Spowiedź, grzechy i księża

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
deep navy
Aktywny ✽✽✽
Posty: 581
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: zza Buga

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: deep navy » 02 lut 2010, 22:08

monikaaa_19, jeżeli żałujesz za popełnione grzechy to Bóg Ci wybacza a ksiądz w takim układzie nie ma nic do gadania...znaczy ma do gadania, daje Ci rozgrzeszenie.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 02 lut 2010, 22:17

monikaaa_19 pisze:eżeli jest sytuacja, że dwie osoby mieszkają razem i współżyją, ślubu nie mają, a do spowiedzi podchodzą, to jest to podstawa, żeby nie dać rozgrzeszenia.
A żal za grzechy to tylko jeden warunek dobrej spowiedzi :wink:
No ale nauka kościoła mówi, że człowieka nie wolno potępiać. I nie ważne co czyni- on jest naszym bratem. Czyż nie tak?
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 03 lut 2010, 12:20

monikaaa_19 pisze:A co do Natuśki to ja to rozumiem tak, że przebaczać należy, ale nie godzić się na wszystko, tłumacząc to, że to nasz brat. Potępiać oczywiście nie należy, ale trzeba uczyć odróżniać dobro od zła.
Hmmm... monikaaa_19, nie do końca o to mi chodziło... :wink:

Miałam na myśli to, że każdy, bez względu na to co czyni jest naszym bratem i nie należy wykluczać kogoś z życia Kościoła z racji tego, że współżyje przed ślubem.
Dla mnie to trochę nie fair i zgadzam się z Zenobius,'em ( o ile teraz ja Go dobrze zrozumiałam ) :wink:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 05 lut 2010, 11:16

Pandzia, też o tym słyszałam... :neutral:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Tomy » 05 lut 2010, 11:22

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Heh, jak głupio, to może lepiej nie pisać ? :wink:
Możemy się policytować - ja mam znajomego biskupa i nigdy czegoś takiego nie opowiadał, więc wyciągam logiczny wniosek, ze to co ten Twój ksiądz opowiadał jest nieprawdziwe.
Tajemnica spowiedzi jest czymś, do czego akurat księża podchodzą śmiertelnie poważnie. Tajemnicę spowiedzi rozumie się jako zachowanie tajemnicy wyznania konkretnych grzechów przez konkretną osobę.
Natomiast jeżeli np. spotyka się dwóch spowiedników i pada zdawkowe pytanie "Co słychać?", a ten drugi mu odpowiada żartobliwie: " A, dzisiaj to sami cudzołożnicy do mnie przyszli :razz: " to to nie jest ani żadne ujawnienie tajemnicy spowiedzi, ani wyśmiewanie się z tych których spowiadali.
Więc nie siej Pandzia spiskowych teorii i nie zniechęcaj ludzi do sakramentów.

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 05 lut 2010, 11:29

JA wychodzę założenia, że ludzie są różni i księża też są różni, bo jakby nie patrząc to też ludzie :wink: Więc podchodzę to tego wszystkiego z dystansem...
A nie zaprzeczę Pandzi, bo znam osobiście księdza, który by Cię wyśmiał za wszystko, za każdą słabość, więc nie gwarantuję co on porabia wieczorami z kumplami... :neutral:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 05 lut 2010, 11:34

Ale może oni się wymieniają tego typu doświadczeniami ze spowiedzi i ujawniając danych personalnych?

PS. Ja się spowiadam u księdza z którym się bardzo przyjaźnię, jestem z nim prywatnie na 'ty' i nie mogę narzekać :roll: Zna mnie dobrze to i potrafi jakoś naprowadzić :wink:
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Awatar użytkownika
Natuśka
Ekspert ✿✿
Posty: 5135
Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
Choroba: CD
województwo: małopolskie
miasto: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Natuśka » 05 lut 2010, 11:55

Może odbiegnę trochę od poruszonej powyżej problematyki, ale w swoim zasobie książkowym mam książkę pewnego księdza pt.: Zakazane sutanny". Polecił mi ją zaprzyjaźniony ksiądz. Są w niej opisane historie,a raczej świadectwa byłych księży w formie wywiadów. Czyta się ją bardzo lekko, wręcz pochłania.

Po przeczytaniu byłam o tyle mądrzejsza, że stwierdziłam, że nie można traktować księży jak jakiś 'nadludzi', bo każdy ma słabości (ja również). Choć wiem, że są osoby, które po owej lekturze odwróciły się od księży, od sakramentów, były bardzo zbulwersowane i poruszone treścią.

Moja babcia na przykład to stwierdziła, że jestem jakaś opętana, albo się w diabła przemieniam, że takie książki czytam, a na moją odpowiedź, że polecił mi ją ksiądz to skwitowała, że z tym księdzem też jest coś nie tak.

Również uważam, że
monikaaa_19 pisze:Każdy swój rozum ma przecież
.
Kwestia rozumienia, wczucia się w sytaucję.
Na zawsze razem... :*

Podpisano:Twój Crohn :flowers:

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza :smile: + Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2 :E

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową :D
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam :razz:

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Tomy » 05 lut 2010, 12:53

monikaaa_19 pisze:Jedno nie wyklucza drugiego, jeden ksiądz nie jest przedstawicielem wszystkich, chyba w tym przypadku jeden ksiądz może mieć rację i drugi, są różne środowiska, różne charaktery, różni księdza.
Pełna zgoda, dlatego podałem inny przykład, żeby dać do zrozumienia, że nie można generalizować.
monikaaa_19 pisze:Tomy napisał/a:
Więc nie siej Pandzia spiskowych teorii i nie zniechęcaj ludzi do sakramentów.

Każdy swój rozum ma przecież :) Ja akurat o tym, co Pandzia pisze nie słyszałam, a zniechęcona się nie czuje ;)
No jeżeli ktoś ma ugruntowane poglądy to nic mu się złego z czytania takich postów nie stanie. Ale jeżeli ktoś jest akurat w tzw. okresie zwątpienia, to taka informacja może mieć dla niego znaczenie. Intencją księdza, którego Pandzia cytuje, było odciągnięcie od spowiedzi w konfesjonale. Mówione wprost, bez żadnych aluzji. Swoją drogą, to ciekawy musi być ten ksiądz. A Pandzia to bezpośrednie odciąganie od sakramentu przekazuje dalej. Tutaj nie ma możliwości, aby nie zaprotestować.

Awatar użytkownika
deep navy
Aktywny ✽✽✽
Posty: 581
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
Choroba: osoba zainteresowana
województwo: lubelskie
Lokalizacja: zza Buga

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: deep navy » 08 lut 2010, 18:54

Miska Ryżu pisze:Ksiądz prowadzi kilka mszy w ciągu dnia
Akurat Droga Koleżanko pamiętam to z lekcji religii, że... pleban, aby mógł prowadzić drugą mszę w ciągu jednego dnia to... musi mieć zgodę od kogoś ważnego z góry (więc kilka mszy to już chyba lekka przesada).
Sorry za OT, ale musiałem 'oświecić' naszą społeczność.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon

Awatar użytkownika
doelli
Aktywny ✽✽✽
Posty: 501
Rejestracja: 03 gru 2007, 17:20
Choroba: CD
województwo: podkarpackie
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: doelli » 08 lut 2010, 20:04

deep navy,
zgadzam się z Tobą, w tygodniu ksiądz może odprawić jedną mszę św. w ciągu dnia, jedynie w niedzielę może dwie, w szczególnych wypadkach trzy, ale to musi mieć wyższe uzasadnienie.
Binacją jest natomiast celebrowanie drugiej Mszy w ciągu dnia przez tego samego kapłana. Czy prezbiter lub biskup może obecnie zawsze binować podczas koncelebry? Kodeks prawa kanonicznego z 1983 r. podaje generalną zasadę, według której kapłan sprawuje Mszę św. tylko jeden raz dziennie, co jest nawiązaniem do wielowiekowej tradycji Kościoła. Binowanie lub trynowanie stanowi sytuację nadzwyczajną, i obwarowane jest kilkoma warunkami. Jeszcze bardziej nadzwyczajne okoliczności muszą zachodzić, aby można było przy tym koncelebrować Eucharystię. Jak bowiem pisze Pastuszko, jest słuszne, żeby kapłan całą swoją pobożność skupiał na sprawowaniu jednej Mszy w ciągu dnia.

Kodeks postanawia, aby zgodę na binację wydawali ordynariusze miejsca. Nie może być ona udzielona ze względu na prośbę zaledwie kilku osób, lub tylko dla zaspokojenia potrzeby wypływającej z pobożności jakiegoś wiernego, w tym także kapłana.

Ordynariusze zazwyczaj zezwalają na binację, uchwalając normy, wyliczające przypadki, w których jest ona na ich terenie dopuszczalna. Dla skorzystania z prawa do binacji konieczne jest spełnienie się następujących warunków:

a) brakuje kapłanów,
b) zachodzi słuszna przyczyna.
http://209.85.129.132/search?q=cache:VS ... clnk&gl=pl

Wiem, ze zagadnienia związane z wiarą i jej wyznawaniem są drażliwe, niestety wszelkie rządy w Kościele sprawują tacy sami ludzie, jak my i niestety, tak jak my popełniają błędy, wiadomo, że mają lepszą lub gorszą formację, tak jak jest napisane: z ludu wybrani i dla ludu dani... mogą być troszkę lepsi, ale nie zawsze tak się dzieje, wiem, że to, co się słyszy o tym, co się dzieje w Kościele nie jest zbyt optymistyczne, ale ja uważam, ze nie warto się, tak tym przejmować w końcu, to przede wszystkim ten, kto sieje zło za nie odpowie, mnie sądzić będą z moich czynów, staram się być dobrym człowiekiem, co jak wiecie w dobie dzisiejszej nie jest łatwe, nie raz łapię się na tym, że obgaduję lub przeklinam, ale ważne jest, że zdaje sobie z tego sprawę i umie powiedzieć dość, bo słowem też można zabić...
Wszędzie są ludzie i ludziska... :wink:
doelli
Jak dobrze, że jesteście!

mf
Początkujący ✽✽
Posty: 181
Rejestracja: 09 sie 2007, 22:09
Choroba: CD w rodzinie
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: warszawa

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: mf » 09 lut 2010, 11:45

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

a ja uważam, że Kartagina powinna zostać zniszczona. :)
do bardzo ciekawego wniosku doszłaś Pandziu. Otóż wg Ciebie na wszelkie zło i głupotę (niewątpliwie występujące też w Kościele) lekarstwem ma być zniesienie celibatu.
jak księża będą już mogli zakładać rodziny, już nikt nie zdradzi tajemnicy spowiedzi nie mówiąc o rozwiązanych innych problemach jak prostytucja czy homoseksualizm.

Awatar użytkownika
Bartek
Początkujący ✽✽
Posty: 123
Rejestracja: 06 lut 2010, 10:50
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Bartek » 09 lut 2010, 12:31

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
No i dlatego istnieją wyznania chrześcijańskie, gdzie jest to możliwe :).
Natomiast osoby, które wolą 'wersję' z celibatem to katolicy. W związku z tym dlaczego nazywa siebie katolikiem ktoś, kto ten celibat krytykuje (nie mówię o Tobie, Pandziu, tylko ogólnie)? Przecież to trochę zaprzeczanie samemu sobie.
Kropka, przecinek, wykrzyknik, pytajnik, dwukropek, wielokropek, średnik, apostrof, cudzysłów, nawias tylko czekają abyś użył ich mądrze w swoim poście! Nie czekaj więc! Poświęć pięć minut na naukę interpunkcji...

Olimpijka

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Olimpijka » 09 lut 2010, 15:08

Bartek pisze:W związku z tym dlaczego nazywa siebie katolikiem ktoś, kto ten celibat krytykuje (nie mówię o Tobie, Pandziu, tylko ogólnie)? Przecież to trochę zaprzeczanie samemu sobie.
Hmmm... dziwne stwierdzenie :neutral:
Nie zawsze zgadzam sie z rodzicami, tzn. ze maja mnie wypisac z rodziny? :razz:
Co ma poglad, wlasne zdanie do wiary? Czy ze wszystkim na tym swiecie trzeba sie zgadzac? Jezeli nie potepiam in vitro to juz nie jestem katolikiem, bo kosciol katolicki potepia? Moze ja mam inne zdanie, albo nie mam go w ogole, bo sprawe zostawiam kazdemu czlowiekowi, by postepowal wedlug wlasnych zasad moralnych. Rozumiem, ze powiesz "nie wierzysz w Matke Boska to nie jestes katolikiem", ale ze ktos nie zgadza sie z "wersja" celibatu to juz katolikiem nie jest...? :neutral:

Awatar użytkownika
Bartek
Początkujący ✽✽
Posty: 123
Rejestracja: 06 lut 2010, 10:50
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Spowiedź, grzechy i księża

Post autor: Bartek » 09 lut 2010, 15:42

monikaaa_19 pisze:Dlatego, że można oddzielić kwestie kościelne od Boga.
Właśnie. Jedna wiara - różne wyznania. Czyli wiele osób może wierzyć w tego samego boga (wszyscy chrześcijanie), ale na różny sposób go czcić (katolicy, prawosławni, wyznania protestanckie). Zatem jeżeli identyfikuję się z którymkolwiek z tych wyznań, to podążam za jego zasadami, czy mi się to podoba, czy nie :).
Olimpijka pisze:Rozumiem, ze powiesz "nie wierzysz w Matke Boska to nie jestes katolikiem", ale ze ktos nie zgadza sie z "wersja" celibatu to juz katolikiem nie jest...? :neutral:
Jak najbardziej może być. Ale np. jeżeli publicznie wypowiada się przeciwko tym zasadom, to już coś jest nie tak.
monikaaa_19 pisze:To, że teraz władze kościelne zaakceptują np. eutanazję, a ja będę przeciw, to znaczy, że nie mogę być katoliczką?
Jak wyżej :).
Kropka, przecinek, wykrzyknik, pytajnik, dwukropek, wielokropek, średnik, apostrof, cudzysłów, nawias tylko czekają abyś użył ich mądrze w swoim poście! Nie czekaj więc! Poświęć pięć minut na naukę interpunkcji...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”