wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Zastanawiam się ostatnio nad założeniem sobie wkładki i jestem ciekawa jak to się ma do flaczków. Podobno nie ma wpływu, ale już sama nie wiem. Pozatym jestem uczulona na chrom i nikiel a te wkładki mają w sobie przeważnie miedź i nie wiem czy to też może źle zadziałać. Jeżeli znajdzie się ktoś kto cokolwiek wie na ten temat to z góry dziękuje za wszelkie wskazówki A może ktoś poleci jakiś konkretny model.
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 gru 2006, 19:08
- Choroba: CU u rodzica
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Legnica
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
A nie lepiej pomyśleć o plastrach EVRA - komfort, wygoda, bezpieczeństwo. Stosowałam dwa lata i bardzo sobie chwalę. Spiralki czasem są odzrzucane przez organizm albo stanowią psychologiczną barierę u niektórych kobiet. Plaster zmieniasz raz w tygodniu i nie wpływa na samopoczucie w jakiś negatywny sposób.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
Patrzeć oczyma dziecka aby kochać świat i aby nigdy nie przestać się dziwić.
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
z sastrzykami jest tak że bierze się je raz na 3 lub 6 miesięcy ale raz w roku musi być kilku miesięczna przerwa więc już mnie to zniechęciło a jak dla mnie to właśnie plastry byłyby psychicznie nie do wytrzymania bo bałabym się ciągle że się odklei no a pozatym wszelkie metody hormonalne odpadają już właściwie jestem przekonana że w pzryszłym miesiącu zakładam spiralkę ale nadal zbieram wszelkie info w tej sprawie bo pewnie jeszcze wszystkiego nie wiem.
więc za wszelkie wskazówki dzieki wielkie
więc za wszelkie wskazówki dzieki wielkie
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
ranka..........ładnie to powiedziała ...ale rzeczywiście u kogos kto nie rodził nie powinno sie zakladac spirali ..
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
to już wiem, ale ja mam dwie śliczne córeczki więc mnie to się chyba nie tyczy
pozatym mam skompletowaną rodzinkę i już nie chcę jej powiększać
pozatym mam skompletowaną rodzinkę i już nie chcę jej powiększać
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
ranka...chodzi o okreslenie "nieródki" ...
manka, aaaa jak masz...to nie było postu ..sie wycofuje
manka, aaaa jak masz...to nie było postu ..sie wycofuje
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: wroclaw/anglia
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Manka to jestesmy w podobnej sytuacji bo tez sie zastanawiam nad wkladka ale jak na razie kompletnie jestem zielona w tym temacie.U mnie tylko to pozostaje bo inne srodki typu plastry, zastrzyki to kompletna klapa.Jelitka odrazu sie buntowaly
Takze tez bede wdzieczna za wszelkie info
Pozdrawiam
Takze tez bede wdzieczna za wszelkie info
Pozdrawiam
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
jesli jestescie panie wielorodkami to nie ma chyba przeszkody po stwierdzeniu ze ginekologicznie jest wszystko OK.
Ale kształtki sa jednak troche drogim interesem,bo np. Mirena kosztuje cos ok. 1000 zl a nie wiem czy NFZ to refunduje.
Ale kształtki sa jednak troche drogim interesem,bo np. Mirena kosztuje cos ok. 1000 zl a nie wiem czy NFZ to refunduje.
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Tak droga Ranko , kwestię tego czy w ogóle mogę założyć wkładkę mam już za sobą , chodziło mi bardziej o to czy ma ktoś jakieś szczegółowe wskazówki dotyczące modelu albo coś w tym rodzaju. Ale i tak bardzo chciałam podziękować za odzew A jeżeli chodzi o MIRENĘ to jest to wkładka hormonalna i rzeczywiście jest bardzo droga , ja raczej ze względów finansowych zdecydowałam się na wkładkę z jonami miedzi , ma mnie to kosztować około 200zł. (ok.50 zł wkładka i 150 założenie) i niestety nie wszędzie jest to refundowane. Właśnie wczoraj dowiedziałam się że gdzieś tam można to zrobić w ramach refundacji i właśnie jestem na etapie szukania tego miejsca .
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: wroclaw/anglia
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
Moje najwieksze obawy to czy ma to jakis wplyw na jelita bo z plastrami tez mialo byc ok a okazalo sie cos innego(ale to przez hormony jak sadze),
co do kosztow to niewiem jak to sie ma tutaj (jestem obecnie w Angli) ale czekam na wizytke u ginekologa takze wszystko sie wyjasni.
male pytanko do manki konsultowalas jak sadze to z lekarzem i co mowil?mnie ginekolog w Polsce zapewnial ze to bezpieczne dle jelit ale obawy zawsze sa
co do kosztow to niewiem jak to sie ma tutaj (jestem obecnie w Angli) ale czekam na wizytke u ginekologa takze wszystko sie wyjasni.
male pytanko do manki konsultowalas jak sadze to z lekarzem i co mowil?mnie ginekolog w Polsce zapewnial ze to bezpieczne dle jelit ale obawy zawsze sa
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
No tak konsultowałam oczywiście z lekarzem i powiedział, że na jelita absolutnie nie powinno mieć wpływu (mam na myśli tą z jonami miedzi a nie z hormonami) , no ale lekarz też czasem się myli. Tak swoją drogą to mam nadzieję że znasz działanie spiralki i ewentualne niebezpieczeństwa, no i oczywiście już rodziłaś , bo wiesz zanim się zdecydowałam, naprawdę dużo czytałam na ten temat, to jest dość kontrowersyjna metoda ( zdaniem niektórych) .
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
- Choroba: CU
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: wroclaw/anglia
- Kontakt:
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
powiem szczerze ze informacje mam powierzchowne na temat spiralki.znam dzialanie i ewentualne skutki uboczne i niebezpieczenstwa ale to moja ostatnia deska ratunku(poza brakiem seksu co nie wchodzi w gre hehe) i oczywiscie rodzilam juz.
- manka
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 682
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: torun
Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??
no to jesteśmy w podobnej sytuacji też nie widzę dla siebie innego wyjścia , ale radzę ci poczytać o tym głębiej, lepiej wiedzieć jak najwięcej , a wiadomo jak to czasem bywa z lekarzami, nie zawsze każdy wszystko dobrze wytłumaczy
ps. dlatego czekam na wskazówki od was
-edit- znalazłam coś takiego http://www.pfm.pl/u235/navi/199181 może się wam przyda
ps. dlatego czekam na wskazówki od was
-edit- znalazłam coś takiego http://www.pfm.pl/u235/navi/199181 może się wam przyda
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ