Podczas mszy ludzie przystępujący do Komunii robia to z własnej woli i świadomie , więc co ksiądz ma mieć do tego? Jak ja wiem ze zgrzeszyłam to do Komuni podczas mszy nie przystepuje , ksiądz musi sie zdać na uczciwość katolika do samego siebie i tego nie zmienimy,poza tym ksiądz to tylko czlowiek . Ale zeby nie było ze słodzę księżom to nie wszyscy są w moim mniemaniu ok.monikaaa_19 pisze:marcin87 napisał/a:
Równie dobrze mógłby przeprowadzać rozmowy z każdym kto chce przystąpić do Komunii
Powinien. Na religii trzeba spełnić odpowiednie warunki, by móc do komunii przystapić. Inaczej ksiądz może odmówić, choć wszystko zależy tak właściwie od jego sumienia.
_________________
Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
- Ania406
- Doświadczony ❃
- Posty: 1354
- Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Znienacka
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
Niepoważny to był ksiądz.Ja bardzo poważnie podeszłam to tego co było dla mnie ważne- mianowicie pomoc mojej siostrze. Skoro obowiązkiem jest aby ksiądz w mojej prafii wyspowiadał mnie przed chrztem- to dlaczego on tego nie zrobił? Skoro wymaga się aby ksiądz podpisał zaświadczenie, ze do parafii należę, a on tego nie zrobił - to czy to jest Twoim zdaniem poważne podejście? Mnie te zasady są na nic- ale skoro rozmawiamy o tym jak są ważne dla wierzących, to czy ksiądz w tej sytuacji zachował się odpowiedzialnie? Co to znaczy "założył"? Zakładać to ja mogę, że na Marsie są fioletowe żyrafy. Ksiądz to nie idota, tylko wykształcony człowiek- nie wmówisz mi, że jest tak czysty i niewinny, że nawet nie dopuszcza myśli, że ktoś niewierzący może wejść do jego kościoła.marcin87 pisze:ania406 napisał/a:
Gdyby ksiądz traktował to wszystko poważnie, to porozmawiałby ze mna i dowiedziałby się jakie mam zdanie.
Jeśli zgodziłaś się być chrzestną, to ksiądz założył że jesteś wierząca. Miał wyczuć że nie i wypytać- trochę niepoważna jesteś. Równie dobrze mógłby przeprowadzać rozmowy z każdym kto chce przystąpić do Komunii, albo po prostu jest w kościele.
mf, ok Może też się uniosłam bez potrzeby
W jakim sensie? Oszukania bo niewierząca osoba jest jego rodzicem chrzestnym, czy oszukania w sensie- skladania obietnicy dbania o nie i nie dotrzymania jej?obyty.z.cu pisze:ale nic nie zmienia faktu ...oszukania tego malego dziecka.
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 181
- Rejestracja: 09 sie 2007, 22:09
- Choroba: CD w rodzinie
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: warszawa
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
i w ten sposób wyszedł prawdziwie polsko-katolicki amoralny familizmania406 pisze:Ja bardzo poważnie podeszłam to tego co było dla mnie ważne- mianowicie pomoc mojej siostrze
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
stefanmalek, mylisz sie niestety!
Rozwodu kościelnego faktycznie nie ma , nie istnieje coś takiego , ale znam osobiście dwie pary które otrzymały uniewaznienie ślubu kościelnego!!
(jako ciekawostke podam też fakt ze tak jak uniewaznienie ślubu koscielnego istnieje tez uniewaznienie slubów kaplaństwa ) równiez znam przykład (obecnie ten ksiądz jest w zwiazku małżeńskim z kobieta)
Rozwodu kościelnego faktycznie nie ma , nie istnieje coś takiego , ale znam osobiście dwie pary które otrzymały uniewaznienie ślubu kościelnego!!
(jako ciekawostke podam też fakt ze tak jak uniewaznienie ślubu koscielnego istnieje tez uniewaznienie slubów kaplaństwa ) równiez znam przykład (obecnie ten ksiądz jest w zwiazku małżeńskim z kobieta)
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
a jaka jest różnica miedzy niewaznościa małzeństwa a uniewaznienieniem malzenstwa??
Jeżeli napisalam ze znam przyklad realny , to nie pisz mi ze klamiem i klamstwem tego nie nazywaj nawet nieswiadomym . Dla mnie to co napisales stwierdzenie nieważności i uniewaznienie , to jedno i to samo.
Jeżeli napisalam ze znam przyklad realny , to nie pisz mi ze klamiem i klamstwem tego nie nazywaj nawet nieswiadomym . Dla mnie to co napisales stwierdzenie nieważności i uniewaznienie , to jedno i to samo.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
Nie zarzuciłam ci nie wiedzy , po prostu sprostowalam ze jednak istnieje cos takiego jak uniewaznienie malzenstwa , bo napisales ze nie istnieje, wiec napislaam ze jestes w bledzie.
teraz wziela slub koscielny z innym czlowiekiem , wiec jak to mozliwe ze niejest tak i ze masz racje??
no wiec bylam na slubie koscielnym (kuzynki) ktora zlozyla dopowiednie dokumenty i po 4 latach dostala uniewaznienie malzenstwa , (zresztą nazwij to jak chcesz)stefanmalek pisze:Żeby coś unieważnić, to musi to wcześniej istnieć.
teraz wziela slub koscielny z innym czlowiekiem , wiec jak to mozliwe ze niejest tak i ze masz racje??
- Ania406
- Doświadczony ❃
- Posty: 1354
- Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Znienacka
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
stefanmalek,trzeba było, skoro potrafisz- sprostować na początku jaka jest różnica w terminologii, a nie się burzyć.
W każdym razie fajnie, że podałeś, bo to dość ciekawe Przynajmniej dla mnie
W każdym razie fajnie, że podałeś, bo to dość ciekawe Przynajmniej dla mnie
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
stefanmalek, skąd wiesz kto uwaza sie za najbardziej wierzącego i odwrotnie , wiekszosci z osob na forum tak naprawde nie znasz , taka ocena z gory jest troche przesadzona. nie uwazasz?
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
jestes chyba specjalista psycholog biegly itd.stefanmalek pisze:kasinp napisał/a:
stefanmalek, skąd wiesz kto uwaza sie za najbardziej wierzącego i odwrotnie
Bo czytam to co ludzie piszą na forum? Jak widzisz zero magii, czysta logika
ktos wpisuje krotki post , a Ty juz wszystko wiesz,
znaczy szufladkujesz go i tyle.
Nie wszyscy potrafia sie tak szybko poruszac w necie jak ty,
nie wszyscy widza tez potrzebe dyskusji na kazdy temat.
Czasem wpisuja sie, gdy nie wytrzymuja "nadinterpretacji" dyskutantow.
Czysta logika to nauki scisle, jakos niewidze tej "scislosci" w tematach dotyczacych wiary.
Ten ,ktory uwaza ze wie wszystko, musi byc naprawde zadufany w sobie i tyle.
Nalezy odroznic wiare od studiowania "przepisow koscielnych".
Tyle, ze jakos najwiecej ateisci znaja sie najwiecej na wierze.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
jak to w zyciu,stefanmalek pisze:obyty.z.cu napisał/a:
Ten ,ktory uwaza ze wie wszystko, musi byc naprawde zadufany w sobie i tyle.
Świetną wystawiasz sobie cenzurkę. Ale to zdrowo, bo jak to mówią, dobra samokrytyka nie jest zła.
najlepsza obrona jest atak.
"scislosc" to byla Twoja logika tlumaczenia..i tyle.
Dorabianie tu "innosci" i przerzuczanie jej na mnie jest odbijaniem pileczki.
Nie wszystko mozna, a raczej nalezy tlumaczyc,
czasem lepiej zachowac cos dla siebie.
Wiara to nie tylko "przypisanie" sie od razu do ktorejs religi jako wyznawcy "zapisanego" w kosciele.
Tak samo jak ksiadz nie jest jakims wszechwiedzacym prorokiem godnym nasladowania,
badz odwrotnie wymawiania mu jego ludzkiej ulomnosci.
To czlowiek.
Niewiem czemu chcesz wszystkich wpisac w kanony ....
Sa tacy ktorzy watpia i dlatego wierza.
No, ale tego nie mozna opisac ani zakwalifikowac, a to juz jest wiarolomstwo wg Ciebie.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
no tak...stefanmalek pisze:Chodzi o to, że szczegóły w wierze są bardzo, bardzo, bardzo istotne. Bo czym się różni katolicyzm, od różnych form protestantyzmu? W dużym uproszczeniu tylko szczegółami.
szczegoly, tyle ze te szczegoly ktos wyciaga na wierzch i podaje jako podstawe wiary.
Nie przestrzeganie ich traktuje jako zaprzeczenie przynaleznosci do kosciola - wg Ciebie.
Idac dalej tym tropem i [cytat usunięty na prośbę użytkownika]
(sorki Pandzia,rozumiem co piszesz)
dochodzimy tu do pewnego wlasnie "nadinterpretowania" i wciagania do religi.
Przyklad -ojcec dyrektor radia,autorytet dla wielu "gorliwych",
wytyka wlasnie szczegoly, tylko ze tylko te, ktore mu pasuja.
Biorac wiec pod uwage to co piszesz
wychodzi na to, ze "katolik" nigdy nie wie czy jest " w prawdzie" czy nie,stefanmalek pisze:Bo czym się różni katolicyzm, od różnych form protestantyzmu? W dużym uproszczeniu tylko szczegółami
no bo przeciez z ojcem dyrektorem nie zgadza sie polowa naszego episkopatu, a to nasi pasterze i "pasterze" wskazujacy wlasciwa droge i zrozumienie.
Bedac wiec katolikiem, mozna tez byc w innej wierze (?).
Czasem powolywanie sie na szczegoly traci sens,
w partiach politycznych powolujac sie na statut tez maja problem,choc tam wszystko powinno byc jasne,jest przepis.
Problem w tym, ze kazdy przepis mozna roznie zinterpretowac,
to takie troche "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".
Jedni biora teorie stworzenia swiata w siedem dni doslownie,
inni rozumieja to jako "dzien" = czasookres,czyli stworzenie swiata moglo wg tej religi trwac i miliony lat.
Chodzi mi tylko o to, ze w wierze nie ma nic pewnego,
albo sie wierzy albo nie, a zwatpienie to nic zlego.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
problem w tym, ze ja pisze o Wierze,stefanmalek pisze:Albo jesteś katolikiem, albo nie
a Ty uparles sie odpowiadac, ze ktos jest katolikiem czy nie.
Poza tym zapominiasz o ekumenizmie.
Kompletne niezrozumienie, albo...
Jakos w zyciu jest roznie,interpretuja ludzie, czego niestety Ty nie zauwazasz,stefanmalek pisze:Kościół katolicki ma jedną interpretację jeżeli chodzi o wiarę.
wszystko zwalajac na "system".
W kosciele oprocz ojca dyrektora sa tez inni, ze niewspomne chocby ks Tischnera, ktory potrafil wzniesc sie wyzej niz uprzedzenia i "protokol".
Wymysliles sobie, ze kosciol to zbior przepisow ,z ktorymi sie niezgadzasz,chetnie cytujesz.
Wiesz, parafia to nie proboszcz, ale ludzie, ktorzy w niej sie modla, z nia sie identyfikuja.
Troche to takie "nie wszystko zloto co sie swieci".
Wiara to nie instytucja !
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
Mam pytanie do obyty.z.cu, i stefanmalek, czy dla Was naprawdę takie istotne są definicje jeśli tak to polecam Kodeks Prawa Kanonicznego. Mi się nie chce szukać kto jest katolikiem. Dla mnie w sprawach wiary i kościoła istotne jest to co czuję i czy uważam się za katolika. Cóż z tego, że znajdę definicję katolika jak w głębi serca katolikiem się bym nie czuła. Może prawnie bym nim była i chyba o to chodzi.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
To wątek pod tytułem Chrzest i inne sakramenty , a nie dyskusja o katoliku -nie katoliku . Proszę wrócić do tematu.
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
Chrzest i inne sakramenty - hipokryzja czy nie?
problemem jest to, ze nie ma sensu pisac o sakramentach jesli sie nie wierzy.stefanmalek pisze:Skoro piszesz o czymś innym to może
Jesli nie jestes w kosciele, to niepowinienes sie o nim wypowiadac i tyle.
jest takie powiedzonko:
co komu do domu jak dom nie jego.
Jesli ktos zostaje matka chrzestna a nie wierzy ,to oszukuje swoja "chrzesniaczke",
bo przeciez nie bedzie jej wychowywac w wierze.
Lepiej zostawic dziecko nieochrzczone i niech samo zdecyduje kiedys czy chce zostac katoliczka.
Robienie "chrzcin" dla innych jest bez sensu i tylko na pokaz.
Opowiesci o tym, ze niechce robic siostrze przykrosci , to jakby bawienie sie przyszloscia dziecka.
dysksuja katolik czy nie jest tu podstawa.
Nie katolik nie powinien chciec sakramentow katolickich.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl