kiedyś wyśmiewałem nadużywany zwrot w amerykańskich serialach : musimy porozmawiać, mam ci cos do powiedzenia albo porozmawiajmy
dziś myślę, że to dobry początek a dalej już sprawy potoczą sie swoim torem i albo się z niego wypadnie, albo obierze wspólny kierunek
może warto, by polubił je(ciało) on(facet), a zachwyt w jego oczach z pewnością i Tobie by się udzieliłIzek85 pisze: nie mogłam sobie z tym poradzić i nie lubiłam swojego ciała
wbrew pozorom, to kołkowate stworzenie - zwane mężczyzną , potrafi być pełne ciepła, zrozumienia, empatii, a także umiejące słuchać, czasem nawet umie zaskoczyć pozytywnie też
acha, sory babeczki, że tu wlazłem, ale dopiero teraz dojrzałem, że w pierwszym poście pytanie było skierowane do Was
...choć może ten pogląd też sie przyda