crohn a dziedziczenie
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
crohn a dziedziczenie
Czy nie boicie sie, ze Wasze dzieci tez zachoruja na crohna?
ja jeszcze dziecka nie planuje, tzn w sumie gdybym nie byla chora to bym pewnie planowala, ale teraz sei zastanawiam, czy ryzyko dziedziczenia nei jest za duze?
jakie WY macie nastawienie
ja jeszcze dziecka nie planuje, tzn w sumie gdybym nie byla chora to bym pewnie planowala, ale teraz sei zastanawiam, czy ryzyko dziedziczenia nei jest za duze?
jakie WY macie nastawienie
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
hmmm..pewnie ze moga odziedziczyc i tak sie decyduje na dzieci
a nuz uda sie ze beda zdrowe???
zycie to jedna wielka niespodzianka
a nuz uda sie ze beda zdrowe???
zycie to jedna wielka niespodzianka
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
w jednym z artykulow tu czytalam, ze szanse niby 10lub15%
na innych stronach czytalam, ze nowosc t okrycie 2 genow odpoweidzialnych za crohna
czyli w sumie nie jest nic definitywnie przesadzone ani nikt nic nei wie
hmmm
na innych stronach czytalam, ze nowosc t okrycie 2 genow odpoweidzialnych za crohna
czyli w sumie nie jest nic definitywnie przesadzone ani nikt nic nei wie
hmmm
- 8monia1
- Początkujący ✽✽
- Posty: 83
- Rejestracja: 16 lis 2005, 07:52
- Choroba: CD
- Lokalizacja: Śląsk Racibórz
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
A ja mam nadzieję, że mój dzidziuś będzie zdrowy...
Zobaczymy.
Zobaczymy.
Monika
CD
GG 8358179
CD
GG 8358179
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 86
- Rejestracja: 07 lis 2005, 16:13
- Choroba: CD
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: W.
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
U mnie chorobę zdiagnozowano w listopadzie 2005 ,moja córeczka miała prawie 3 latka i jak sie naczytałam o tej chorobie to oczywiscie od razu zaczełam o niej mysleć. Moja córcia ma problemy z załatwianiem się (potęzne zatwardzenia) i nawet nie chce mi sie myśleć o tym że mogłam jej coś przekazać w genach ale tak mi jej żal jak się złatwia i mówi że boli ją dupka. Biegałam z nią do lekarki i dała syrop lactulosum teraz debridat a i tak nie widze wielkiej poprawy probuje jej dieta to złagodzic ale nie zawsze skutkuje bo moja córcia straszny niejadek jest . Nie myślę nawet o tym bo chyba bym zwariowała jakby jeszcze to doszło . To wszystko ponad moje siły. kiedys marzyłam o drugim dziecku w przyszłości a teraz po prostu sie boje a moj mąż nie chce pwnie sie przestraszyl tylko nie chce mi powiedziec. kiedys mu sie wypowiedziało ze co on zrobi jak sam zostanie z dwojka dzieci hyhy tzn ze bierze pod uwageno wiecie... niby sie smialismy z tego ale u mnie w swiadomosci gdzies to siedzi i powoduje ze taka nerwowa jestem. eh
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
ano wlasnie... ja jeszcze nawet w ciazy nei jestem ale boje sie o moje hipotetyczne dziecko. chociaz nei wiem czy biologiczna chec posiadania malucha nei zwyciezy w koncu strachu. albo antykoncepcja nie zadziala...
niby crohn nie powoduje przedwczesnej smierci- przeszukalam internet wzdluz i wszerz i wszedzie pisza ze nie. wiec ten maz troche chyba na wyrost sie przestraszyl, przeciez to nei ejst rak!
tak wiec glowa do gory!!
pozdrawiam
niby crohn nie powoduje przedwczesnej smierci- przeszukalam internet wzdluz i wszerz i wszedzie pisza ze nie. wiec ten maz troche chyba na wyrost sie przestraszyl, przeciez to nei ejst rak!
tak wiec glowa do gory!!
pozdrawiam
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
no ja niestety odziedziczylam to"swinstwo",ale np.moj brat jest zdrow jak ryba.Podobno dziedziczy 10 osob na 100tys.takze wygralam los na loterii
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
Moi rodzice sa zdrowi(tzn nie maja akurat Crohna)
Mam córke ktora urodziła sie 4 lata przed moim zachorowaniem.I powiem wam ze nie ma dnia zebym nie myslała czy jej tego nie przekazałam(zresztą nie tylko ja bo moj mąż juz po jej urodzeniu zachorowal na cukrzycę).
Teraz moge z pełną swiadomością stwierdzic ze gdybym(gdbyśmy)byla chora wcześniej miałabym poważne wątpliwosci przed zafundowaniem sobie potomka.
Bo jakież mam prawo skazywać dziecko na potencjalne cierpienia??
Mam córke ktora urodziła sie 4 lata przed moim zachorowaniem.I powiem wam ze nie ma dnia zebym nie myslała czy jej tego nie przekazałam(zresztą nie tylko ja bo moj mąż juz po jej urodzeniu zachorowal na cukrzycę).
Teraz moge z pełną swiadomością stwierdzic ze gdybym(gdbyśmy)byla chora wcześniej miałabym poważne wątpliwosci przed zafundowaniem sobie potomka.
Bo jakież mam prawo skazywać dziecko na potencjalne cierpienia??
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
- jaryszek
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 805
- Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
EEE mi sie wydaje ze to nie ma znacznie. Marne szanse na to sa. Chyba ze matka bedzie ciagle o tym myslec - ze sie boi , ze co bedzie jak przekaze coreczce czy synkowi crohna - wtedy moze sama to wywolac
Mysle ze za ta chorobe odpowiadaja glownie nerwy i nasza psychika i to ona o tym decyduje .
Mysle ze za ta chorobe odpowiadaja glownie nerwy i nasza psychika i to ona o tym decyduje .
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni...
- funia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 sty 2006, 11:30
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
no juz bez przesady, myslami na dziecko choroby przeciez nie przekaze
dziedzicznie czyli genetycznie.
chociaz czytalam gdzies tu na forum, ze moze to jakis wirus wywoluje ta chorobe (chyba nic mi sie nei pomylilo?) wiec to wszystko kwestia biologii, a nie naszej nadwrazliwosci
dziedzicznie czyli genetycznie.
chociaz czytalam gdzies tu na forum, ze moze to jakis wirus wywoluje ta chorobe (chyba nic mi sie nei pomylilo?) wiec to wszystko kwestia biologii, a nie naszej nadwrazliwosci
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Wierze Ci Misiu...i nie bede z Toba polemizowac na ten temat bo przypuszczam ile osob tyle zdan i przekonan.
a sprawa jest wysoce delikatna i filozofowanie nic tu nie da a mozna niechcaco kogos bardzo urazic lub sprawic mu przykrosc,bol.Nie po to tu jestesmy.
Mysle ze jestesmy po to zeby sie wspierac(nawet jesli pojawiaja sie odmienne zdania )
Wierze Ci Misiu...i nie bede z Toba polemizowac na ten temat bo przypuszczam ile osob tyle zdan i przekonan.
a sprawa jest wysoce delikatna i filozofowanie nic tu nie da a mozna niechcaco kogos bardzo urazic lub sprawic mu przykrosc,bol.Nie po to tu jestesmy.
Mysle ze jestesmy po to zeby sie wspierac(nawet jesli pojawiaja sie odmienne zdania )
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 103
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 21:58
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: GÓRNY ŚLĄSK
Re: crohn a dziedziczenie
Kochana młodzieży
Róbcie dużo fajnych maluszków, jeżeli macie tylko z kim( oczywiście bardzo kochanym), macie z czego żyć i w miarę dobrze się czujecie! Gwarantuję Wam, że Wasze dzieci będą tak mądre i sympatyczne jak Wy. A co do chorób - w najzdrowszych rodzinach rodzą się chore dzieci i odwrotnie!
Ja zrobiłam największy życiowy błąd - wystraszyłam się celiakii mojego syna i nie mam więcej dzieci, będę tego żałować aż do śmierci
Róbcie dużo fajnych maluszków, jeżeli macie tylko z kim( oczywiście bardzo kochanym), macie z czego żyć i w miarę dobrze się czujecie! Gwarantuję Wam, że Wasze dzieci będą tak mądre i sympatyczne jak Wy. A co do chorób - w najzdrowszych rodzinach rodzą się chore dzieci i odwrotnie!
Ja zrobiłam największy życiowy błąd - wystraszyłam się celiakii mojego syna i nie mam więcej dzieci, będę tego żałować aż do śmierci
- Shima
- Doświadczony ❃
- Posty: 1262
- Rejestracja: 29 lis 2004, 20:10
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Zdunska Wola
- Kontakt:
Re: crohn a dziedziczenie
Iwa-nie żałuj tego do śmierci....moze wlasnie to była najbardziej trafna decyzja w Twoim życiu....tego nie jesteśmy w stanie przewidziec,ani my ani nikt inny.
Ja tez bardzo chcialam miec 2gie dziecko ale jakos zawierzylam to Bogu(nie w sensie kalendarzyka i poczecia)i On odwlokł moje plany,teraz to juz na zawsze.
I ciesze sie ze tak wyszło.
Bo alternatywa"ja-dziecko"bylaby nie do zniesiesienia,Niemozliwa wręcz.
Bo jak moglabym odmówić dziecku czegokolwiek potrzebnego do dziecięcego szczescia dlatego ze ja cos musze mieć potrzebnego do tego by żyć.
Ja tez bardzo chcialam miec 2gie dziecko ale jakos zawierzylam to Bogu(nie w sensie kalendarzyka i poczecia)i On odwlokł moje plany,teraz to juz na zawsze.
I ciesze sie ze tak wyszło.
Bo alternatywa"ja-dziecko"bylaby nie do zniesiesienia,Niemozliwa wręcz.
Bo jak moglabym odmówić dziecku czegokolwiek potrzebnego do dziecięcego szczescia dlatego ze ja cos musze mieć potrzebnego do tego by żyć.
Zawsze służę rozmową [you]
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173
Choroba:CD, astma, alergia, łuszczyca, ginekologiczne powikłania w trakcie leczenia immunosupresyjnego, podobno przebyta gruźlica jelit Stan:Lewostronna hemikolektomia,resekcja zwężenia w miejscu zespolenia i jeszcze dodatkowych kawałków jelit, zaostrzenie Leki:asamax3x1000mg,helicid2x1, metotreksat i parę innych paskudztw Waga/wzrost 99/173