
województwo: łódzkie

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: Noelia » 03 paź 2017, 09:15

niunia pisze:Od lipca strasznie zaczęły mi wypadac włosy
Tu może być wiele przyczyn.
Lato nie jest korzystne ani zdrowe dla włosów (słońce, upały, wiatr, morska woda itd.), mi też często wypadają w letnich miesiącach.
Ratuję je szamponem Dermena Repair, wcierką Jantar i tabletkami Vitapil - mi ten zestaw bardzo szybko pomaga.
niunia pisze:a od 3 dni poranne wyproznianie mnie niepokoi. Ciężko mi to wszystko z siebie wydusic i boli mnie brzuch w trakcie. Z kolei po wyproznieniu przez ok godzinę też mnie boli ale już mniej. Później już jest wszystko ok.
Każdy choruje inaczej, ale to niekoniecznie musi mieć związek z Twoim CU.
Może miałaś jakieś zmiany w diecie albo w trybie życia?

Mój mąż również ma CU, ale u niego ból brzucha ustępuje po wypróżnieniu, a nie się nasila.
Jedno z pierwszych pytań, jakie mu gastro zadała jeszcze przed postawieniem diagnozy, to "czy oddanie stolca przynosi ulgę w bólu" - odpowiedział, że "tak, jak najbardziej", a lekarka potwierdziła, że to właśnie jest "typowe dla CU".
Także u Ciebie to może jakaś inna przyczyna jednak (?)
niunia pisze:Tak zalecił lekarz. Twierdzi ze nie potrzeba brać tego i tego. Mialam przestać brać aze i przejść na mesalazyne ale mi się pogorszylo wiec odpuscilismy.
Z tego zdania wynika, że nie masz uczulenia na 5-ASA ani jakichś poważnych skutków ubocznych.
W związku z tym zdecydowanie powinnaś brać te leki przeciwzapalne, bo bez nich aza nie ma najmniejszego sensu w CU.
Takie są wytyczne (zresztą jeśli poczytasz o mechanizmie działania leków, to jest to 100% logiczne) i to w dodatku takie same na całym świecie.
Może nie każdy gastro o tym wie, bo może w swojej praktyce lekarskiej zajmuje się głównie wrzodami żołądka i marskością wątroby, a o NZJ to tylko "coś tam poczytał i coś tam usłyszał", a żadnego pacjenta chorego na CU nigdy wcześniej nie miał :neutral:

I jeszcze kwestia chemoprewencji, czyli zapobiegania RJG - w CU cały czas, zawsze przyjmuje się mesalazynę lub sulfę - nawet w remisji (chyba, że choroba dotyczyła tylko odbytnicy, a remisja jest ponad 10-letnia - w tym wypadku może nie trzeba brać stale 5-ASA, ale MOŻNA - i ja bym również brała na miejscu takiej osoby).
Nie można odstawiać/rezygnować z tych leków, bo skutkiem tego może być nowotwór za ileś lat - setki badań to udowodniły - ale Twój wybór.

Poczytaj sobie różne publikacje medyczne, wytyczne, artykuły, np. te:
Chemoprewencja raka jelita grubego – rola mesalazyny

Wytyczne Grupy Roboczej Konsultanta Krajowego w dziedzinie Gastroenterologii i Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii dotyczące postępowania z pacjentem z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego
obyty.z.cu pisze:i tu widać lekarza, który ma inne zdanie niż wskazania do leczenia., no chyba że cos pokręciłaś.
Nigdy mi żaden lekarz w czasie ponad 30 lat nie kazał odstawić leków, czy to prof. Linke czy inni, z tych co na bieżąco codziennie leczą tych z CU, jak i moja gastro.
AZA to wsparcie, ale nie leczy, a i tu też chemoprewencja się liczyła.
Odstawiało się sterydy, ale nie mesalazynę, zawsze było to minimum 2 do 2,5 g , czyli z 5 tabletek asamaxu czy salofalku.
Jeśli po odstawieniu AZA się pogorszyło, to znaczy że zostajesz na AZA i asamaxie..tak ja to rozumiem.
Dokładnie, 100% racji.
I tu nawet nie ma "nic do rozumienia" - takie są fakty naukowe oraz wytyczne.
niunia pisze:Nie mam pojęcia jak ma być.
Ale jak to "nie masz pojęcia"...:/ - przecież to jest wszystko jasno i czytelnie opisane w Poradnikach, Kwartalnikach, na stronie J-elity i na tym forum - a jesteś na nim już...ponad 11 lat :neutral:
niunia pisze:Ufam lekarzowi. Ja mesalazyny nie biore od dawna. Wczesniej bralam metypred plus aza a teraz sama azathiprine.
Nie można nikomu ślepo ufać.
Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się jak najszybciej z innym gastro i w ogóle zmieniłabym lekarza prowadzącego.
Ale zrobisz, jak uważasz - Twoje zdrowie.
Doradca CU

CU u męża - diagnoza 13.04.17

https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)

https://astheria.pl - polecam! 🖤

Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.

BlackRose
Początkujący ✽✽
Posty: 477
Rejestracja: 03 sie 2017, 22:29
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
miasto: Warszawa

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: BlackRose » 11 paź 2017, 23:31

Ja mam chyba CD (jeszcze czekam na potwierdzenie histo-patologiczne), ale u mnie też ból brzucha ustępuje po wypróżnieniu na jakiś czas, a nie się wzmaga.
A sprawa tej chemoprewencji tak samo wygląda w chorobie L-C jak we wrzodziejącym zapaleniu??

Awatar użytkownika
Noelia
Moderator
Posty: 2442
Rejestracja: 11 kwie 2017, 01:03
Choroba: CU u partnera
województwo: łódzkie

Re: ból brzucha podczas wyprozniania

Post autor: Noelia » 11 paź 2017, 23:53

BlackRose pisze:A sprawa tej chemoprewencji tak samo wygląda w chorobie L-C jak we wrzodziejącym zapaleniu??
Nie wiem tak dokładnie (mąż choruje na CU), ale jeśli jest zajęty dłuższy odcinek jelita grubego, to myślę, że bardzo podobnie to wygląda.

Tu jest np. prezentacja (ze strony J-elity) Chemoprewencja WZJG - ale to dotyczy CU (chociaż jest wzmianka - jedno zdanie: "W ch. L-C jest podobnie").
W tej prezentacji są m.in. informacje z tego artykułu prof. Rydzewskiej, który linkowałam we wcześniejszym poście - tylko czytelniej i jaśniej podane :roll:

Tutaj jest wyjaśniony mechanizm działania mesalazyny w zapobieganiu RJG w przebiegu NZJ - jeśli ktoś jest baaardzo zainteresowany ;)
Review article: mechanisms of action of mesalazine in preventing colorectal carcinoma in inflammatory bowel disease
Doradca CU

CU u męża - diagnoza 13.04.17

https://jelito.net - ważne informacje o chorobach zapalnych jelit (NZJ)

https://astheria.pl - polecam! 🖤

Don't fight in the North or the South. Fight every battle, everywhere, always, in your mind.
Everyone is your enemy, everyone is your friend. Every possible series of events is happening all at once.
Live that way and nothing will surprise you. Everything that happens will be something that you've seen before.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Powikłania ze Strony Ukł. Pokarmowego”