Corleone pisze:Wyciągasz jakieś dziwne wnioski. Gdzie napisałem, że kobieta jest wszystkiemu winna lub jakiej mojej wypowiedzi jest to logiczna konsekwencja?
Czyli rozumiem, że Twoim stanowiskiem jest dopuszczenie prawne zabójstwa? Jesteś za tym żeby w jakimś przypadku nie karać za zabójstwo człowieka?
najpierw sorki...
post bedzie emocjonalny,właśnie ...
ze względu na stan zdrowia zawiozłem psa do weterynarza,..po długiej...
itd...kto wie ten zrozumie....
musiałem uśpic psa....
MUSIAŁEM...
pewnie wg ciebie to zabójstwo..
i żebyś wiecej nie ...więc w tej materii odpuść..
to był ..członek rodziny....więc zastanów sie zanim coś odpiszesz.....
Łatwo piszesz morderstwo...ciekawe czy kiedyś wziąłeś odpowiedzialnoś za bliskich,taką na zasadzie do końca..
Prawie na moich rękach umierała teściowa...
3 miesiace sie ja opiekowalem po operacjach,tylko mnie dopuszczala do opieki nad stomia,kilka udarow mozgu,....tylko mnie dopuscila do siebie.
Innych sie wstydzila,bo jak mowila NIE WIDAZIELI JEJ,tylko woreczek stomii.
Więc jak piszesz o aborcji,zarodku,człowieku itd.. to znaczy, ze piszesz o tym, czego nie rozumiesz,czego twoje uczucia nie przeżyły....
Zamiast pisać o aborcji,powinieneś się ZASTANOWIĆ CZY WIESZ CO TO JEST MIŁOŚĆ.
KTOŚ, KTO NIE PRZEŻYŁ MIŁOŚCI nie ma prawa pisać o aborcji....
bo nie wie co znaczy śmierć ukochanej istoty.
Ty zastanawiasz się nad plemnikiem i jajeczkiem,kobiety, sądzę że nie wiesz nic o tym, ...tak jak ja...
śmierć jest odpowiedzią na twoja logikę,ona jest bezwzględna,nie zmieni jej żadna dyskusja,przychodzi i już,a jak patrzysz na jej nadejście, to...... i nie ma tu jak piszesz prawa logiki.....ona nadchodzi i już...
Kiedyś jak kogoś pokochasz,to zrozumiesz.....
Ja dziś uśpiłem psa,to po kilku atakach ...bólu ,było wyznaniem ..jego uznaniem,,,to było tylko tym czym mogę bez PRZEŻYWANIA,nie prawda...nic nie mogłem bez patrzenia na jego ból... ...mogłem tylko pomóc mu odejść,...bo lekarze już dawno odpuścili....kasa sie nieliczyła..choc na swoje leki bym tego nie wydał. (sorki,takie ....też uczycie na usprawiedliwienie siebie).
Sterylność może jest dobra ,ale zycie bez uczuć jest nic nie warte.
Nic nie jest warta dyskusja,jesli na zywo nie ma uczucia.
Poczuj zycie,wtedy zrozumiesz..
I odpusc od tego postu...po raz pierwszy pewnie od kilku lat wypije ,a moze nawet wiecej,przekrocze miare stracilem bliskiego.Tak jak kobiety ktore zaszly w ciaze....
one chyba traca wiecej,bo swoja kobiecosc,ale skad mozesz wiedziec o tym ty,kawaler,kTORY UZALA SIE NAD SOBA.
/sorki padly poskie znaki,pozniej naprawie./
Ryczec mi sie chce,ja facet ktory nie placze,tylko rozwiazzuje problemy....
ale tobie
corleone pewnie to dalekie od logiki.
i nie musi nikt odpisywac na to,wyrzucilem bol z siebie....
sorki...
acha ,i nie prosze nke pisz,ze pies to nie czlowiek,pies to zycie,czuje,przezywa,ma uczucia i..... ech....
sorki ze to to bylo do corleone...jakos tak wyszlo...moze dlatego ze on taki malo uczuciowy tu sie ukazuje..jakies posty o prawie..a zycie to jakby nie nasze bylo.