Toksyczni ludzie....
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Coralie
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 535
- Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z piekła
Re: Toksyczni ludzie....
To następnym razem już nie daj się szturchać i jutro idź tam z podniesioną głową, bo Ty jesteś w porządku a one nie i to one powinny weekendami się martwić, czy ktoś w końcu tego nie ukróci. Podobało mi się to co napisałaś o relacji z nimi - czyli że nie będą już koleżankami, tylko współpracowniczkami. I bardzo dobrze! Nie zwierzaj się, nie mów co u Ciebie a następnym razem jak powiedzą, że masz lewe zwolnienia, to powiedz, że zapraszasz na ulicę Henryka Dąbrowskiego 5, bo nie pozwolisz szargać swojego imienia. I tam już rozstrzygną oficjalnie kto ma rację.
New beginning
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
Na szczęście ide dopiero w piatek, także mam jeszce chwile na naładowanie sięCoralie pisze:i jutro idź tam z podniesioną głową
p.s. nawet sprawdziłaś gdzie w Łodzi mamy Sąd
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
...to na początek wklejam ją do podpisu, aby przypominać sobie o tym zawsze jak zajrzę na forum, aż wreszcie wbije ją sobie do głowy i zacznę stosować w życiu...
...to na początek wklejam ją do podpisu, aby przypominać sobie o tym zawsze jak zajrzę na forum, aż wreszcie wbije ją sobie do głowy i zacznę stosować w życiu...
- Coralie
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 535
- Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z piekła
Re: Toksyczni ludzie....
No Zaangażowałam się emocjonalnie w tą sprawęCinimini pisze:p.s. nawet sprawdziłaś gdzie w Łodzi mamy Sąd
To masz jeszcze tydzień na naładowanie baterii. Żabusia dobrze pisze. Święte słowa!
New beginning
- ewkunia
- Doświadczony ❃
- Posty: 1030
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Nibylandii:)
Re: Toksyczni ludzie....
Cini, może pomyśl nad rozmową i referatem ze swojej strony. Ja też czasami się zatnę jak mi ktoś coś bezczelnego powie (albo odwrotnie: odpyskowuję i wszyscy są obrażeni;p) ,ale na rozmowę ,o której pisałam, byłam przygotowana i spokojnie odpierałam dokumenty. Używałam często zwrotów 'Nie życzę sobie' albo 'Oczekuję,że...', ' Nie zgadzam się...' ,etc. Usłyszałam także sprawy nie wiadomo skąd wyciągnięte,ale dałam radę. Rozważ to, chcę Ci pokazać,że i wrażliwcy umieją czasami dać czadu:)
Wracając do tematu, może faktycznie nauczysz się budować granicę między współpracą a koleżeństwem. Ja zdawkowo czasami pytam,np. gdzie na urlop jedzie, jak się czuje ktoś z rodziny,etc. Żadnych wynurzeń,bo też za to dostałam.
Tak na pocieszenie;p, mogę tylko powiedzieć,że u mnie te wredne baby pozwalają sobie na wredne teksty przy moim szefie, który udaje,że nie słyszy,bo nie chce wchodzić w konflikt. Sam mi to przyznał,więc muszę sobie radzić sama. Olewać czyli:) Wracam w środę do pracy po l4, już widzę ich kwaśne miny I nie mogę się doczekać, jak nie powiem im,co mi było... Uwielbiają newsy i ploteczki.a tu tymczasem milczenie i zdawkowość Czad:D
Wracając do tematu, może faktycznie nauczysz się budować granicę między współpracą a koleżeństwem. Ja zdawkowo czasami pytam,np. gdzie na urlop jedzie, jak się czuje ktoś z rodziny,etc. Żadnych wynurzeń,bo też za to dostałam.
Tak na pocieszenie;p, mogę tylko powiedzieć,że u mnie te wredne baby pozwalają sobie na wredne teksty przy moim szefie, który udaje,że nie słyszy,bo nie chce wchodzić w konflikt. Sam mi to przyznał,więc muszę sobie radzić sama. Olewać czyli:) Wracam w środę do pracy po l4, już widzę ich kwaśne miny I nie mogę się doczekać, jak nie powiem im,co mi było... Uwielbiają newsy i ploteczki.a tu tymczasem milczenie i zdawkowość Czad:D
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
Zamierzam zrobic tak samo - bidulki, aż będą sie trzęsły, żeby jakieś nowinki ode mnie wyciągnąć (szczególnie, że bardzo sa 'zaangażowane' w moje świeżutkie małżeństwo i w prawienie mi rad, jako doświadczone żony).ewkunia pisze: Wracam w środę do pracy po l4, już widzę ich kwaśne miny I nie mogę się doczekać, jak nie powiem im,co mi było... Uwielbiają newsy i ploteczki.a tu tymczasem milczenie i zdawkowość Czad:D
Wracam w piątek po całym miesiącu nieobecności.
- Alutka86
- Doświadczony ❃
- Posty: 1576
- Rejestracja: 08 lip 2010, 09:46
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
Cini for you....
Mądra
Odważna
Nieugięta
Inteligentna
Kochająca
Ambitna
Na pewno sobie z nimi poradzisz
Mądra
Odważna
Nieugięta
Inteligentna
Kochająca
Ambitna
Na pewno sobie z nimi poradzisz
Nie marnuj uśmiechu dla siebie samego!!!
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
Alutka86, dziękuję
- ewkunia
- Doświadczony ❃
- Posty: 1030
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Nibylandii:)
Re: Toksyczni ludzie....
Damy radę,Cini. Zawsze sobie powtarzam, że NORMALNIE ludzie mnie lubią i nie podkładają świń,więc musiał się zdarzyć jakiś wyjątek dla sportu
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.
- Alis
- Doświadczony ❃
- Posty: 1591
- Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:59
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Polski
Re: Toksyczni ludzie....
Przez chorobę musiałam zrobić sobię przerwę w studiach. Moje przyjaciólki kompletnie mnie olały. Jak to się mówi wypadłam z gry. Najgorsze jest to, że na początku udawały,że chcą mnie odwiedzić i utrzymać kontakt. A teraz głucha cisza. Dwie z nich zupełnie się do mnie nie odezwały od kiedy zachorowałam. W najtrudniejszych chwilach mogłam liczyć tylko na rodzinę.... Tacy okropni są ludzie, jak ktoś jest słabszy to zamiast pomóc to najlepiej go jeszcze dobić.
- Coralie
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 535
- Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z piekła
Re: Toksyczni ludzie....
Alis, spójrz na to tak: miałaś wielkie szczęście, że dowiedziałaś się ile są warte koleżanki. Gdyby nie choroba, to kto wie, może uważałabyś je za godne przyjaźni przez następne 15 lat i byłyby "ciociami" dla Twoich dzieci. A tak masz z głowy.
Ja też dzięki chorobie wiem na kim mogę polegać - po co żyć w iluzji.
Ja też dzięki chorobie wiem na kim mogę polegać - po co żyć w iluzji.
New beginning
- ewkunia
- Doświadczony ❃
- Posty: 1030
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Nibylandii:)
Re: Toksyczni ludzie....
Mi nigdy tak facet nie dopiekł jak kobieta. Choć zdarzali się wybitni. Może to kwestia rywalizacji w obrębie płci - facetom dokuczają faceci,a baby babom.
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
Dokładnie, ja również nie miałam, aż tak złych relacji z facetami co z kobietami. Myślę, że kobiety to niestety istoty z natury bardziej skłonne do zazdrości i rywalizacji, ale tej niezdrowej.ewkunia pisze:Mi nigdy tak facet nie dopiekł jak kobieta.
Pamiętam, jak byłam jeszcze w szkole tańca i będąc na drugim roku zdiagnozowano u mnie chorobę. Cały świat i pomysł na życie mi runął. Wróciłam na zajęcia po miesiącu nieobecności, juz właściwie jako obserwator...i pamietam jak dziś... Jak moja grupa w tym moja koleżanka z pokoju z akademika, tańczyła z uśmiechem, a ja patrzyłam i miałam łzy w oczach. Po skończonej próbie podeszła i zapytała czy fajny układ, czy mi sie podoba, emocjonowała sie jak świetnie im wyszło itd. ... a ja w środku umierałam z żalu... Na moje szczęście w tym samym czasie moja druga współlokatorka miała operacje kolana i byłyśmy w tej samej sytuacji, więc mogłyśmy sie wspierać. A tamta - zdrowa, sprawna...wieczorami w pokoju opowiadała nam co nowego ułożyli, jakie ma wizje, pomysły, nie próbowała nawet być delikatną, nie pomyślała, że nam może być przykro. Nie musiała juz z nami 'rywalizować', był ta najlepszą...
Hmmm...a wiecie co ... ona jest teraz moja bratową...
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: Toksyczni ludzie....
[cytat usunięty na prośbę użytkownika][cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Juz kilka razy robiłam do niej podejście, ale zawsze znalazł sie 'ważniejszy' wydatek...ale masz racje - kupie ją
Juz kilka razy robiłam do niej podejście, ale zawsze znalazł sie 'ważniejszy' wydatek...ale masz racje - kupie ją
- ewkunia
- Doświadczony ❃
- Posty: 1030
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 12:53
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z Nibylandii:)
Re: Toksyczni ludzie....
Może i ja się skuszę
Ewkunia; biorę: nic; brałam :Asamax Imuran, Pentasę, Metronizadol, Encorton, Salofalk, Jucolon, wlewki z hydrokortyzonem,..., and many more ważę 60kg/169cm, mam notorycznie stany podgorączkowe;/ Moje jelita źle znoszą mesalazynę.