Szatany, demony, opętania

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Misia

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Misia » 19 sty 2010, 19:23

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Raysha » 19 sty 2010, 19:33

Misia, a możesz rozwinąć myśl?
Strasznie mnie zainteresowałaś.

Misia

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Misia » 19 sty 2010, 19:36

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Tomy » 19 sty 2010, 23:17

No ok, tak jak już pisałem nie interesowałem się dotąd transami i opętaniami. Jeżeli Misia pisze, że jest to zaliczane do chorób psychicznych, to tak zapewne jest. Misia wie najlepiej. Ja odniosłem się do treści linku, który został podany w tym samym akapicie i okazało się, że jedno przeczy drugiemu.

Teraz wygoolałem sobie "Trans i opętanie" i pierwsza stronka wyświetla się taka:
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index. ... zna-opetan
W skrócie okazuje się, że faktycznie ludziom opętanym przyznaje się jakiś numerek klasyfikujący ich przypadłość, tyle tylko, że medycyna nie im nic więcej do zaproponowania. A dlaczego? Bo z przyczyn ideologicznych (w skrócie: świat duchowy nie istnieje, Boga nie ma) pomija się takie objawy jak:

cyt. "lewitacja, niewyuczona zdolność mówienia obcymi językami, siła niewspółmierna do budowy ciała, awersja na przedmioty poświęcone (ze zdolnością rozróżnienia przedmiotów poświęconych od nie-poświęconych), znajomość ukrytych zdarzeń oraz zjawiska paranormalne w otoczeniu."

Jedyne co medycyna ma do zaproponowania, to faszerowanie tych nieszczęśników lekami otępiającymi.

A na drugim biegunie jest egzorcysta (który musi przestrzegać reguł o których wspomniał Grzyb333), który przychodzi i najczęściej z dobrym skutkiem problem rozwiązuje. Wnioski można sobie wyciągnąć samemu.

Awatar użytkownika
Grzyb333
Doświadczony ❃
Posty: 1075
Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Grzyb333 » 20 sty 2010, 00:41

No i naszło mnie na dłuższy wywód.
Szatan, czy demon, czy inne złe dziadostwo jeśli istnieje to na pewno jest sprytny i dostosowuje się do czasów w których przyszło mu funkcjonować. Gdyby demony w naszych czasach stosowały metody opętania, które sprawdzały się w średniowieczu byłyby bezdennie głupie, a ich ofiary kończyłyby w psychiatryku nafaszerowane lekami. Mówienie starożytnymi językami, lewitowanie i inne oklepane metody opętania są już tak samo przestarzałe jak czarno-biała telewizja, tego dziś nikt już nie chwyta. Dzisiejszy nowoczesny szatan idzie z duchem czasu, stosuje nowe subtelne metody opętania, a nigdy nie miał łatwiej niż teraz. Narkotyki, alkohol, papierosy, nawet internet który z nieograniczonym dostępem do stron pornograficznych działa jak katalizator i ułatwia dewiacje osób słabych i zagubionych. Nowoczesne metody opętania nie mają już numeru jednostki chorobowej, osoby opętane są niezauważalne, są pozornie normalne do czasu gdy zrobią coś złego sobie lub innym, dopóki ojciec nie zacznie molestować córki, dopóki naćpany nastolatek nie skoczy z dachu, dopóki palacz który uśnie pijany z niedopałkiem nie spłonie wraz z rodziną we własnym domu, dopóki uczciwy urzędnik oglądający nocami strony pornograficzne w internecie nie zgwałci kobiety w parku, dopóki fanatyczny kibic nie zamorduje sympatyka drużyny przeciwnej, dopóki, dopóki, dopóki.
P.S. To tylko mój wywód filozoficzny. Osobiście nie mam nic przeciwko używkom i korzystam z nich ile wlezie, mam nadzieję że demony które w nich tkwią nie zmienią mnie tak, że będą one górą. Po prostu trzeba się mieć na baczności. :neutral:
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki :E

Awatar użytkownika
Ania406
Doświadczony ❃
Posty: 1354
Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Znienacka

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Ania406 » 20 sty 2010, 01:16

Grzyb333, myślę że nie warto tłumaczyć ludzkiej słabości, zła i degeneracji gatunku, istnieniem demonów. Chyba, że używasz tego określenia po prostu jako etykietki na coś niewłaściwego. Jeśli zaś mówisz o siłach nadprzyrodzonych, które "nakazują" Ci sięgnąć po używki, broń czy krzywdzić innych- cóż pewności mieć nie mogę, ale się nie zgodzę. Zło które kreujemy przynieśliśmy sami i to na nas, a nie na demonach spoczywa odpowiedzialność.
Sądzę, że wiem co masz na myśli nazywając to wszystko demonami, ale chcę wyjaśnić jaki to ma związek z nadprzyrodzonymi mocami. :)
Jedyne co medycyna ma do zaproponowania, to faszerowanie tych nieszczęśników lekami otępiającymi.
A na drugim biegunie jest egzorcysta, który przychodzi i najczęściej z dobrym skutkiem problem rozwiązuje
W przypadku Anneliese Michel zawiodło i jedno i drugie. Podaj proszę jakieś źródła, bo jestem ciekawa tych uzdrowień :)
Poza tym jeśli faktycznie rozpatrywać to w kategorii - wierzę, wmawiam sobie, że jestem opętany i wiem, że przyjdzie egzorcysta, to i wyegzorcyzmować można łatwiej o ile o to chodzi "opętanemu". Trudno powiedzieć- nie znam nikogo osobiście po takich przejściach.
Co do zjawisk paranormalnych- dowody na to? Jak się dowiedzieć, że mówienie językami jest niewyuczone? Kto ma pewność ? Tylko osoba, która nimi mówi, a w takich przypadkach raczej trudno uzyskać wiarygodną odpowiedź, jeśli założymy wg mojego przekonania, że taka osoba udaje opętanie.
Tyle wątpliwości.. Tak mało dowodów. I mam na myśli obie teorie.
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.

Awatar użytkownika
Grzyb333
Doświadczony ❃
Posty: 1075
Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Grzyb333 » 20 sty 2010, 07:06

ania406 pisze:Grzyb333, myślę że nie warto tłumaczyć ludzkiej słabości, zła i degeneracji gatunku, istnieniem demonów.
Ależ ja nie tłumaczę, to tylko taki wywód sceptyka nawiązujący do tematu wątku. Jestem wyznawcą fizyki i nie za bardzo wierzę w mityczne stwory. Jednak jeśli istnieją to muszą być nowoczesne aby przetrwać, dawne metody pracy musiały odstawić do lamusa, przeszkolić się z obsługi komputera i pojechać do piekła na trzydniowe szkolenie z tematu "Współczesne metody sprowadzania duszyczek na złą drogę". A po szkoleniu bankiet u Belzebuba i znowu do roboty. :E
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki :E

Awatar użytkownika
junior
Początkujący ✽✽
Posty: 336
Rejestracja: 14 paź 2006, 17:54
Choroba: CD
województwo: lubuskie
Lokalizacja: Starościn/Kraków
Kontakt:

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: junior » 20 sty 2010, 12:02

Co do egzorcyzmów to wyczytałem kiedyś, iż procedura prowadząca do rozpoczęcia takowych jest dosc skomplikowana. Po za tym, najpierw taka osobe kieruje sie na badanie psychiatryczne by wykluczyć chorobe psychiczną. Dopiero wówczas, gdy nauka nie może sobie poradzić na scene wchodzi egzorcysta. Tak więc nie widzę powodu by na siłe próbowac tłumaczyć opetania jako wynik mieszanki farmkologiczno-autosugestywnej. Nie wiem dlaczego ania406 próbujesz na siłe przeforsować teze o bezpodstawności istnienia opętań. Nauka nie jest w stanie ani jej obalić ani potwierdzić. Zresztą sfera ducha nie jest przedmiotem nauki i stąd nie zachodzi tu żaden konflikt interesów. Poprostu jest ona nauce obojętna. Lecz jeśli przyjmiemy metody naukowe to, jak już wczesniej pisałem, udowodnienie bądź zaprzeczenie istnienia demonów, a co za tym idzie opętań jest nie możliwe gdzyż nauka nie dysponuje odpowiednimi metodami oraz przyrządami badawczymi. Czyli możemy tę kwestię rozstrzygać w sferze teorii jedynie i każdy z nas może mieć rację (jak w tym dowcipie :wink: )
Podoba mi się podejście Grzyb333. Czasy się zmieniają, my wraz z nimi (choc niektórzy mówia że nie :razz: ). Współczesność potrzebuje innych demonów, nikogo nie straszą już diabełki z widłami.
Why So Serious?!

http://promocjozercy.pl/ - Najlepsze promocje zebrane w jednym miejscu!

Czy te oczy mogą kłamać?

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: obyty.z.cu » 20 sty 2010, 12:28

Grzyb333 pisze:Jestem wyznawcą fizyki i nie za bardzo wierzę w mityczne stwory.
w fizyce jest tak:
kazdej akcji odpowiada reakcja.
przez analogie..jest wiara wiec i jest kontr wiara.
Jednym z elementow tej "kontrwiary" jest wlasnie >opetanie<,
choc tak po chwili zastanowienia,niewiadomo czy te opetanie jest bardziej potrzebne do glebokiej wiary, czy do jej negowania.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Ania406
Doświadczony ❃
Posty: 1354
Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Znienacka

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Ania406 » 20 sty 2010, 15:04

junior pisze:Nie wiem dlaczego ania406 próbujesz na siłe przeforsować teze o bezpodstawności istnienia opętań. Nauka nie jest w stanie ani jej obalić ani potwierdzić.
Nie próbuję i nie wiem dlaczego taki wniosek? Napisałam w tym wątku:

"Tyle wątpliwości.. Tak mało dowodów. I mam na myśli obie teorie."
"Tu się toczy jakaś tam dysksuja na temat co do którego pewności nie ma nikt, ale teorie chyba można mieć. Hm?? I pewne argumenty przemawiają za jedną, a pewne za inną. "
"Jako osoba, która w działanie sił wyższych nie wierzy, nie mogę się zgodzić z tym, że opętanie jest wynikiem pracy tych sił właśnie. Nie mogę mieć 100% pewności, ale takie wyrażam przekonanie. "

Chyba jasno się wyrażam, że nie mam pewności i nikogo nie zmuszam. Należy czytać uważnie i ze zrozumieniem junior.

Póki co do tematu nie mam nic więcej do dodania- czytam żródła i czekam na jakieś nowe z Waszej strony ;)
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: obyty.z.cu » 01 lut 2010, 17:41

http://interia360.pl/artykul/opetanie-d ... enia,30125
taki maly kamyczek do ogrodka ..tematycznego.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
Ania406
Doświadczony ❃
Posty: 1354
Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Znienacka

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Ania406 » 01 lut 2010, 21:28

obyty.z.cu, dzięki za link, ale niestety on moim zdaniem nic nie wnosi do dyskusji, bowiem "jakaś pani z internetu" i jej opisy "a moja babcia" - nie są dla mnie żadnym autorytetem w tej dziedzinie.
Niemniej dzieki za link. :)
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.

masterdark
Początkujący ✽✽
Posty: 258
Rejestracja: 24 wrz 2018, 14:04
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: masterdark » 04 paź 2018, 00:07

Duchy, demony, opętania to moje hobby.
Nie wierzę w opętania pod kątem religijnym. Standardowo opętania to tzw zaburzenia opętaniowe, mogą występować przy eklezjogennych zaburzeniach psychicznych, po bardzo ciężkich traumach oraz przy niektórych schorzeniach neurologicznych, np. niestandardowych formach padaczki. Ale patrząc na ludzki umysł i na pewne ogólne zjawiska od strony fizyki kwantowej, uważam, że bardziej faktyczne opętanie przez jakąś inną istotę również może się zdarzyć na wskutek zajścia pewnych anomalii.

W duchy nie wierzę w sensie religijnym. Biorąc pod uwagę wielowymiarowość czasoprzestrzeni, nie wykluczam jednak istnienia istot, który z obecnego punktu widzenia mogą wydawać się duchami. Uważam, że jeśli duchy istnieją, to są po prostu istotami niedostrzegalnymi w trójwymiarowej przestrzeni. Czwarty wymiar mogą stanowić np. rzeczywistości równoległe, jednak ten wymiar generalnie nie jest już dostrzegalny. Istnieje jednak hipoteza, że gdy świadomość jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju, może wchodzić w stany kwantowe, co daje możliwość dostrzeżenia większej ilości wymiarów. Zdolność taką mogą mieć bardzo małe dzieci (do 3-4 roku życia), hipotetycznie mogą one czasem widzieć istoty, które istnieją "poza postrzeganiem trójwymiarowym".

W "piekielne demony" nie wierzę, ale tematykę lubię, fascynuje mnie moc demonów.

Awatar użytkownika
Anette28
Junior Admin
Posty: 3607
Rejestracja: 16 lis 2008, 22:17
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Holandia/Helmond
Kontakt:

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: Anette28 » 06 paź 2018, 00:14

masterdark pisze:
04 paź 2018, 00:07
W "piekielne demony" nie wierzę, ale tematykę lubię, fascynuje mnie moc demonów
może to tylko istoty żyjące w innym wymiarze
~Nie ma sensu życia tylko życiu trzeba nadać sens~
*Hoe minder mensen weten, hoe beter ze leven*

CD od 2002
Ileostomia 18.11.2012

masterdark
Początkujący ✽✽
Posty: 258
Rejestracja: 24 wrz 2018, 14:04
Choroba: w trakcie diagnozy
województwo: śląskie

Re: Szatany, demony, opętania

Post autor: masterdark » 06 paź 2018, 11:18

Anette28 pisze:
06 paź 2018, 00:14
masterdark pisze:
04 paź 2018, 00:07
W "piekielne demony" nie wierzę, ale tematykę lubię, fascynuje mnie moc demonów
może to tylko istoty żyjące w innym wymiarze
W ogóle w podział "wymiarów" na dobre i złe nie wierzę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”