hehe mam to samo , czuje sie wrecz uzdrowiona i tak pozytywnie nastawiona do zycia i męża, hihihihtom-as pisze:no to się na ma co zastanawiac tylko raz-dwa... "się leczyć"
btw... czyżby uniwersalne lekarstwo?
seks a zaostrzenie
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 sty 2009, 21:10
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: wadowice
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
Żeby jeszcze żona miała taki temperament i ochotę jak ja to bym chyba wyzdrowiał
Pentasa 500 2x2
Imuran 50 2x1
Entocort 3 1x1
Imuran 50 2x1
Entocort 3 1x1
- barney
- Początkujący ✽✽
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lut 2009, 14:29
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: ****
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
Chociaż połowa życia już poza mną,jednak i ja chciałbym coś w tym temacie,otóż potwierdzam że w zaostrzeniu choroby,człowiek chciałby dużo,a niewiele może.Podobnie jak z jedzeniem "oczy by jadły.."Ale jak się pozbieramy,to hulaj dusza,piekła nie ma.
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
ja w zaostrzeniu wcale nie chcę dużo, w ogóle nie chcę jestem oziębła jak mnie wszystko boli i latam do kibla n-razy dziennie.barney pisze:w zaostrzeniu choroby,człowiek chciałby dużo,a niewiele może
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
kota, w tym wątku chyba nie chodzi o pokarm dla ciala , raczej dla duszy , chociaz interpretowac mozna i w ten sposob , (myle sie ) dla ciala tez ale nie drogą pokarmową
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
kota na pewno wie o co chodzi w tym wątku
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
Natalka, ja to wiem , ty to wiesz i kota tez , chcialam watek podtrzymac bo jakos przygasł...hihi
- toczka
- Początkujący ✽✽
- Posty: 459
- Rejestracja: 15 mar 2009, 19:22
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Re: seks a zaostrzenie
chyba zaczne podejrzewac, ze ktos podmienil mi sterydy na viagre... Coz za wspanialy skutek uboczny
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec...
Nobody expects the Spanish Inquisition!
Nobody expects the Spanish Inquisition!
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
Ja aktualnie jestem w zaostrzeniu i musze przyznać, że mój mąż miał 2 tyg. postu. Nie byłam w stanie zmobilizować sie do najmniejszych pieszczot...ale od 3-4 dni jest juz lepiej zdrowotnie i łóżkowo . Leki działają, jelitka zdrowieją to i w łóżku weselej
- KeyO
- Początkujący ✽✽
- Posty: 138
- Rejestracja: 10 sie 2011, 19:48
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Rochdale, UK
Re: seks a zaostrzenie
Ja przyznam że w czasie brania predni.. miałam takiego powera że zadziwiałam samą siebie nie wspominając mojego mężczyzny.
Teraz trzeci dzień bez i wcale bym się nie obraziła gdyby ten skutek uboczny mi pozostał
I przyznam że seks działa na mnie często wręcz terapeutycznie Choć bywają okresy małego apetytu.
Teraz trzeci dzień bez i wcale bym się nie obraziła gdyby ten skutek uboczny mi pozostał
I przyznam że seks działa na mnie często wręcz terapeutycznie Choć bywają okresy małego apetytu.
Boże spraw abym stała się człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies...
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
od endorfin, które nam towarzyszą "po";)kota pisze:czego to zależy, ale fajna sprawa
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
Czujemy się kochane, dopieszczona, atrakcyjne...to wszystko ma wpływ na dobry nastrój, a jak jesteśmy w dobrym humorze, to "draniowi" trudniej się przebić.kota pisze:ogólne, w jakiś sposób dowartościowuje... hmm
Choć ja pamiętam, że gdy miałam jedno z silniejszych zaostrzeń to nie byłam w stanie się kochać. Moje przygnębienie, strach, były tak silne, że nie byłam w stanie się przemóc... A może właśnie w takich momentach trzeba, może ne endorfinki mimo wszystko ukoiły by trochę moje nerwy.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: seks a zaostrzenie
No niby tak, ale jak głowa napakowana "czernymi wizjami", brzucho boli tak ciężko się przemóc...tom-as pisze:ano właśnie trzeba by spróbować w takich momentach.
No, ale teraz to nie ważne - bo jest dobrze i jest ... cudownie