Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 17:41
- Choroba: nie ustalono
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: xxxxxxxxxxxxxx
wakacje w Afryce a Crohn
Witam,
Jestem osobą nową na forum, mam nadzieję że umieszczenie tego postu w "Sporcie" nie jest wielkim nietaktem
Czy ktoś z Państwa,kto choruje na Leśniowskiego- Crohna był na wakacjach w Afryce?
Rozważam możliwość spędzenia tam urlopu (Egipt, Tunezja),jednak waham się ze względu na zmianę warunków i co za tym idzie kłopoty jelitowe wielu nawet zdrowych osób.Czy ze względu na chorobę lepiej unikać tego kontynentu?
Czy ktoś z Państwa mógłby się podzielić doświadczeniem z takich wyjazdów?
Z góry dziękuję za pomoc.
Serdecznie pozdrawiam.
Przeniosłem do ogólnych, bo jakoś nie napisałeś ,że będziesz biegał po tej Afryce
Jestem osobą nową na forum, mam nadzieję że umieszczenie tego postu w "Sporcie" nie jest wielkim nietaktem
Czy ktoś z Państwa,kto choruje na Leśniowskiego- Crohna był na wakacjach w Afryce?
Rozważam możliwość spędzenia tam urlopu (Egipt, Tunezja),jednak waham się ze względu na zmianę warunków i co za tym idzie kłopoty jelitowe wielu nawet zdrowych osób.Czy ze względu na chorobę lepiej unikać tego kontynentu?
Czy ktoś z Państwa mógłby się podzielić doświadczeniem z takich wyjazdów?
Z góry dziękuję za pomoc.
Serdecznie pozdrawiam.
Przeniosłem do ogólnych, bo jakoś nie napisałeś ,że będziesz biegał po tej Afryce
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2007, 17:59 przez olive, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Byliśmy z Myszą parę lat temu w Egipcie i bez problemu, ale należy przestrzegać pewnych zasad czyli unikać możliwości zakażenia bakteryjnego.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 17:41
- Choroba: nie ustalono
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: xxxxxxxxxxxxxx
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Wszystkim dziękuję za zainteresowanie. Wakacje udane Afryka fantastyczna, wszystko ok.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2008, 19:23
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Cu a egzotyczne wycieczki
Witam.
Ma ktoś może doświadczenia z wyjazdów do krajów gdzie występuje inna flora bakteryjna..? Mam zamiar lecieć na Dominikanę i nie wiem czy uważać tam i nie pić np napoi z lodem. Wiem że normalnie ludzie mają problemy żoładkowe jak lecą szczególnie do Egiptu czy Turcji. NIe wiem czy to sie dotyczy też Dominikany ale skoro to też inny klimat to pewnie tak. Dlatego pytam czy ma ktoś jakieś doświadczenia z takimi wyjazdami.. Czy miał jakieś większe problemy związane z odmienną florą bakteryjną jak występuje w zagranicznych krajach..?
Ma ktoś może doświadczenia z wyjazdów do krajów gdzie występuje inna flora bakteryjna..? Mam zamiar lecieć na Dominikanę i nie wiem czy uważać tam i nie pić np napoi z lodem. Wiem że normalnie ludzie mają problemy żoładkowe jak lecą szczególnie do Egiptu czy Turcji. NIe wiem czy to sie dotyczy też Dominikany ale skoro to też inny klimat to pewnie tak. Dlatego pytam czy ma ktoś jakieś doświadczenia z takimi wyjazdami.. Czy miał jakieś większe problemy związane z odmienną florą bakteryjną jak występuje w zagranicznych krajach..?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 maja 2008, 14:41
- Choroba: CU w rodzinie
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Witaj..moj maz choruje na CU i wrzody dwunastnicy..pod koniec grudnia 2007 bylismy na Dominikanie...nic sie z nim nie dzialo..oczywiscie zazywał profilaktycznie ranigast i 3 razy dziennie salofalk...wakacje byly udane i milo je wspominamy..w Egipcie tez mu nic nie bylo,ale tutaj musial uwazac na to co sie je i pije...Na kazdym wyjezdzie zażywa 3 razy dziennie TRILAC....Zapytaj swojego lekarza..i przed wyjazdem wykup na wszelki wypadek ubezpieczenie od chorob przewleklych.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2008, 19:23
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
A czy miał remisję..? bo ja mam cały czas chyba lekki stan zapalny.. Idę pod koniec lipca do lekarza to spytam. .. Rozumiem że na Dominikanie nie musiał uważać zbytnio i pił np napoje z lodem..
- Golfi
- Doświadczony ❃
- Posty: 1019
- Rejestracja: 27 gru 2005, 22:41
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
ja podobnie , w zeszlem wakcje bylem w Turcji i nie bylo zadnych problemow a nawet wrocilem do polski w lepszej kondycji troche obaw bylo ale jak widac niepotrzebnie sie martwilem.
"Nic, co ma wielką wartość w życiu nie przychodzi łatwo."
-
- Debiutant ✽
- Posty: 28
- Rejestracja: 18 maja 2008, 14:41
- Choroba: CU w rodzinie
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Nie mial remisji, krew i sluz w stolcu była...teraz od 2 miesiecy ma zaostrzenie...jak masz okazje to jedz, wyspa sliczna, ludzie przemili...a jedzenie wysmienite.Niektorzy mieli klopoty zoładkowe,ale z przejedzenia...Opieka medyczna dla turystow na wysokim poziomie...sama zachorowałam(uczulenie na słonce po antybiotyku)i doskonale sie mna zajęli lekarze...zapytaj lekarza czy przy lekach, ktore zazywasz mozesz przebywac na sloncu..moj maz mogl..ja niedamian524 pisze:A czy miał remisję..? bo ja mam cały czas chyba lekki stan zapalny.. Idę pod koniec lipca do lekarza to spytam. .. Rozumiem że na Dominikanie nie musiał uważać zbytnio i pił np napoje z lodem..
- Alishia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 728
- Rejestracja: 12 sty 2007, 19:34
- Choroba: CD
- województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
To wszystko zależy od stopnia choroby i organizmu.Sprawa indywidualna.Na jednego nowy klimat będzie działał leczniczno,na innego niekoniecznie.Na pewno musisz bardzo uważać!
Miłego wyjazdu życzę:)
Miłego wyjazdu życzę:)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2008, 19:23
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Na co bardzo uważać...? Mam pewne obawy odnośnie jedzenia, picia alkoholu itd. Żeby mi nie zaszkodziło. Ale chyba za bardzo się przejmuję właśnie. Jechanie i nie przejmowanie się zbytnio tym co się je i pije chyba bardziej pomoże bo się człowiek nie będzie stresował co chwila i się nakręcał..
- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
nie mam doświadczeń ale jak wróce za 3 tyg z turcji (mam zaostrzenie i chyba sie nie boje) to napisze jak jest. Do tej pory wogóle nie myślałam o żadnej florze bakteryjnej itp. teraz jak już jestem uświadomiona o niebezpieczeństwie to bede myśleć. Może lepiej byłoby nie wiedzieć Mniej stresu
Smutno Ci? A może budyń?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 33
- Rejestracja: 22 sie 2007, 12:23
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Zgadzam sie z tym. Ja byłem w maju w Tunezji i tez miałem obawy czy mi sie nie pogorszy, mimo że miałem remisje (nadal mam ). Oprócz leków zabrałem ze sobą stoperany, węgle itp leki ale naszczescie nie były potrzebne - a jedzenia tam sobie nie żałowałem - tak to jest jak sie chce spróbowac wszystkiego co miejscoweAlishia pisze:To wszystko zależy od stopnia choroby i organizmu.Sprawa indywidualna.Na jednego nowy klimat będzie działał leczniczno,na innego niekoniecznie.Na pewno musisz bardzo uważać!
Miłego wyjazdu życzę:)
(..)Jechanie i nie przejmowanie się zbytnio tym co się je i pije chyba bardziej pomoże bo się człowiek nie będzie stresował co chwila i się nakręcał (...)
Podpisze sie pod tym rękami i nogami - wkońcu to ma byc odpoczynek i przyjemność a nie analizowanie każdego kęsa przed jedzeniem, - masz to na co dzień i od tego też trzeba odpocząć.
ps. Moze powinieniem wspomnieć ze oprócz leków zbrałem tez butelke gorzałki.... ale to tak dla zdrowotności...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 kwie 2008, 19:23
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Ja w sumie nie mam jakiegoś mocnego zaostrzenia teraz. Kupa raz dziennie w miarę normalna.. Nic nie boli itd. Ale to też przez to że prócz gotowanego mięsa, pyrów, rosołu i jajek nic więcej nie jem. Jak sobie usmażyłem jajecznice zaraz mi podrażniłó jelita.. to samo jak ostatnio zjadłem musztardę hehe.. Chodzi o to że jak tam pojadę i zaczne jeść smażone to może mi się pogorszyć. Ale w sumie tam jest ponoć mega wybór więc mam nadzieję że coś wybiorę dla siebie a jak nie to powiem żeby mi podawali jedzenie dla niemowlaków bo takie też mają hehe.. Alkoholu też mam zamiar sobie nie żałować.. hehe
Re: Wyjazd za granicę a nasze choroby.
Ja mam jak najlepsze doświadczenie z wybieraniem się w podróże z CU. Z lekkim zaostrzeniem znalazłem sie na Kubie i po około 4 dniach na tamtejszym jedzeniu poprawiło się zdecydowanie. Ryż, wieprzowina, a zwłaszcza MALANGA ( maniok ). Było ok.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 57
- Rejestracja: 04 maja 2009, 11:52
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubin
Wyjazd za granicę
Witam nie mogę znaleźć nic na temat urlopu w ciepłych krajach a mianowicie w zeszłym roku byłam na Krecie i ogólnie dobrze się czułam poza lekkimi dolegliwościami z klimatyzacją ale w tym roku mam ochotę wyjechać do Turcji i nie wiem co na to moje jelita.Napiszcie o swoich doświadczeniach bo trochę się boję.
Daga