Co mi dała moja wiara?

[dawidzradomia]

zdrawiam

[fairy]

ja jakos nigdy nie mialam "pretensji" do boga o cokolwiek, nie łącze tego nawet.jest jak jest

[dawidzradomia]

AYTYR

[Feniks]

Chyba wszystko zależy od niego?

Mi się wydaję,że od niego zależy tylko to, czy ludzi czeka piekło czy niebo, a cała reszta, to nasze sprawy - jak będziemy postępować itp. Jeżeli to co jest na Ziemi miałoby od niego zależeć , to nie byłoby pewnie tyle zła. Według mnie Bóg stworzył Świat i udał się na wakacje,czasem tylko tutaj zagląda (ostatnio 2 tysiące lat temu) - przynajmniej tak to sobie kiedyś tłumaczyłem.

[dawidzradomia]

Mi się wydaję,że od niego zależy tylko to, czy ludzi czeka piekło czy niebo, a cała reszta, to nasze sprawy - jak będziemy postępować itp. Jeżeli to co jest na Ziemi miałoby od niego zależeć , to nie byłoby pewnie tyle zła. Według mnie Bóg stworzył Świat i udał się na wakacje,czasem tylko tutaj zagląda (ostatnio 2 tysiące lat temu) - przynajmniej tak to sobie kiedyś tłumaczyłem.

To sie nazywa deizm --Czyli Bóg lub jakaś siła stworzyła świat ale nie ingeruje bezpośrednio w jego działanie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Deizm
Pozdrawiam

[Feniks]

Tak, mogłem użyć słowa deizm , albo opisać co kiedyś czułem, odpowiadając w ten sposób logicznie na Twój post... jak widzisz wybrałem to drugie.

[fairy]

moze Bog jest wladny zabrac nam wszystkie utrapienia i zlo z naszej ziemi ale nie wiem czy chce, stworzyl nas i tyle- radzmy sobie sami,jak umiemy wole nie wnikac bo sie wkurze mam nadzieje jednak ze to ja kieruje swoim zyciem

[ESka]

to.. skoro wszystko zalezy od Boga, to gdzie jest ta oslawiona wolna wola? Bo z tego wynika, ze nie mamy wplywu na nasze zycie, tak naprawde wszystko jest zapisane, i cokolwiek bysmy nie robili i tak sie wydarzy.

Nie nie wszystko zależy od Boga. Bóg daje człowiekowi wybór a on ma wolną wolę i może zdecydować jak postąpi. Nic nie jest z góry wiadome to człowiek o sobie decyduje.

[Patryśka]

jak dla mnie ten obraz jest strasznie niespojny.

Moze dlatego ze nikt tego nie wie Czlowiekowi wierzacemu trudno rozmawiac z niewierzacym na temat wiary..Niewierzacy zawsze znajdzie cos co odbiega od logiki..I wlasnie dlatego istnieje wiara a nie sprawdzone teorie..Wiec ja nie rozumiem po co Zeno prowadzisz takie rozmowy skoro nie wierzysz i jestes przekonany ze nigdy nie beziesz wierzyl Nikt nie odnajdzie jakiegos pewnego punktu dla Ciebie zebys uwierzyl bo nie ma tak owych

[ESka]

Gdzies zostalo napisane, ze Bog wie, jak zareagujemy w danych sytuacjach, gdzie indziej, ze Bog rzuca nam wyzwania.. jak dla mnie ten obraz jest strasznie niespojny.

Dla mnie z Bogiem jest jak z przyjacielem, który nas doskonale zna, czyli przewiduje co wybierzemy, ale to my mamy wybór i możemy wybrać co innego. No bo po co Bóg dałby nam wolną wolę skoro i tak by wiedział, że z niej nie skorzystamy. Nie wiem co myślą o tym inni ja myślę tak bo dla mnie tylko takie myślenie o wolnej woli ma sens.

[Patryśka]

A skad mam wiedziec, ze nie bede? Pytam serio.

Tak mi sie wydawalo po czytaniu Twoich postow

A poza tym, to lubie poznawac zdanie ludzi na rozne tematy, dlatego pytam.

Tak tylko ze te rozmowy wygladaja jak udowadnianie czegos komus na sile Juz sie nie wtracam To byly moje ostatnie 3 grosze

[Patryśka]

Ja tylko wskazuje palcem na absurdy ktore zauwazam.

To sa wlasnie wytyczne wiary chyba Wiem wiem mialam sie juz nie odzywac..teraz juz naprawde

[lucypah]

Ja tylko wskazuje palcem na absurdy ktore zauwazam.

tylko, ze to nie koniecznie moga byc absurdy, to ze czegos teraz nie rozumiemy tnzn, ze nie pojmiemy tego w przyszlosci

ot

A poza tym, to lubie poznawac zdanie ludzi na rozne tematy, dlatego pytam.

zrobilbys oszalamiajaca kariere z KGB, moglbys zadawac duuuuuuuuuzo pytan , no i poznalbys wiele opinii na rozne rzeczy , co tam kgb, najmij sie w cbs( albo abw czy cos tam )
eot

[dawidzradomia]

to.. skoro wszystko zalezy od Boga, to gdzie jest ta oslawiona wolna wola?

jest na to dość prosta odpowiedz choć nie wiem czy cię będzie satysfakcjonować

Oczywiscie ze Bóg jest wszechwiedzący i wszystko wie cos sie zdazy i tu pada pytanie gdzie jest wiec nasza wolna wola?

Problem polega na ty że ty decydujesz czy ożenisz sie z Marychą czy Krychą czy z Hanią <<to ty o tym decydujesz --ale dlatego ze Bóg jest wszechwiedzący wie co czeka cię z Krychą, Marychą lub Hanią --Ale to ty zdecydujesz z którą sie ożenisz
2przykład
Masz wybór czy zabić starsza Babcie na targu czy nie --Ty o tym zdecydujesz, ale Bóg wie co cię czeka jeśli ją zabijesz i jeśli jej nie zabijesz -będzie wiedział ze jak zabijesz będzie policja, wiezienie i zmarnujesz sobie życie. Jeśli nie zabijesz będzie ok --On to wie --ale ty wybierasz sam co chcesz zrobić

Mam nadzieje że choć troszkę ci wytłumaczyłem ten nurt twoich wątpliwości
Pozdrawiam

[aleksandra12]

No to ten Bóg to ma dla na scenariusz na każdą okazję, a my sobie je wybieramy?
Grubymi nićmi szyte

Dla każdego człowieka pierdyliardy zdarzeń i wyborów.
Pierdyliardy interakcji.
Niemożliwe.

A tak w ogóle Zeno, czy my aby nie jesteśmy bliźniakami rozdzielonymi w szpitalu? Mamy podobne zapędy do stawiania pytań