wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Ależ to okropnie brzmi brrr ale skuteczność podobna do wkładki bo z tego co się interesowałam i lekarz mówił to wkładka ma około 0,2- 1 w pierwszych 3 latach a w następnych 2 latach już gorzej bo nawet 6
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
tak prawde mowiąc to nie szukasz jednego zabezpieczenia.. a trzech... no w porywach dwóch... ale z tym 'luzacko' to będzie problemgoniusia pisze:No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Przy pigułkach antykoncepcyjnych wszystkie te formy są zachowanetom-as pisze:tak prawde mowiąc to nie szukasz jednego zabezpieczenia.. a trzech... no w porywach dwóch... ale z tym 'luzacko' to będzie problem
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Ależ jedno zabezpieczenie może temu sprostać jak najbardziej
ja przy tabsach anty też wszystkie 3 formy miałam zachowane
A teraz mając wkładkę mam wygodnie,bezpiecznie a jak się tylko przyzwyczaję to i luzacko będzie
a ten inplant też nie brzmi źle tylko to nacinianie
ja przy tabsach anty też wszystkie 3 formy miałam zachowane
A teraz mając wkładkę mam wygodnie,bezpiecznie a jak się tylko przyzwyczaję to i luzacko będzie
a ten inplant też nie brzmi źle tylko to nacinianie
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
goniusia o 18:23 pisze:No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko
no prosze.. w 16 minut sama rozwiązałaś swój problemgoniusia o 18:39 pisze:Przy pigułkach antykoncepcyjnych wszystkie te formy są zachowane
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Tak tylko ja nie mogę ich brać i tu tkwi problem
- goniusia
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 650
- Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Kto szuka ten znajdzie
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: wroclaw/anglia
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
witam wszystkich i przepraszam ze tak pozno odpisuje ale nie zagladalam ostatnio na forum.jezeli chodzi o implatnt ktory mam nie wygladalo to tak drastycznie jak opisala to ranka implant(jeden o dlugosci 3cm i srednicy 2mm wyglada jak grubsza zylka) zostal wszczepiony na wewnetrzenej czesci przedramienia caly zabieg trwal 5min.implant jest prawie niewidoczny i dziala ok(poza nieregularnymi krwawieniami ale pomalu sie to normuje).mam go na 3 lata ale w kazdej chwili moge wyciagnac.obecnie jestem w Anglii takze nie placilam nic za zalozenie niewiem ile kosztuje w Polsce.pozdrawiwm
aha i jeszcze jendo nie bylo zadnego nacinania tylko jedno wklucie gruba igla przy znieczuleniu miejscowym(to w sumie dwa uklucia )
aha i jeszcze jendo nie bylo zadnego nacinania tylko jedno wklucie gruba igla przy znieczuleniu miejscowym(to w sumie dwa uklucia )
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
całkiem wygodna sprawa ale wątpię żeby w Polsce było to takie proste
i jeszcze mogę dodać coś o tej wkładce mam ją niespełna 3 miesiące i muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolona pierwsze dwie miesiączki miałam rzeczywiście bardzo bolesne i obfite. pomyślałam sobie nawet że jak to się nie zmieni to chyba zrezygnuję i wyjmę , ale już przy następnym razie było właściwie bezboleśnie i krwawienie było co prawda mocniejsze niż przed wkładką ale całkiem znośnie dało się wytrzymać więc jeżeli ktoś się zastanawia to jestem gotowa polecić choć trzeba wziąć poprawkę na to że każdy organizm może inaczej zareagować
i jeszcze mogę dodać coś o tej wkładce mam ją niespełna 3 miesiące i muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolona pierwsze dwie miesiączki miałam rzeczywiście bardzo bolesne i obfite. pomyślałam sobie nawet że jak to się nie zmieni to chyba zrezygnuję i wyjmę , ale już przy następnym razie było właściwie bezboleśnie i krwawienie było co prawda mocniejsze niż przed wkładką ale całkiem znośnie dało się wytrzymać więc jeżeli ktoś się zastanawia to jestem gotowa polecić choć trzeba wziąć poprawkę na to że każdy organizm może inaczej zareagować
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
- kinja
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 gru 2006, 16:11
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Witam.
Fajnie jest przeczytać że ktoś zdecydowałsię na spiralkę. Ja właśnie jutro idę ją założyć. Z tym że będzie to Mirena.
Na zwykłą miedzianą się niezdecydowałam ze względu na obfitsze krwawienia, które i tak mam obfite, troszke bolesne i długie bo aż 7-8 dni.
Mam nadzieję że będzie wszystko ok. chociaż jestem pełna obaw.
Fajnie jest przeczytać że ktoś zdecydowałsię na spiralkę. Ja właśnie jutro idę ją założyć. Z tym że będzie to Mirena.
Na zwykłą miedzianą się niezdecydowałam ze względu na obfitsze krwawienia, które i tak mam obfite, troszke bolesne i długie bo aż 7-8 dni.
Mam nadzieję że będzie wszystko ok. chociaż jestem pełna obaw.
[you],
ciesz się z tego dnia, bo jest on pierwszy z reszty Twego życia.
Pozdrawiam
Kinja!
ciesz się z tego dnia, bo jest on pierwszy z reszty Twego życia.
Pozdrawiam
Kinja!
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
mirena jest ulepszona wkladka bo zawiera jeszcze gestagen ktory ma wplywac na jakosc miesiaczki zeby byla mniej obfita
powinno byc dobrze
natomiast wazne jest tak juz nie tylko o Mirenie ,zeby wyjmowac wkladki jak juz nastapi koniec ich zywota bo widzialam juz ciaże z wkladkami przeterminowanymi i najgorsze jest to ze niesttey grozi to poronieniem
powinno byc dobrze
natomiast wazne jest tak juz nie tylko o Mirenie ,zeby wyjmowac wkladki jak juz nastapi koniec ich zywota bo widzialam juz ciaże z wkladkami przeterminowanymi i najgorsze jest to ze niesttey grozi to poronieniem
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
A czy naprawdę wkładkę mogą stosować tylko kobiety, które już urodziły dziecko? I dlaczego tak jest? bo ja to chętnie bym sobie ją "zapodała", ale nie mam jeszcze dzieciaczków.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
to prawda że nieródkom się nie zakłada, czytałam kiedyś ale nie pamiętam dlaczego, to było chyba coś związanego ze zniekształceniem szyjki macicy czy coś takiego.
a co do dłuższych i obfitszych miesiączek to w większości taj jest ale ja chyba wyjątkiem jestem bo zawsze miałam długie i mocne krwawienia ale teraz się to na pewno nie pogorszyło a czasem i polepszyło, ale to może przypadek, jedyne co mnie denerwuje to to że mam teraz bardzo nie regularnie ale i tak jestem zadowolona a mam ją już prawie rok jak dobrze liczę i mam tą zwykłą miedzianą bo mirena za droga
a co do dłuższych i obfitszych miesiączek to w większości taj jest ale ja chyba wyjątkiem jestem bo zawsze miałam długie i mocne krwawienia ale teraz się to na pewno nie pogorszyło a czasem i polepszyło, ale to może przypadek, jedyne co mnie denerwuje to to że mam teraz bardzo nie regularnie ale i tak jestem zadowolona a mam ją już prawie rok jak dobrze liczę i mam tą zwykłą miedzianą bo mirena za droga
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ