bierzmowanie

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: kasinp » 26 sie 2007, 13:13

Jesli bedziesz chcial kiedys wziasc slub koscielny to jest to jak najbardziej obowiazek chociaz ja bym tego tak nie nazwala (obowiazkiem) to przyjemnosc jak do tego tak podejdziesz to przebrniesz , a wiadomo teraz masz 13 lat moze nie myslisz o slubie a jak bedziesz miala dwadziescia pare i zakochasz sie bez pamieci w jakims np.gleboko wierzacym i praktykujacym katoliku to co zrobisz bez bierzmowania ?

IMHO powinnas to przemyslec jeszcze masz czas :roll:

a swoja droga co ma zatrucie pokarmowe do sakramentu komunii? to nie przez komunie sie strulas tylko przez jedzenie, haha

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: kasinp » 26 sie 2007, 13:23

Torvik, ona ma 13 lat i skoro chodzi na religie to jej to nie przeszkadza dlaczego ma przekonywac rodzicow? czlowiek w tym wieku probuje wszystkiego i skoro chodzi na te religie to jest tak ze moze jest ciekawa tego co moze z tej religii wyniesc , moze przekona sie z biegiem czasu ze jednak cos w tym jest to tak samo jak z innymi przedmiotami , poco mam chodzic na plastyke skoro nie umiem i nie chce malowac , rysowac itd. obrzyszenie bierze na samą mysl o plastyce a chodzi sie bo sie chodzi i kropka i bazgroli sie na kartkach czasami z dostatecznym na koniec ale zawsze to jakies nowe doswiadczenie nie musisz byc alfą i omegą.... :roll:

ESka

Re: bierzmowanie

Post autor: ESka » 26 sie 2007, 13:35

kasinp pisze:a wiadomo teraz masz 13 lat moze nie myslisz o slubie a jak bedziesz miala dwadziescia pare i zakochasz sie bez pamieci w jakims np.gleboko wierzacym i praktykujacym katoliku to co zrobisz bez bierzmowania ?
no cóż ślubu kościelnego bez bierzmowania mieć nie można, i nie można być rodzicem chrzestnym. Ja pamiętam, że u mnie w klasie parę osób nie zostało dopuszczonych do bierzmowania bo trzeba było się nauczyć takiej książeczki (przykazania itd.) a im się nie chciało, a teraz chcą wziąć ślub i dlatego przystępują do bierzmowania nie wiem co wpłynęło na ich decyzję, że teraz chcą a wcześniej nie chcieli chyba miłość :wink:

Awatar użytkownika
fairy
Początkujący ✽✽
Posty: 240
Rejestracja: 19 cze 2007, 09:19
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Re: bierzmowanie

Post autor: fairy » 26 sie 2007, 15:12

Dlaczego masz sie do czegokolwiek zmuszac ??? nie rozumiem. jesli kiedys Cie "natchnie" to nic nie stoi na przeszkodzie bierzmowania w pozniejszym czasie. Jesli Twoi rodzice chca zebys poszla do bierzmowania to po prostu wytlumacz im, ze nie chcesz robic czegos na sile skoro i tak w to nie wierzysz. u mnie jest problem slubu koscielnego- sama do kosciola nie chodze i nie rozumiem czemu mam RAZ pojsc i wziac slub, chyba tylko dlatego zeby rodzina byla zadowolona. wszystkie sakramenty powinny byc umocnieniem wiary, po co robic cos w co sie nie wierzy i do czego trzeba sie zmuszac przeciez to nie w tym istota :)
Hello, I know there's someone out there who can understand
And who's feeling the same way as me ...

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: kasinp » 26 sie 2007, 15:15

fairy, Sylwusia w innym poscie w innym temacie juz pisala o wybraniu imienia i chyba juz wybrala imie wiec nie odciągajcie jej od sakramentu ludzie

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: bierzmowanie

Post autor: Patryśka » 26 sie 2007, 15:19

kasinp pisze:fairy, Sylwusia w innym poscie w innym temacie juz pisala o wybraniu imienia i chyba juz wybrala imie wiec nie odciągajcie jej od sakramentu ludzie
Ale przystepowac do sakramentu nie wierzac w niego i nie przezywajac go to nie jest dosyc chore ??

Awatar użytkownika
fairy
Początkujący ✽✽
Posty: 240
Rejestracja: 19 cze 2007, 09:19
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Re: bierzmowanie

Post autor: fairy » 26 sie 2007, 15:20

ja jej nie odciagam od niczego, przeciez jesli chce to niech idzie do bierzmowania, ale prosila o opinie innych wiec pisalam najszczerzej jak umialam :)


chodzi mi takze o to, ze w wieku 12 czy 13 lat wiekszosc mlodych ludzi w ogole nie zdaje sprawy do konca po co idzie do bierzmowania, sama pamietam jak bylo u nas: bylo fajnie bo jakas atrakcja, ze nie bedzie lekcji, no i oczywiscie, ze wybiera sie nowe imie !! tyle
Ostatnio zmieniony 26 sie 2007, 15:22 przez fairy, łącznie zmieniany 1 raz.
Hello, I know there's someone out there who can understand
And who's feeling the same way as me ...

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: kasinp » 26 sie 2007, 15:20

kto powiedzial ze ona nie bedzie go przezywac a skoro przystapi to wg mnie znaczy ze uwierzyla

Awatar użytkownika
fairy
Początkujący ✽✽
Posty: 240
Rejestracja: 19 cze 2007, 09:19
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin

Re: bierzmowanie

Post autor: fairy » 26 sie 2007, 15:23

oj watpie, przystapic moze rowniez dlatego ze np.wiekszosc byla "za", ale jesli to naprawde poczuje niech pedzi ile sil w nogach tylko czy to mozliwe z dnia na dzien??
Hello, I know there's someone out there who can understand
And who's feeling the same way as me ...

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: bierzmowanie

Post autor: Raysha » 26 sie 2007, 15:23

Ja przystępuję do bierzmowania żeby w przyszłości mieć w razie czego ślub i być świadkiem, a z wiarą to mam tak że jestem w fazie wątpliwości takich szczerych wątpliwości. Wg mnie Sylwusiu powinnaś zrobić jak uważasz dobrze, wiedząc że jeśli przystąpisz teraz to będziesz miała "z głowy" i w przyszłości nie musisz się martwić o ślub i o "świadkowanie" na czyimś ślubie. A jak nie przystąpisz to rodzice powinni tez to uszanować, ale powinnaś się liczyć że jak będziesz chciała brać ślub to jest wiecej zachodu, bo albo załatwiasz bierzmowanie itp. albo idziesz do USC. Wg mnie tę decyzję sama powinnaś podjąć :mrgreen:

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: bierzmowanie

Post autor: Patryśka » 26 sie 2007, 15:28

Ale nie rozumiem w ogole tego..Po co jakiekolwiek sakramenty jesli ona nie jest wierzaca ?? Ja gdybym byla na miejscu jej przyszlego meza wierzacego uszanowalabym jej ateizm..W sumie jesli wiazalby sie z osoba niewierzaca bedac wierzacym to powinien ja zaakceptowac i to ze slubu nie bedzie..Moim zdaniem powinna przystapic do sakramentow wtedy gdy bezie wiedziala tak naprawde po co ;)

Awatar użytkownika
sztaba
Aktywny ✽✽✽
Posty: 515
Rejestracja: 16 paź 2004, 14:38
Choroba: CU
województwo: pomorskie
miasto: Słupsk
Lokalizacja: SŁUPSK
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: sztaba » 26 sie 2007, 15:47

Patryśka pisze:gdybym byla na miejscu jej przyszlego meza wierzacego uszanowalabym jej ateizm..W sumie jesli wiazalby sie z osoba niewierzaca bedac wierzacym to powinien ja zaakceptowac i to ze slubu nie bedzie.
podobno to, że jedna osoba jest niewierząca wcale nie jest przeszkodą do brania ślubu kościelnego. Wymaga to tylko specjalnej zgody (ale nie wiem czyjej - pewnie biskupa jakiegoś). Podczas uroczystości składania przysięgi małżeńskiej osoba niewierząca nie wypowiada jedynie słów "Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci" (chyba jakoś to tak było), natomiast deklaruje wychowanie dzieci w wierze katolickiej.

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: bierzmowanie

Post autor: kasinp » 26 sie 2007, 15:48

Patryśka, po pierwsze to ona wcale nie napisala ze jest ateistką i pewnie bardzo by sie zdziwila / zdziwi czytajac posta, po drugie mysle ze to nasze wspolne odpowiadanie jeden tak drugi tak itd. zrobi wiecej szkody niz pozytku , ok zapytala my odpowiadamy ale to uczyni wiecej szkody i zametu bo wiem jakie to trudne dla osoby w jej wieku sama mialam 13 lat i jak bym wtedy czytala takie wypowiedzi na forum to wyrzucilabym z bezmocy i rozpaczy komputer przez okno!

Awatar użytkownika
Raysha
Weteran ✿
Posty: 4274
Rejestracja: 06 sie 2006, 12:44
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie

Re: bierzmowanie

Post autor: Raysha » 26 sie 2007, 15:52

kasinp pisze:w jej wieku sama mialam 13 lat i jak bym wtedy czytala takie wypowiedzi na forum to wyrzucilabym z bezmocy i rozpaczy komputer przez okno!
To będzie nie na temat trochę ale wychodzi na to że "dzieci" w tym wieku są trochę głupie. A tak nie jest jestem od niej starsza o rok ale jest ona bardzo inteligetna. Umie czytać i wie że to są tylko opinie innych forumowiczów, i jest na tyle mądra że wie że może sobie to przyjąć do wiadomości lub nie.

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: bierzmowanie

Post autor: Patryśka » 26 sie 2007, 16:01

kasinp pisze:Patryśka, po pierwsze to ona wcale nie napisala ze jest ateistką i pewnie bardzo by sie zdziwila
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.php?t=3831
Czyzby ??
magdalene pisze:kasinp, nie wczuwaj się aż za bardzo w to, jak nasze wypowiedzi odbierze sama zainteresowana... Niech ona nam to napisze :) .
Oj tak
magdalene pisze:Z tego co znam sylwusię4114, to aż tak się naszymi wypowiedziami nie będzie przejmować i komputera za okno nie wyrzuci...
:)
Wlasnie ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”