Seks dla seksu

czyli o problemach damsko-męskich, o przyjaźni w różnych odcieniach, a także o rodzinie.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Seks dla seksu

Post autor: jaryszek » 07 wrz 2007, 13:30

Dla mnie seks dla seksu moglby istniec ale jakos bym tak nie potrafil bez uczucia. A co dopiero dla zemsty. No chyba zebym sie nastawil ze ide do jakiegos domu publicznego bo musze sie wyzyc :P Ale w to watpie :P
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
Kleopatra
Początkujący ✽✽
Posty: 99
Rejestracja: 27 cze 2007, 00:16
Choroba: CU u partnera
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Seks dla seksu

Post autor: Kleopatra » 07 wrz 2007, 13:38

Znam osobę,która od kilku lat żyje w ten sposób. Sam sex,bez zobowiązań,bez uczuć,bez możliwości kolejnych spotkań.
Nie potrafiłabym w ten sposób.Wydaje mi się to takie zimne,pozbawione ciepła i czułości. Jestem wielką przeciwniczką takiego rodzaju 'przyjemności'
<b>Jestem szczęśliwa</b>
Spełniają się moje marzenia...

<b>Starosta roku!!!</b>
Studentka...pedagogiki o specjalizacji resocjalizacja z profilaktyką społeczną..

Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Seks dla seksu

Post autor: jaryszek » 07 wrz 2007, 14:08

Jak dla mnie nie istnieje seks bez zobowiazan
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 14:49

jaryszek pisze:No chyba zebym sie nastawil ze ide do jakiegos domu publicznego bo musze sie wyzyc :P Ale w to watpie :P
jaryszek !! No wiesz :twisted:
jaryszek pisze:Jak dla mnie nie istnieje seks bez zobowiazan
Dla mnie to tez graniczy ograniczeniem czlowieka :)

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Seks dla seksu

Post autor: jaryszek » 07 wrz 2007, 15:18

Patryśka pisze:
jaryszek pisze:No chyba zebym sie nastawil ze ide do jakiegos domu publicznego bo musze sie wyzyc :P Ale w to watpie :P
jaryszek !! No wiesz :twisted:
No co, napisalem przeciez ze w to watpie :P
Patryśka pisze:
jaryszek pisze:Jak dla mnie nie istnieje seks bez zobowiazan
Dla mnie to tez graniczy ograniczeniem czlowieka :)
No moze i masz cos w tym racji, ale ja tego pojac na moj prosty rozumek nie potrafie :lol:

Czyli jak ktos jest "ograniczony" to myslisz ze potrafi uprawiac seks bez zobowiazan ? Mysle ze po prostu ten czlowiek w ogole nie przejmuje sie tym i stad to sie bierze, wychodzi wtedy na to jakby nie bylo zadnych zobowiazan. Hmmm...
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 15:33

jaryszek pisze:Czyli jak ktos jest "ograniczony" to myslisz ze potrafi uprawiac seks bez zobowiazan ?
Nie tyle ze potrafi tylko to ze pojmuje to jako bardzo dogodny sposob na zycie :)
jaryszek pisze:Mysle ze po prostu ten czlowiek w ogole nie przejmuje sie tym i stad to sie bierze, wychodzi wtedy na to jakby nie bylo zadnych zobowiazan. Hmmm...
W tym tkwi ta ograniczonosc :) Nie przejmuje sie odczuciami innych etc :)

Awatar użytkownika
jaryszek
Aktywny ✽✽✽
Posty: 805
Rejestracja: 25 maja 2006, 11:56
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Seks dla seksu

Post autor: jaryszek » 07 wrz 2007, 15:35

Patryśka pisze:
jaryszek pisze:Czyli jak ktos jest "ograniczony" to myslisz ze potrafi uprawiac seks bez zobowiazan ?
Nie tyle ze potrafi tylko to ze pojmuje to jako bardzo dogodny sposob na zycie :)
jaryszek pisze:Mysle ze po prostu ten czlowiek w ogole nie przejmuje sie tym i stad to sie bierze, wychodzi wtedy na to jakby nie bylo zadnych zobowiazan. Hmmm...
W tym tkwi ta ograniczonosc :) Nie przejmuje sie odczuciami innych etc :)
No to jednak sie zrozumielismy ;)
Chroba:CU, Stan:zaostrzenie Leki: Asamax 500mg(3x2), Metypred 32mg, Calperos 1000mg,azathrioprine 50mg(1x2),Waga/Wzrost:50/171 Brak typowej remisji od 4 lat /Jestem pacjentem prof. Paradowskiego we Wrocławiu.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni...

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 15:38

No to jednak sie zrozumielismy ;)
Jak zawsze :P A w ogole rozbraja mnie bardzo popularna postawa..Dziewczyna szuka sobie nadzianego faceta, sypia z nim po to zeby kupil jej sliczna bluzeczke :) To taka lagodniejsza forma prostytucji :) Niestety ta populacja ciagle wzrasta :)

Awatar użytkownika
Feniks
Aktywny ✽✽✽
Posty: 838
Rejestracja: 20 kwie 2006, 19:03
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: Seks dla seksu

Post autor: Feniks » 07 wrz 2007, 15:58

Patryśka pisze:Dziewczyna szuka sobie nadzianego faceta, sypia z nim po to zeby kupil jej sliczna bluzeczke :) To taka lagodniejsza forma prostytucji :) Niestety ta populacja ciagle wzrasta :)
To, to jest dopiero bycie ograniczonym.

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 16:11

Feniks pisze:To, to jest dopiero bycie ograniczonym.
Feniks :prosze: ..Przywracasz wiare w ludzi :P

Awatar użytkownika
Devil
Początkujący ✽✽
Posty: 168
Rejestracja: 07 gru 2004, 16:26
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Małopolska

Re: Seks dla seksu

Post autor: Devil » 07 wrz 2007, 16:17

dorośnijcie przemyśle przecież sex to nie sport to uczucia on jest dopełnieniem czegoś , a bez tego "czegoś" nie powinien istnieć :mad:
[you] cześć :))

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 16:29

GrzegorzKrak pisze:dorośnijcie przemyśle przecież sex to nie sport to uczucia on jest dopełnieniem czegoś , a bez tego "czegoś" nie powinien istnieć :mad:
Otoz to :)

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Seks dla seksu

Post autor: aleksandra12 » 07 wrz 2007, 16:37

GrzegorzKrak pisze:orośnijcie przemyśle przecież sex to nie sport to uczucia on jest dopełnieniem czegoś , a bez tego "czegoś" nie powinien istnieć
Halo!
Uczucia do seksu wprowadzono dopiero gdy pojawiła się już określona kultura człowieczeństwa. I stwierdzenie, że seks jest dopełnieniem czegoś jest mocno naciągane.
Podstawową rolą seksu nie jest okazywanie sobie uczuć, a czysto biologiczna prokreacja.

Oczywiście wiem, rozumiem, my jako ludzie rozwinięci powinniśmy umieć panować nad naszymi prymitywnymi instynktami, jednakże będąc także ludźmi świadomymi mamy prawo wybierać seks jako rodzaj przyjemności. Za obopólną zgodą rzecz jasna.

Nikogo nie namawiam i nie zmuszam, ale proszę nie wyzywać mnie od niedorosłych tylko dlatego, że uważam, że seks to PRZEDE WSZYSTKIM przyjemność.
Pozdrawiam, Aleksandra

Awatar użytkownika
Patryśka
Doświadczony ❃
Posty: 1303
Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
Choroba: CD
województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków, Gronków

Re: Seks dla seksu

Post autor: Patryśka » 07 wrz 2007, 16:56

aleksandra12 pisze:a czysto biologiczna prokreacja.
Porownanie ze swiatem zwierzat..A nie lubie sie z nim utozsamiac :)
aleksandra12 pisze:jednakże będąc także ludźmi świadomymi mamy prawo wybierać seks jako rodzaj przyjemności.
Tak tylko ze w przypadku takich kobiet o jakich wspominalam przyjemnosc jest na odleglym miejscu :)
Seks to przyjemnosc i sprawianie przyjemnosci a wiec chec okazania uczucia..(wedlug mnie..nie gniewaj sie aleksandro)

Awatar użytkownika
aleksandra12
Aktywny ✽✽✽
Posty: 959
Rejestracja: 07 lut 2006, 22:09
Choroba: CD
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: Seks dla seksu

Post autor: aleksandra12 » 07 wrz 2007, 17:05

Nie należę do ludzi, którzy się gniewają za odmienne zdanie.

Wydaje mi się, że tu akurat mam rację. Seks to prokreacja. Pociągają nas partnerzy którzy reprezentują dobre geny, istnieją feromony i kilka innych "pułapek" biologii np. kobiety w trakcie owulacji mają najładniejszą cerę.

To, że my nad tym seksem panujemy to nasze człowieczeństwo, ale rola jest jasna.

Panienki od bluzeczek ok - też mnie śmieszą, tudzież powodują we mnie duuuuże zdziwienie. Ale seks dla seksu ;) To dla mnie co innego.
Pozdrawiam, Aleksandra

Zablokowany

Wróć do „Miłość, Przyjaźń, Rodzina”