Szacunek religijny

Pytania i odpowiedzi na temat wiary, moralności oraz etyki.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Szacunek religijny

Post autor: Aniijjaa » 28 sie 2007, 19:01

Nie czuje wewnętrznej potrzeby aby ktoś mnie bronił jako katoliczkę :wink:

To, co zostało zamieszczone w katechiźmie to moim zdaniem brzmi jak reklama dobrego i prawego wychowania, jak ustąpienie staruszce miejsca w autobusie :roll:
Można to na wieloraki sposób interpretować a zwłaszcza naciągać osoby, które nie mają pojęcia o istniejących możliwościach wystąpienia pomyłki. A o tym nigdzie się nie mówi.
Cel jest szlachetny, oczywiście. Ale aby wstawić taką "reklamę" i nie tylko w kościele, bo to dotyczy całego społeczeństwa należy wszystko za i przeciw przedstawić. Ale tego nikt nie zrobi. Nadmienie tylko, iż medycyna jest cały czas nauką i nowe odkrycia sa dowodem na to, iż wcześniejsze wiadomości były błędne.

Naturalnie śmierć jest śmiercią i jest procesem nieodwracalnym. Jednak nie opierając się o naukę a tylko o własne obserwacje i doświadczenia gdzie w zawodzie tylko i wyłącznie mogę pracować według nauki i inaczej nawet bym nie postąpiła mogę napisać tylko tyle, że są popełniane błędy w ocenie stanu pacjenta i nie tylko. Istnieje wiele przykładów o których napewno wiele osób słyszało, że mimo iż lekarze twierdzili"odłaczyć, nic nie można zrobić" a rodzina wbrew temu czekała, długo czekali ale było warto.
Tyle z mojej strony. Wiem co znaczy stracić kogos bliskiego, wiem co to strach przed utratą kochającej osoby i wiem jak wiele zrobiłabym aby ratować człowieka ale gdyby to ktoś z rodziny mojej leżał pod respiratorem nie odłączyłabym go i nie zostawiłabym na sekunde samego. (inną sytaucją jest, gdy głowa jest przstrzelona, zmasakrowana ale czasem nawet tutaj istnieją tzw. cuda).
Dlatego "reklamówki" z kościoła, który nie ma pojęcia o tym nawet nie biorę pod uwagę. Nie powinien zajmować w tym stanowiska, bo czasem mam wrażenie, że jest to zacheta do eutanazji.
Nie wszystkie przypadki to szansa na życie ale są pomyłki mimo komisji lekarskiej jaka ustala śmierć.
To jest moje zdanie.

aleksandro 12 nie wiem o co Ci chodzi z tymi pigułkami? :roll:
Aniijjaa

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Szacunek religijny

Post autor: Patryśka » 28 sie 2007, 19:55

aleksandra12 pisze:No halo! A co byś chciała, żeby kościół w V wieku zakazywał stosowania pigułek antykoncepcyjnych? Czasy się zmieniają, zalecenia też.
Nie wypowiadalam sie na temat antykoncepcji choc to tez mnie smieszy czesto :) I nie obrazam sie ;)

Awatar użytkownika
Feniks
Aktywny ✽✽✽
Posty: 838
Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:03
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szacunek religijny

Post autor: Feniks » 28 sie 2007, 20:47

Ja ostatnio trafiłem na pewien fragment Faustus'a, który w pewien sposób pokazuje prawdę o słowach kościoła, ale do rzeczy, oto jak na temat teologii wypowiada się ... diabeł.

MEFISTOFELES

Nie chcę nic rzec, co by cię zmylić mogło,
Lecz jeśli chodzi o tę gałąź wiedzy,
To na manowce zboczyć bardzo łatwo
Wiele trucizny w niej ukrytej siedzi,
Która wygląda na lekarstwo.
Najlepiej jednego słuchać głosu
I słowom mistrza dawać posłuch,
Zaś słów się trzymać w ogólności.
Wtedy przez wielką wejdziesz bramę
Wprost do świątyni pewności.

STUDENT

Lecz z każdym słowem pojęcie jest związane.

MEFISTOFELES

Z pewnością jest to próżny strach,
Bo tam gdzie nam jest pojęć brak,
Zawsze się znajdzie jakieś słowo.
Słowami można wieść dysputy,
Ze słów się system da zbudować,
Wspaniale można wierzyć w słowa,
Lecz ująć nie wolno ani joty

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Szacunek religijny

Post autor: Patryśka » 28 sie 2007, 21:06

Bardzo mi sie podoba ten fragment..I oddaje baaaaaardzo duzo prawdy ;) Niestety :)

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Szacunek religijny

Post autor: aleksandra12 » 28 sie 2007, 22:04

Aniijjaa z mojej strony EOT. Na tyle wierzę w naukę, że uważam, że kryteria śmierci pnia mózgu są wystarczające do przeszczepu i w cuda nie wierzę.

Pigułki to były do Patryśki, która pisała, że kościół zmienia zalecenia - no to zażartowałam, że nie ma innego wyjścia, wszak pigułki nie były zabraniane od starożytności, bo ich po prostu nie było :)
Pozdrawiam, Aleksandra

Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Szacunek religijny

Post autor: Aniijjaa » 28 sie 2007, 23:39

aleksandro 12 ja wyraziłam swoje zdanie, nie miałam i nie mam zamiaru nikogo przestawiać na to co sądzę o tym i z czym się spotykam :roll:
To tylko forum a nie wykłady na uniwersytecie... :wink:

czasem wierze w cuda :roll:
Aniijjaa

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Szacunek religijny

Post autor: ranka » 28 sie 2007, 23:51

To może ja podam przykład - jedno z dziesięciu przykazań; 7 nie zabijaj.

Pytanie: dlaczego kościół przychylnie patrzy na przeszczepy, transplantacje??
pewnie wprowadzę haos ale aby tego dokonać człowiek musi zostać odłaczony od respiratora i trzeba szybko sie uwijać
No ej,nie mylmy pojec.Aleksandra ma racje.nie odłączamy zywych od respiratora ,tylko takich ktorzy umarli,czyli takich ze smiercia pnia mozgu.Smierc pnia mozgu stwierdza 3 lekarzy i nie wierze w omylki.Jest wykonywanych mnostwo prob aby udowodnic ze pien mozgu nie wykazuje zadnej aktywnosci,wiec raczej pomylki nie ma.Tego nie wykazuje sie hop siup!
Obrazek

Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Szacunek religijny

Post autor: Aniijjaa » 28 sie 2007, 23:59

ranko wiem o czym piszesz ale ja mam inne zdanie i nie jest ono z powietrza. Ja już taka jestem, wiem że czasem powinnam przystopować ... nie potrafie, już nie :neutral:
Aniijjaa

Awatar użytkownika
Kleopatra
Początkujący ✽✽
Posty: 99
Rejestracja: 27 cze 2007, 00:16
Choroba: CU u partnera
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Szacunek religijny

Post autor: Kleopatra » 29 sie 2007, 00:40

Właśnie czytałam artykuł o bitych kobietach gdy przeczytałam dwa komentarze świetnie pasujące do tematyki tego wątku...
Tak się dzieje w 80% katolickich małżeństw.
W niedzielę za rączkę do kościółka, wielki szacunek i miłość, a w poniedziałek zupa za słona, we wtorek ziemniaki za twarde, w środę alkohol, w czwartek brudno w domu, w piątek dzieciaki żle się uczą, w sobotę na wszelki wypadek, a w niedzielę za rączkę do kościółka ,wielki szacunek i miłość żeby sąsiedzi widzieli, a w poniedziałek....

W katolickim Państwie tak jest,kościół jest przykrywką
,by pokazać idealną rodzine,w domu piekło na ziemi.
Poniekąd to wina kobiet,bo nie prubóją nic zrobić.
Pomijając błędy ortograficzne i literówki,które każdemu się zdarzają.... :wink:
Myślę że jest w tym wiele racji...pisaliśmy już tu o robieniu pewnych rzeczy 'na pokaz'..
Bo 'co sobie ludzie pomyślą'...niestety tak się dzieje w małych miejscowościach... i niestety także w mniejszych miejscowościach jest więcej fanatycznych katolików...
Przykre...
<b>Jestem szczęśliwa</b>
Spełniają się moje marzenia...

<b>Starosta roku!!!</b>
Studentka...pedagogiki o specjalizacji resocjalizacja z profilaktyką społeczną..

Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine

Aniijjaa
Początkujący ✽✽
Posty: 469
Rejestracja: 27 sty 2007, 14:49
Choroba: CU
województwo: opolskie

Re: Szacunek religijny

Post autor: Aniijjaa » 29 sie 2007, 01:05

Swoje zdanie już wyraziłam :roll:
czemu, nie odpowiem.
Wydaje mi się, że jeżeli koniecznie zechcesz znaleźć odpowiedź to ją znajdziesz bez mojego udziału.

Problem bicia kobiet już był poruszany na forum. Przyczyna raczej nie stoi w kościele ale gdzie indziej( alkohol, psychika).

80% małżeństw katolickich z problemami jakie zostały zamieszczone w cytacie???
kto przeprowadzał taką ankietę i kiedy? jak wyglądaja małżeństwa innych wierzeń i nie wierzących?
Uważam, że ogólnie jest bardzo dużo związków, może nie na pokaz ale jest bardzo duzo rozwodów. Warunki mamy ku temu naprawdę sprzyjające( zwłaszcza spadek bezrobocia i rodziny na odległość- super aby tak dalej).

A tak na marginesie to małe miejscowości, wioski są bezanonimowe :wink:
Aniijjaa

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Szacunek religijny

Post autor: aleksandra12 » 29 sie 2007, 08:33

Aniijjaa pisze:aleksandro 12 ja wyraziłam swoje zdanie, nie miałam i nie mam zamiaru nikogo przestawiać na to co sądzę o tym i z czym się spotykam :roll:
To tylko forum a nie wykłady na uniwersytecie... :wink:

czasem wierze w cuda :roll:
No i EOT diabli wzięli ;>

Ja wiem, że to nie wykłady, ale jak już dyskutujemy to na serio co? :)
Cieszę się, że wyrażasz swoje zdanie, miałam nadzieję, że to mi uda się Ciebie przekonać, szczególnie jak podrzucę Ci wytyczne a propos uznawania śmierci pnia mózgu.
O tu: http://bap-psp.lex.pl/serwis/mp/2007/0333.htm

Ale nie narzucam :) I życzę miłych cudów na drodze.
Pozdrawiam, Aleksandra

lucypah
Początkujący ✽✽
Posty: 399
Rejestracja: 08 wrz 2006, 15:49
Choroba: CU
województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: stargard

Re: Szacunek religijny

Post autor: lucypah » 29 sie 2007, 08:52

aleksandra12 pisze:Pigułki to były do Patryśki, która pisała, że kościół zmienia zalecenia - no to zażartowałam, że nie ma innego wyjścia, wszak pigułki nie były zabraniane od starożytności, bo ich po prostu nie było
ale to moze wyrzadzic gigantyczne szkody, bo mimo wspolczesnosci calej, jest sporo jak to ujme religijnych zombi( ktorzy nie mysla tylko robia co kaze kosciol), i oni nie dosc, ze sami przestrzegaja rygorystycznie wszelkich nakazow i zakazow to jeszcze staraja sie zmusic innych, a juz napewno potepiaja

ot
a przyklad z eutanazja?? kto tak najbardziej protestowal przeciwko temu??
banda mocherow w wiekszosci, ktora jest juz zbyt stara zeby miec dzieci, ale nie, musza sie wtracac w czyjes zycie, bo im sie wydaje ze wiedza lepiej, ja czasem tak sobie mysle, ze ludziom, ktorzy sa w podeszlym wieku i nie potrafia myslec powinni odebrc prawa wyborcze i inne takie, bo swoim zaslepieniem potrafia duzo zaszkodzic( np rydzyk kaze na kogos glosowac i sluchacze- w wiekszej mierze- to polecenie wykonaja), kosciol to instytucja jak kazda inna, ma swoje jawne i niejawne cele
eot

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Szacunek religijny

Post autor: goniusia » 29 sie 2007, 10:33

Kleopatra pisze:Cytat:
Tak się dzieje w 80% katolickich małżeństw.
W niedzielę za rączkę do kościółka, wielki szacunek i miłość, a w poniedziałek zupa za słona, we wtorek ziemniaki za twarde, w środę alkohol, w czwartek brudno w domu, w piątek dzieciaki żle się uczą, w sobotę na wszelki wypadek, a w niedzielę za rączkę do kościółka ,wielki szacunek i miłość żeby sąsiedzi widzieli, a w poniedziałek....
I niestety tak właśnie się zdarza i to jest bardzo przykre.Wczoraj wyczytałam w gazecie o zgodnym małżeństwie z 22-letnim stażem.Kobieta wbiłam mężowi nóż bo zwrócił jej uwagę że zupa jest za słona czy coś w tym stylu. :smutny:

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Szacunek religijny

Post autor: aleksandra12 » 29 sie 2007, 10:34

To się dzieje wszędzie, nie tylko w katolickich małżeństwach i na pewno nie w 80%...
Pozdrawiam, Aleksandra

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Szacunek religijny

Post autor: goniusia » 29 sie 2007, 10:53

No oczywiście ze tak ale najgorsze są pozory.Na pozór święta rodzinka,za rączkę co niedzielę do kościółka a w tygodniu interwencja policji.Mam takich"byłych" znajomych więc wiem jak to wygląda.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Etyka/Religia”