Kolęda

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ

Czy cieszycie się z kolędy?

tak
10
27%
nie
23
62%
nie wiem
4
11%
 
Liczba głosów: 37

Awatar użytkownika
Shadowka
Doświadczony ❃
Posty: 1624
Rejestracja: 26 cze 2007, 15:56
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary Śląskie/Żory
Kontakt:

Re: Kolęda

Post autor: Shadowka » 20 sty 2009, 20:00

ja osobiście kolędy nie lubie , denerwuje mnie wielkie odwiedzanie parafian raz w roku i oczywiście przyjmowanie koperty, szczególnie jak krzywo się patrzy gdy nie dasz a sam ledwo wiązesz koniec z końcem... dużo bardziej podoba mi się niemiecka wizja rozmów z parafianami gdy ksiądz po mszy wychodzi przed kościół i kazdy może z nim porozmawiać.
Znienawidziłam kolędę po śmierci Taty, gdy ksiądz opryskliwie zapytał gdzie Głowa domu, a przecież mama musiała iśc i zgłosić do parafii, że taki Pan już nie żyje, Powiedziałam wtedy księdzu, że ma iść do parku (bo tak zaznaczane są cmentarze na mapie) na takiej i takiej ulicy i podejść pod taki i taki numer , ale tam koperty nie dostanie. Coprawda przeprosił, ale dla mnie był już przekreślony.
A gdy juz ksiądz slyszy odpowiedź na pytanie jak sie wiedzie, że różnie bo życie kosztuja a matka zarabia sama i bierze koperte to prawie ode mnie nie dostał kopniaka w dupę.
Lubię jak przychodzą jacyś zakonnicy którzy sa akurat w parafii albo inni ojcowie:) z nimi zawsze fajnie można porozmawiać, potrafią porozmawiać ludzko na tematy trudne dla kościoła. Ale w ciągu 24 lat jak żyję byli tylko dwa razy.
Pozdrawiam
Shadi

"nie szukałam doskonałości - sama przyszła "

Obrazek

Awatar użytkownika
podblond
Początkujący ✽✽
Posty: 307
Rejestracja: 19 cze 2006, 21:50
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Kolęda

Post autor: podblond » 20 sty 2009, 22:13

A ja jednak byłam na kolędzie, bo mama mnie ładnie poprosiła... Co miałam robić... Zostałam. I w ogóle nie żałuję! Ksiądz był baaardzo sympatyczny! :) Moja mama oczywiście napomknęła, że córka troszkę choruje i tak od słowa do słowa wyszło, że ksiądz też ma CU! To sobie porozmawialiśmy o jego słabości do Pepsi :razz: Dałam mu poradnik i kwartalniki J-elity, nr mojej pani doktor. Słowem - REWELACJA :D
Dodam, że w ogóle nie rozmawialiśmy o kościele, mszach niedzielnych i innych tego typu...
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Kolęda

Post autor: obyty.z.cu » 20 sty 2009, 22:16

:oops: a jutro u mnie koleda, pewnie znow sam go przyjme....
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Kolęda

Post autor: obyty.z.cu » 21 sty 2009, 13:43

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
sam , bo dzieciaki juz poza domem,zona pracuje- choc na haslo koleda,powiedziala ze dzis wroci wyjatkowo pozno :lol:
ma uprzedzenie do naszego proboszcza, za numery ,ktore wyczynial przy slubie naszego dzieciaka..pokazal sie jako urzednik, a nie jako kaplan, choc podobno jest wybor kosciola.
Jestem nauczony przyjmowac kolede, niemam z tym problemow.
Choc mam nadzieje, ze dzis odwiedzi mnie inny ksiadz,ktory w swoim czasie wiele przezyl na roznych placowkach, jego wizyta zawsze jest mile widziana.
Oprocz "odwiedzin" potrafi wczuc sie w nastruj domu i "rozmawiac".
Taki ks.Tischner na miare naszej parafii :wink:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
kasieek99
Aktywny ✽✽✽
Posty: 535
Rejestracja: 06 paź 2007, 14:57
Choroba: IBS
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Kolęda

Post autor: kasieek99 » 26 sty 2009, 20:07

tez naleze do osob, ktore koledy nie lubia. kompletnie nie rozumiem jej idei no chyba ze chodzi o kase to wszystko jasne. w zasadzie to nie pamietam kiedy ostatnio na niej bylam. od kiedy mieszkam z chlopakiem to jej nie przyjmuje - i tak nie po bozemu zyjemy. a nawet jak mieszkalam z rodzicami to przewaznie bylam na uczelni albo poza domem.
"Życie dając jednocześnie też odbiera każdemu..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”