wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

metody zapobiegania ciąży a nieswoiste zapalenia jelit

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 06 lip 2007, 17:36

Ależ to okropnie brzmi brrr :( ale skuteczność podobna do wkładki bo z tego co się interesowałam i lekarz mówił to wkładka ma około 0,2- 1 w pierwszych 3 latach a w następnych 2 latach już gorzej bo nawet 6
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: goniusia » 06 lip 2007, 18:23

No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko :smutny:

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: tom-as » 06 lip 2007, 18:37

goniusia pisze:No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko
tak prawde mowiąc to nie szukasz jednego zabezpieczenia.. a trzech... no w porywach dwóch... ale z tym 'luzacko' to będzie problem ;)

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: goniusia » 06 lip 2007, 18:39

tom-as pisze:tak prawde mowiąc to nie szukasz jednego zabezpieczenia.. a trzech... no w porywach dwóch... ale z tym 'luzacko' to będzie problem
Przy pigułkach antykoncepcyjnych wszystkie te formy są zachowane :lol:

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 06 lip 2007, 18:59

Ależ jedno zabezpieczenie może temu sprostać jak najbardziej :)
ja przy tabsach anty też wszystkie 3 formy miałam zachowane :)
A teraz mając wkładkę mam wygodnie,bezpiecznie a jak się tylko przyzwyczaję to i luzacko będzie :lol:

a ten inplant też nie brzmi źle tylko to nacinianie :neutral:
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: tom-as » 06 lip 2007, 19:02

goniusia o 18:23 pisze:No to już nie wiem jak się zabezpieczać żeby było bezpiecznie,wygodnie i luzacko
goniusia o 18:39 pisze:Przy pigułkach antykoncepcyjnych wszystkie te formy są zachowane
no prosze.. w 16 minut sama rozwiązałaś swój problem ;)

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: goniusia » 06 lip 2007, 19:05

Tak tylko ja nie mogę ich brać i tu tkwi problem :smutny:

Awatar użytkownika
tom-as
Ekspert ✿✿
Posty: 6438
Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Oberschlesien / Las

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: tom-as » 06 lip 2007, 19:12

goniusia pisze:Tak tylko ja nie mogę ich brać i tu tkwi problem
aaahhhaaaaa.... wybacz.. nie wgłębiłem sie w 'problem'... w takim razie.. nadal szukasz trzech ;)

Awatar użytkownika
goniusia
Aktywny ✽✽✽
Posty: 650
Rejestracja: 10 cze 2007, 21:06
Choroba: CU
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: goniusia » 06 lip 2007, 19:14

Kto szuka ten znajdzie :lol:

kaska
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: wroclaw/anglia
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: kaska » 20 wrz 2007, 18:03

witam wszystkich i przepraszam ze tak pozno odpisuje ale nie zagladalam ostatnio na forum.jezeli chodzi o implatnt ktory mam nie wygladalo to tak drastycznie jak opisala to ranka :roll: implant(jeden o dlugosci 3cm i srednicy 2mm wyglada jak grubsza zylka) zostal wszczepiony na wewnetrzenej czesci przedramienia caly zabieg trwal 5min.implant jest prawie niewidoczny i dziala ok(poza nieregularnymi krwawieniami ale pomalu sie to normuje).mam go na 3 lata ale w kazdej chwili moge wyciagnac.obecnie jestem w Anglii takze nie placilam nic za zalozenie niewiem ile kosztuje w Polsce.pozdrawiwm
aha i jeszcze jendo nie bylo zadnego nacinania tylko jedno wklucie gruba igla przy znieczuleniu miejscowym(to w sumie dwa uklucia :wink: )

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 25 wrz 2007, 09:58

całkiem wygodna sprawa :) ale wątpię żeby w Polsce było to takie proste :)

i jeszcze mogę dodać coś o tej wkładce mam ją niespełna 3 miesiące i muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolona :) pierwsze dwie miesiączki miałam rzeczywiście bardzo bolesne i obfite. pomyślałam sobie nawet że jak to się nie zmieni to chyba zrezygnuję i wyjmę , ale już przy następnym razie było właściwie bezboleśnie i krwawienie było co prawda mocniejsze niż przed wkładką ale całkiem znośnie dało się wytrzymać :) więc jeżeli ktoś się zastanawia to jestem gotowa polecić :) choć trzeba wziąć poprawkę na to że każdy organizm może inaczej zareagować
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
kinja
Debiutant ✽
Posty: 8
Rejestracja: 19 gru 2006, 16:11
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: kinja » 05 maja 2008, 22:21

Witam.
Fajnie jest przeczytać że ktoś zdecydowałsię na spiralkę. Ja właśnie jutro idę ją założyć. Z tym że będzie to Mirena.
Na zwykłą miedzianą się niezdecydowałam ze względu na obfitsze krwawienia, które i tak mam obfite, troszke bolesne i długie bo aż 7-8 dni.
Mam nadzieję że będzie wszystko ok. chociaż jestem pełna obaw.
[you],
ciesz się z tego dnia, bo jest on pierwszy z reszty Twego życia.

Pozdrawiam
Kinja! :)

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: ranka » 05 maja 2008, 23:27

mirena jest ulepszona wkladka bo zawiera jeszcze gestagen ktory ma wplywac na jakosc miesiaczki zeby byla mniej obfita :)
powinno byc dobrze :)

natomiast wazne jest tak juz nie tylko o Mirenie ,zeby wyjmowac wkladki jak juz nastapi koniec ich zywota bo widzialam juz ciaże z wkladkami przeterminowanymi i najgorsze jest to ze niesttey grozi to poronieniem
Obrazek

Natalka
Weteran ✿
Posty: 4895
Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
Choroba: CD
województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: Natalka » 06 maja 2008, 15:02

A czy naprawdę wkładkę mogą stosować tylko kobiety, które już urodziły dziecko? I dlaczego tak jest? bo ja to chętnie bym sobie ją "zapodała", ale nie mam jeszcze dzieciaczków.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 06 maja 2008, 16:30

to prawda że nieródkom się nie zakłada, czytałam kiedyś ale nie pamiętam dlaczego, to było chyba coś związanego ze zniekształceniem szyjki macicy czy coś takiego.
a co do dłuższych i obfitszych miesiączek to w większości taj jest ale ja chyba wyjątkiem jestem :) bo zawsze miałam długie i mocne krwawienia ale teraz się to na pewno nie pogorszyło a czasem i polepszyło, ale to może przypadek, jedyne co mnie denerwuje to to że mam teraz bardzo nie regularnie :( ale i tak jestem zadowolona a mam ją już prawie rok jak dobrze liczę :) i mam tą zwykłą miedzianą bo mirena za droga :(
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Antykoncepcja”