To mi się nie spodobało Generalizujesz, a właściwie przypisujesz przedstawione wyżej cechy i postawy Katolikom, co tydzień chodzącym do kościoła... Pytanie: czy tak robią tylko oni, w szczególności oni, czy jak?WrednaTubisia pisze:Ano właśnie - Katolicy, co tydzień do kościoła chodzący....Ania406 pisze:Na szczeście to nie moja bajka, bo dzieci mieć nie chcę. A jak jakimś cudem zmienię zdanie, to nie bedę się rejestrować jako samotna matka, jeśli będę w związku z ojcem tego dziecka. Do tego nie trzeba ślubu. Wkurzają mnie te mamusie, co to udają, że ich dziecko wzięło się z kapusty i nie ma ojca, tymczasem facio mieszka z nimi i też udaję, że to ok, że się zwyczajnie kłamie i odbiera miejsca tym, którym faktycznie one mogą pomóc.
Zależy od podejściaWrednaTubisia pisze: "postaw się, a zastaw się", bo "co ludzie powiedzą..."
poprawiłam cytowanie