Temat może niezbyt precyzyjny, ale nie wiem od czego zacząć. Jak coś, to proszę o przeniesienie w inne miejsce, albo sugestie, jak doprecyzować temat.
Chodzi o to, że zawiodłam swojego przyjaciela-zdradziłam jego tajemnicę; niby nieświadomie, ale sprawa wypłynęła na światło dzienne. Nie wypieram się, że to ja się wygadałam. Zrobiłam bardzo źle. Przeprosiłam. Ale zaufanie zostało co najmniej poważnie nadszarpnięte. Nie wiem, czy uda się to odbudować.
Moim dylematem jest to, czy powinnam wracać do tej sytuacji i porozmawiać z tą osobą, czy w ogóle to zostawić i dać czas. Liczę się z tym,że już nie będzie tak, jak wcześniej. To, co powiedziałam (nawet nieświadomie) może tej osobie bardzo utrudnić życie. Po prostu jestem w kropce. Nie mam się zamiaru wybielać ani usprawiedliwiać. Bardziej chodzi o to, czy w ogóle podejmować temat czy nie. Jak zadośćuczynić tej osobie...
poczucie zaufania i odpowiedzialności
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- biedronka24
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 663
- Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: białystok
- ita71
- Doświadczony ❃
- Posty: 1885
- Rejestracja: 28 sty 2009, 22:45
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
Moim zdaniem powinnaś szczerze porozmawiać z tą osobą
i wyjaśnić jak doszło do tego,że nieświadomie się wygadałaś.
Jak to zostawisz własnemu biegowi może być gorzej,ta osoba
może pomyśleć ,że zrobiłaś to w złej wierze i już nie dojdziecie
do porozumienia.
i wyjaśnić jak doszło do tego,że nieświadomie się wygadałaś.
Jak to zostawisz własnemu biegowi może być gorzej,ta osoba
może pomyśleć ,że zrobiłaś to w złej wierze i już nie dojdziecie
do porozumienia.
Nigdy nie mów nigdy...
- CAMPARI34
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 939
- Rejestracja: 30 kwie 2008, 18:12
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: zagranica
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
koniecznie porozmawiaj byłam w podobnej sytuacji 3 lata temu do dziś z koleżanka nie rozmawiamy ze sobą choć przechodzimy koło siebie prawie co dnia na ulicy a była taką fajną kumpelą.ani ona nie chce podejśc do mnie ani ja się nie mogę przemóc .żle mi z tym
- obyty.z.cu
- Doradca CU
- Posty: 7790
- Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: wielkopolska- Leszno
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
tez tak mysle.ita71 pisze:Jak to zostawisz własnemu biegowi może być gorzej,ta osoba
może pomyśleć ,że zrobiłaś to w złej wierze i już nie dojdziecie
do porozumienia.
Jestem tez zdania ze im pozniej tym gorzej.
Na poczatek moze by tak maly sms z przeprosinami i z prosba o rozmowe?
Zreszta forme musisz sama dobrac,sama wiesz jak to miedzy wami bywalo.
Nie warto zostawiac spalonych mostow i niedopowiedzen,
"przepraszam" nawet jak nie zostanie przyjete bedzie wypowiedziane.
Kiedys moze byc to podstawa do powrotu...
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl
- Grzyb333
- Doświadczony ❃
- Posty: 1075
- Rejestracja: 10 mar 2008, 13:49
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
Jeśli to jest Twój przyjaciel, to sama najlepiej wiesz jaką strategię w tej trudnej sytuacji przyjąć, pewnie dobrze go znasz i potrafisz zgrubsza przewidzieć jego reakcje na twoje działania.
Każda osoba wymaga indywidualnego podejścia i nasze rady niewiele tutaj dadzą, ewentualnie namieszamy Ci w głowie i wykonasz nieprzemyślany ruch, którego będziesz później żałowała.
Utrata przyjaciela jest dla człowieka wielką traumą i musisz o niego zawalczyć. Więź która łączyła Was przed twoją gafą powinna podpowiedzieć Ci jak postępować aby zminimalizować straty, które i tak już są ogromne, i odzyskać przyjaźń.
Trzymam kciuki aby Ci się udało.
Każda osoba wymaga indywidualnego podejścia i nasze rady niewiele tutaj dadzą, ewentualnie namieszamy Ci w głowie i wykonasz nieprzemyślany ruch, którego będziesz później żałowała.
Utrata przyjaciela jest dla człowieka wielką traumą i musisz o niego zawalczyć. Więź która łączyła Was przed twoją gafą powinna podpowiedzieć Ci jak postępować aby zminimalizować straty, które i tak już są ogromne, i odzyskać przyjaźń.
Trzymam kciuki aby Ci się udało.
GrzybaBlog - http://graforoman.wordpress.com/ Darwin się mylił. Ja nie pochodzę od małpy. Ja pochodzę od Purchawki
- biedronka24
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 663
- Rejestracja: 09 wrz 2007, 21:02
- Choroba: mikroskopowe zap. j.
- województwo: podlaskie
- Lokalizacja: białystok
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
Dziękuję Wam bardzo za odzew Wysłałam smsa dziś rano. I niedawno ten Ktoś zadzwonił. Rozmawialiśmy chwilkę. Ale było to bardzo ważne-umówiłyśmy się na rozmowę w cztery oczy:)Pewnie nie będzie tak jak dawniej, ale rozmawiamy ze sobą. Ta rozmowa może nie będzie dla mnie przyjemna, ale wolę usłyszeć prawdę niż nie odzywać się do siebie w ogóle.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: poczucie zaufania i odpowiedzialności
jedno z praw Murphy'ego:biedronka24 pisze:Moim dylematem jest to, czy powinnam wracać do tej sytuacji i porozmawiać z tą osobą, czy w ogóle to zostawić i dać czas.
"Sprawy pozostawione same sobie, zmieniają się ze złych na jeszcze gorsze."