Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: tom-as » 01 mar 2009, 17:50

Olek pisze:Podważanie istnienia Boga wynika z niewiedzy.
Tomy pisze:Podważanie istnienia Boga wynika z niewiary lub obojętności a nie niewiedzy.
to teraz ja ;]

Podważanie istnienia Boga wynika z braku ciekawszych rzeczy do roboty.

---
z innej beczki... człowiek może być bogiem a idąc dalej każdy człowiek może być bogiem. wystarczy założyć taką religię (o ile już ktoś na to nie wpadł). :-)

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: exa » 01 mar 2009, 17:52

nie tylko nas ten temat porusza :wink:
można tutaj znaleźć kilka ciekawych wątków:
http://www.historycy.org/index.php?showforum=335
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: obyty.z.cu » 01 mar 2009, 18:56

Tomy, ciekawie piszesz i w pierwszym odruchu walnalem cytat, jednak doczytalem do konca i tak w sumie to masz racje....
o ile odpuscisz "Olek"....pisal w dobrej wierze, czyli to co czuje, nie mozna sie nasmiewac z kogos odczuc....
(sorki, wiem, dostane za to :wink: )
Tomy pisze: O wiedzy można mówić wtedy, kiedy da się coś zbadać, zmierzyć, poznać prawa tym rządzące.
niby to jest prawda , szczera prawda, i g..o prawda jak mowil ks. Tischner po goralsku.
Z tej wlasnie nieweidzy biora sie nagrody Nobla, czyli odpowiedzi no to, czego jeszcze nieznamy !
Tomy pisze:To że istnieje Wszechświat nie jet obiektywnym dowodem istnienia Boga
plus slowa nastepne zostawie bez komentarza, ale to wcale nie wiemy , czy masz racje wypowiadac sie za ludzi wierzacych !(pomine zwyczaj toma-sa w rodzaju wierzacy w co ?)
Tomy pisze:Czy Bóg stworzył bomby atomowe ?
sam odpowiedziales :wink: wiec sorki..zadne tlumaczenie nie pomoze !
Tomy pisze:Jeżeli pod pojęciem zegar rozumiesz chronometr, to nie czas go napędza a energia elektryczna lub w starych zegarach sprężyna.
no. tu juz przesadziles...
sprezyna czyli wytwor ludzkich rak !
choc , gdybys uzyl slow, ze natura jest matka wszystkiego to bym sie zgodzil... :roll:
Tomy pisze:Ja uważam, że człowiek może powiedzieć, że jest w nim cząstka Boga ale to nie znaczy że sam jest Bogiem.
no tak, dobrze, przyjmuje do wiadomosci, kazdy ma swoja wykladnie wiary !
Pod jednym warunkiem, ze to jego wiara i nikomu tego nie bedzie narzucal, on to co czuje uwaza za swoje przezycie pozytywne ( albo i nie), choc, bedac odstanio pod wrazeniem pewnego dokumentu...roznie z tym jest.Tzn. sadze, ze absolutne podporzadkowanie sie dogmatowi nie sluzy wierze i tyle, bez tlumaczenia.
Tomy pisze:jakaś tęsknota za absolutnym dobrem i pięknem.
tego bym lepiej nie okreslil .
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: Tomy » 01 mar 2009, 19:49

obyty.z.cu pisze:o ile odpuscisz "Olek"....pisal w dobrej wierze, czyli to co czuje, nie mozna sie nasmiewac z kogos odczuc....
(sorki, wiem, dostane za to :wink: )
Nie rozumiem o co chodzi. To jest skierowane do mnie czy do Olka?
obyty.z.cu pisze:Tomy napisał/a:
O wiedzy można mówić wtedy, kiedy da się coś zbadać, zmierzyć, poznać prawa tym rządzące.

niby to jest prawda , szczera prawda, i g..o prawda jak mowil ks. Tischner po goralsku.
Z tej wlasnie nieweidzy biora sie nagrody Nobla, czyli odpowiedzi no to, czego jeszcze nieznamy !

Heh Obyty, kiedyś już dawno temu, cytowałem to zdanie z ks. Tischnera i ścigało mnie za to GTW i musiałem oficjalnie przepraszać Natanaela :wink: Nie wiem o co Ci chodzi. Mnie chodziło o to, że istnienia Boga nie można udowodnić jakimiś badaniami naukowymi. I tyle.
obyty.z.cu pisze:Tomy napisał/a:
To że istnieje Wszechświat nie jet obiektywnym dowodem istnienia Boga
plus slowa nastepne zostawie bez komentarza, ale to wcale nie wiemy , czy masz racje wypowiadac sie za ludzi wierzacych !(pomine zwyczaj toma-sa w rodzaju wierzacy w co ?)
Eee tam. Obyty rozbierasz tu moją wypowiedź na części pierwsze a tu chodzi o kontekst. Więc poprawię się i powiem, że ja nie wypowiadam się za wszystkich wierzących ale jako wierzący w Boga tak uważam a inni mają prawo uważać inaczej. Co w tym jest niezrozumiałego ?
obyty.z.cu pisze:Tomy napisał/a:
Czy Bóg stworzył bomby atomowe ?
sam odpowiedziales :wink: wiec sorki..zadne tlumaczenie nie pomoze !
Tomy napisał/a:
Jeżeli pod pojęciem zegar rozumiesz chronometr, to nie czas go napędza a energia elektryczna lub w starych zegarach sprężyna.

no. tu juz przesadziles...
sprezyna czyli wytwor ludzkich rak !
choc , gdybys uzyl slow, ze natura jest matka wszystkiego to bym sie zgodzil... :roll:

Obyty proszę Cię, wytłumacz o co Ci chodzi bo nie będę się ciągle domyślał. Żeby dyskutować, to trzeba najpierw jakieś zdanie od siebie jasno sformułować.
obyty.z.cu pisze:Tomy napisał/a:
Ja uważam, że człowiek może powiedzieć, że jest w nim cząstka Boga ale to nie znaczy że sam jest Bogiem.

no tak, dobrze, przyjmuje do wiadomosci, kazdy ma swoja wykladnie wiary !
Pod jednym warunkiem, ze to jego wiara i nikomu tego nie bedzie narzucal, on to co czuje uwaza za swoje przezycie pozytywne ( albo i nie), choc, bedac odstanio pod wrazeniem pewnego dokumentu...roznie z tym jest.Tzn. sadze, ze absolutne podporzadkowanie sie dogmatowi nie sluzy wierze i tyle, bez tlumaczenia.
Obyty - jak wyżej, nie rozumiem o co Ci chodzi. Czy ja komuś coś narzucam? jaki dokument? jakiemu dogmatowi? Jaśniej proszę :)

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: obyty.z.cu » 01 mar 2009, 21:04

Tomy pisze:Heh Obyty, kiedyś już dawno temu, cytowałem to zdanie z ks. Tischnera i ścigało mnie za to GTW i musiałem oficjalnie przepraszać Natanaela Nie wiem o co Ci chodzi. Mnie chodziło o to, że istnienia Boga nie można udowodnić jakimiś badaniami naukowymi. I tyle.
tak mowil dobry czlowiek i ja sie z nim zgadzam.Innym nic do tego !Gdyby wiecej czytalo i sluchalo ks Tischnera nie byloby tyle glupot.....
ze nie wspomne o ks..Twardowskim,...ale to nie wynika z jakiegos oczytania ksiezy, tylko ich pisania....przeciez kazdy pamieta slowa....(sorki, ze niedokladnie), zeby kochac ,
bo tak szybko odchodza !
i tyle !.....
Tomy pisze:Żeby dyskutować, to trzeba najpierw jakieś zdanie od siebie jasno sformułować.
Tomy pisze:Tomy napisał/a:
Ja uważam, że człowiek może powiedzieć, że jest w nim cząstka Boga ale to nie znaczy że sam jest Bogiem.
Tomy pisze:Obyty proszę Cię, wytłumacz o co Ci chodzi bo nie będę się ciągle domyślał. Żeby dyskutować, to trzeba najpierw jakieś zdanie od siebie jasno sformułować.
Tomy pisze:Tomy napisał/a:
Czy Bóg stworzył bomby atomowe ?
sam odpowiedziales wiec sorki..zadne tlumaczenie nie pomoze !
Tomy napisał/a:
Jeżeli pod pojęciem zegar rozumiesz chronometr, to nie czas go napędza a energia elektryczna lub w starych zegarach sprężyna.

no. tu juz przesadziles...
sprezyna czyli wytwor ludzkich rak !
choc , gdybys uzyl slow, ze natura jest matka wszystkiego to bym sie zgodzil...
bez obrazy, ale latwo cytowales, a tu jakos nie rozumiesz.
Wiec bombe atomowa stworzyl czlowiek, czyli wg Twoich wczesniejszych okreslen zrobil to wbrew sobie ?czyli na zlosc Bogu ?
- sprezyna . energia elektryczna, czyli odwolujesz sie do wynalazkow ludzkich,(byc moze w Twoim mniemaniu- moze i prawdziwym bo co ludzkie to boskie-)...czyli powolujesz sie na to co wymyslil czlowiek w wyniku rozwoju cywilizacji, a z drugiej strony negujesz to...bo to Bog jest Stworca wszystkiego. Dla mnie to troche niezrozumilae.
Tomy pisze:Żeby dyskutować, to trzeba najpierw jakieś zdanie od siebie jasno sformułować.
Tomy pisze:Tomy napisał/a:
Ja uważam, że człowiek może powiedzieć, że jest w nim cząstka Boga ale to nie znaczy że sam jest Bogiem.
I tu sie duzo roznimy, czlowiek moze byc w wierze stworzony na podobienstwo Boga, ale nie moze sie z nim rownac.
Przyznac sie , ze jest w nim czastka Boga to wg mnie jakies nieporozumienie (specjalnie unikam konfliktowych slow),to byloby zrownanie sie z ..jakims stanem blogoslawionym.
Czlowiek jest istota ludzka , bladzaca, szukajaca swego ja, wyznajaca rozne religie, ale utozsamianie sie , chociaz w czastce z Bogiem to juz przesada.
Zbyt wiele mielismy przykladow w histori by tego nie widziec.
Az mnie swierzbia palce by nie spytac o pewnego biskupa....ale co tam...
ludzie maja prawo sie mylic !
Ja tez !!
I na koniec...
Tomy, sadze ze nadajemy na tych samych falach, ale rozni nas doswiadczenie zyciowe i.....chyba jednak pewne spojrzenie na wychowanie.
Ja wole sie ciagle uczyc, wlasnie dlatego tak "czujnie "czytam mlodszych wiekiem, oni maja inne spojrzenie na swiat, a ze wielu tu jest takich jak moje dzieci, dlatego tak chetnie ich czytam.
Swiat nie moze sie zamykac w dogmatach.Swiat to postep, inne spojrzenie na ten sam temat choc z innej strony, ale i tak daje to efekt zblizony.
Przyklad- nikt nie zapomni smaku jedzenia dziecinstwa- niewazne czy byly to rarytasy czy chleb ze smalcem...wazne ze to byl ICH SMAK !
Wszystko inne traci sens....choc ..i tak jak unikam polityki...
atrakcyjny Kazimierz pokazal co i jak.
Zamienil wartosci na kase i ....bez obrazy dziewczyny...uroki mlodego ciala !
Nie chce dyskutowac o tym czy malzenstwo ma byc wieczne, ale jesli sie je "zrywa" to powinien to zrobic "odpowiedzialnie" a nie za kase za "komercje".


Wiem...Tomy bez obrazy, Ty jestes inny, chyba taki jak ja..tylko inaczej piszemy !
Ostatnio zmieniony 03 mar 2009, 13:34 przez obyty.z.cu, łącznie zmieniany 2 razy.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Olek

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: Olek » 01 mar 2009, 22:15

kasieek99 pisze:jak domyslam sie, dla ciebie nie wystarczajace aby wierzyc jest posiadanie wiedzy z zakresu ewolucjonizmu. odrzucasz ta teorie (tak wnioskuje) ale nie implikuje to braku twojej wiedzy z tej dziedziny.
Grzyb333 pisze:To zanczy, że teorię wielkiego wybuchu trzeba wyrzucić do kosza, wszyscy astronomowie i fizycy wszystko sobie wymyślili, że teleskop Hubble'a obserwuje fałszywy obraz wszechświata.
Teoria ewolucji to wielka mistyfikacja, archeologia jest niepotrzebna bo wszystkie wykopane kości australopiteka, neandertalczyka i innych prawdopodobnych przodków człowieka są fałszywe. Przecież człowiek został stworzony, nie zszedł z drzewa i nie ewoluował do obecnej postaci.
Nie wkładajcie mi w usta tego, czego nie powiedziałem. To jest zupełnie inny temat i nie ma związku z tym co tu pisałem. Wielki wybuch nie przeczy temu co napisałem, teoria ewolucji tym bardziej. Może być przecież tak, że Bóg żeby nas stworzyć musiał zrobić wielki wybuch, a człowieka stworzył w procesie ewolucji, a nie od razu.
kasieek99 pisze:a wracajac do tego co piszesz o przypadkowosci. wynika z tego, ze dla ciebie wszystko w zyciu jest zdeterminowane. dla mnie nie. i teorie ta odrzucam najdalej jak moge. poza tym czy mozemy mowic ze mamy wplyw na swoje zycie, skoro nie ma przypadkowosci ? wynika z tego, ze nie mamy wplywu na nasze zycie, bo i tak wszystko jest zaplanowane.
Nie ma przypadkowości, ale kolejny raz wyciągnęłaś zły wniosek z mojej wypowiedzi. Każdy jest kowalem swego losu i na wszystkie dziedziny życia ma wpływ. Mówisz i masz to podstawowa zasada rządząca tym światem i nie wiem jak to udowodnić, ale na własnej skórze się tego przekonałem i obserwując siebie dochodzi się do takiego wniosku. Nic nie jest z góry zaplanowane, ale ty sobie możesz zaplanować.
Tomy pisze:Podważanie istnienia Boga wynika z niewiary lub obojętności a nie niewiedzy. O wiedzy można mówić wtedy, kiedy da się coś zbadać, zmierzyć, poznać prawa tym rządzące.
W takim razie masz jakąś alternatywną teorię? Skąd w takim razie wziął się świat? Sam się stworzył i dzięki temu jest tak dopracowany, że wszystko ma swoje przeznaczenie i nic nie jest niepotrzebne?
Tomy pisze:Wszystko jest Bogiem? Czy Bóg stworzył bomby atomowe ? Wg. naszej wiary Bóg stworzył m.in. człowieka i dał mu wolną wolę. A człowiek tworzy rzeczy dobre i złe.
Bóg stworzył atomy i inne rzeczy z których są te bomby zrobione przez człowieka. Człowiek popełnia błędy bo ma ego. A każdy błąd, każde zło bierze się ze strachu, albo niewiedzy. Człowiek bomby też nie stworzył, tylko ją zbudował.
Olek napisał/a:
Czy zegar ma wpływ na czas? Nie. To czas ma wpływ na to, że zegar chodzi itd.


Olek miało być fajne porównanie a wyszło śmiesznie. Jeżeli pod pojęciem zegar rozumiesz chronometr, to nie czas go napędza a energia elektryczna lub w starych zegarach sprężyna.
Gdyby nie było czasu to wszystko stałoby w miejscu, zegar też. Innym przykładem może być to, czy obudowa radia sprawia, że ono gra? Nie. My widzimy tylko obudowę, ale przecież w środku jest dużo tranzystorów, układów scalonych itd. Tak samo jest z Bogiem. My widzimy tylko skutek, w postaci całego świata, który nas otacza, nas samych ,ale przecież to musi mieć przyczynę.

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: Tomy » 01 mar 2009, 22:45

obyty.z.cu pisze:bez obrazy, ale latwo cytowales, a tu jakos nie rozumiesz.
Wiec bombe atomowa stworzyl czlowiek, czyli wg Twoich wczesniejszych okreslen zrobil to wbrew sobie ?czyli na zlosc Bogu ?
Co tu jest niezrozumiałego ? Olek twierdził, że " Wszystko jest Bogiem, bo wszystko pochodzi od Boga" Więc ponieważ się z tym nie zgadzam, to zapytałem, czy np. bomba atomowa też pochodzi od Boga. I wyjaśniłem, że wg. wiary katolickiej Bóg stworzył m.in. człowieka i dał mu wolną wolę. Czyli niezależność. A człowiek różnie z tej niezależności korzysta. Przeważnie dobrze a czasami bardzo źle jak np. tworząc i używając broń masowego rażenia.
obyty.z.cu pisze:- sprezyna . energia elektryczna, czyli odwolujesz sie do wynalazkow ludzkich,(byc moze w Twoim mniemaniu- moze i prawdziwym bo co ludzkie to boskie-)...czyli powolujesz sie na to co wymyslil czlowiek w wyniku rozwoju cywilizacji, a z drugiej strony negujesz to...bo to Bog jest Stworca wszystkiego. Dla mnie to troche niezrozumilae.
Olek stwierdził że: "Czy zegar ma wpływ na czas? Nie. To czas ma wpływ na to, że zegar chodzi itd. . Więc napisałem, że to nie czas napędza zegar tylko jakaś forma napędu: napęd elektryczny lub mechaniczny. Nic tu nie pisałem o żadnym odniesieniu do Boga, więc nie wiem o co Ci chodzi. Ja nigdzie nie napisałem, że co ludzkie to boskie, wręcz przeciwnie.
obyty.z.cu pisze:I tu sie duzo roznimy, czlowiek moze byc w wierze stworzony na podobienstwo Boga, ale nie moze sie z nim rownac.
To są jakieś urojenia, ja nigdzie nie twierdziłem, że człowiek ma się równać z Bogiem. Uważać że człowiek ma w sobie jakąś cząstkę swego stwórcy, to nie jest nic odkrywczego. To jest zwykła nauka kościoła. Były tu różne opisy tej "cząstki Boga w człowieku", ja opisałem jak ja to rozumiem. Mieć w sobie cząstkę Boga to nie jest to samo, co być choćby w części Bogiem. To jest tylko Twoja nadinterpretacja.

Do reszty się nie odniosę, bo nie interesują mnie żadne Kazimierze i nie jest to tematem tego wątku.

Awatar użytkownika
HONIA
Początkujący ✽✽
Posty: 103
Rejestracja: 04 lis 2008, 17:18
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: kościerzyna
Kontakt:

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: HONIA » 01 mar 2009, 23:04

Moim zdaniem Pan Bóg był,jest i zawsze będzie.Pan Bóg jest wszechmocny i niepojęty,wystarczy poczytać świadectwa ludzi którzy doświadczyli cudu od Naszego Pana,ludzie niewierzący badają takie cuda do dziś i ich największym odkryciem wszystkich szczegółowych badań jest wiara do której się nawrócili.
[/list]

Tomy
Doświadczony ❃
Posty: 1162
Rejestracja: 07 sty 2006, 13:46
Choroba: CU
województwo: śląskie
Lokalizacja: Polska

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: Tomy » 01 mar 2009, 23:09

Olek pisze:W takim razie masz jakąś alternatywną teorię? Skąd w takim razie wziął się świat? Sam się stworzył i dzięki temu jest tak dopracowany, że wszystko ma swoje przeznaczenie i nic nie jest niepotrzebne?
Ale ja nie potrzebuję alternatywnej teorii, bo też wierzę, że to Bóg stworzył świat. Tylko ze to polega na indywidualnej wierze poszczególnego człowieka a nie na wiedzy w sensie jakiegoś udowadniania. Ludzie dostali wolną wolę i mogą nie wierzyć lub wierzyć w innego Boga. Jeżeli chcesz przekonywać ich, że Twoja wiara polega na jakimś udowodnieniu, to skutek osiągniesz dokładnie odwrotny.
Olek pisze:Wielki wybuch nie przeczy temu co napisałem, teoria ewolucji tym bardziej. Może być przecież tak, że Bóg żeby nas stworzyć musiał zrobić wielki wybuch, a człowieka stworzył w procesie ewolucji, a nie od razu.
Też tak to można wytłumaczyć. Zresztą ostatnio nawet ludzie Kościoła tego nie wykluczają.

Awatar użytkownika
Grzyb333
Doświadczony ❃
Posty: 1075
Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: Grzyb333 » 01 mar 2009, 23:27

Jest sposób, aby pogodzić teorie wybuchu i ewolucji z biblijnymi siedmioma dniami stworzenia. Otóż przed stworzeniem nie było Ziemii, więc nie mogło istnieć pojęcie doby i dzień nie trwał tyle co dziś i idąc dalej tym tokiem myślenia dzień stworzenia nie trwał nasze 24 godziny, to mogły być miliardy lat. Umownie można się dogadać, że siedem dni stworzenia trwało od wielkiego wybuchu do dziś, albo nie, podejrzewam że ten proces nadal trwa. Dzień siódmy jest dzisiaj i będzie jutro i do końca świata, Bóg odpoczywa, obserwuje i wyciąga wnioski z tego co widzi.

Fakty są faktami, nie podlegają dyskusji. Z dogmatami jest inaczej, można je interpretować przez pryzmat faktów, których dostarcza nauka. I nie ma tutaj sprzeczności, wystarczy odrobina elastyczności umysłu aby pojęcia pozornie wykluczające się pogodzić ze sobą w logiczny sposób. Wystarczy dobra wola i wyobraźnia, albo i wiara.
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki :E

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: tom-as » 02 mar 2009, 01:35

o rany.... jaki ja jestem ciekawy do czego doprowadzi ta rozmowa :-) a może wykluje sie teoria idealna a nawet ktos udowodni istnienie/nieistnienie boga :-)

choć bardziej prawdopodobne jest to, że każdy powie co uważa; nikt nikogo do niczego nie przekona i nadal każdy będzie żył wg własnych przekonań i definicji. bo wiecie... im dluzszy ten watek to wydaje sie byc coraz bardziej zakrecony... jak sprężynka i wybuchowy... jak bomba.

Tak czy inaczej... kibicuje Wam w poszukiwaniu "prawdy" :-)

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: obyty.z.cu » 02 mar 2009, 02:48

Tomy pisze:Czyli niezależność. A człowiek różnie z tej niezależności korzysta. Przeważnie dobrze a czasami bardzo źle jak np. tworząc i używając broń masowego rażenia
Tomy pisze:I wyjaśniłem, że wg. wiary katolickiej Bóg stworzył m.in. człowieka i dał mu wolną wolę. Czyli niezależność. A człowiek różnie z tej niezależności korz
Tomy pisze:Ja nigdzie nie napisałem, że co ludzkie to boskie, wręcz przeciwnie.
Tomy pisze:To jest zwykła nauka kościoła.
Tomy pisze:Ale ja nie potrzebuję alternatywnej teorii, bo też wierzę, że to Bóg stworzył świat
Grzyb333 pisze:Fakty są faktami, nie podlegają dyskusji.
Grzyb333 pisze:Wystarczy dobra wola i wyobraźnia, albo i wiara.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2009, 18:06 przez obyty.z.cu, łącznie zmieniany 1 raz.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: exa » 02 mar 2009, 08:01

tom-as pisze:o rany.... jaki ja jestem ciekawy do czego doprowadzi ta rozmowa :-)
ja też, tym bardziej, że tutaj wchodzą w grę tylko dwie teorie...
mnie się zdaje, że się kiedyś człowiek zdziwi, że jest całkiem inaczej, niż nam się wydaje.....może tylko nie jesteśmy jeszcze na to gotowi....

obyty, z całym szacunkiem dla ciebie i twojego wieku, który ciągle podkreślasz, ale nie zdradzasz...znów coraz trudniej zrozumieć, o czym piszesz w swoich postach....
może lepiej nie dawać się ponosić aż tak emocjom :wink:
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
ita71
Doświadczony ❃
Posty: 1885
Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
Choroba: CD u dziecka
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: ita71 » 02 mar 2009, 08:25

obyty.z. cu bez obrazy,ale ja też nic z tego nie zrozumiałam
co napisałeś.Może ta póżna pora miała na to wpływ :wink:
Nigdy nie mów nigdy...

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: Można udowodnić, że Bóg jest lub go nie ma ?

Post autor: tom-as » 02 mar 2009, 09:14

obyty.z.cu pisze:toma-as , prosze o jakas wykladnie...
bez obrazy, wymiana mysli prowadzi do ...
powiedzmy rozwoju.... nie mozna zamykac sie na swoje zdanie...

no dobra....jestem starszy, sam wiesz o ile,.
słysznie rzeczesz.. słusznie. Jednak jak do tej pory nie zauważyłem by ktoś zaczął się głębiej zastanawiać nad teorią innej osoby. Mi to teraz wygląda na coś w stylu "ja mam najlepszą teorią wyjaśniającą wszystko więc mnie słuchajcie". Dyskusja jest szalenie rozwijająca pod warunkiem, że nie będzie sie stac w miejscu. Wykluczenie czyjejś teorii niech niesie za sobą jakiś skutek, jakąś informację.

Jak do tej pory widze tu że każdy siedzi w okopie i zawzięcie broni swojej opinii a do reszty strzela.

choć... tu chodzi o wiare.. coś co jest niemierzalne, niepoliczalne itp. Każda z waszych teorii może byc błędna a ponadto chyba jedynym miejscem porozumienia dla wszystkich jest opcja że wiara to sprawa indywidualna

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”