wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

metody zapobiegania ciąży a nieswoiste zapalenia jelit

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 28 mar 2007, 09:13

Zastanawiam się ostatnio nad założeniem sobie wkładki i jestem ciekawa jak to się ma do flaczków. Podobno nie ma wpływu, ale już sama nie wiem. Pozatym jestem uczulona na chrom i nikiel a te wkładki mają w sobie przeważnie miedź i nie wiem czy to też może źle zadziałać. Jeżeli znajdzie się ktoś kto cokolwiek wie na ten temat to z góry dziękuje za wszelkie wskazówki :) A może ktoś poleci jakiś konkretny model.
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Mama Juleczki
Początkujący ✽✽
Posty: 321
Rejestracja: 17 gru 2006, 19:08
Choroba: CU u rodzica
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Legnica
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: Mama Juleczki » 28 mar 2007, 11:28

A nie lepiej pomyśleć o plastrach EVRA - komfort, wygoda, bezpieczeństwo. Stosowałam dwa lata i bardzo sobie chwalę. Spiralki czasem są odzrzucane przez organizm albo stanowią psychologiczną barierę u niektórych kobiet. Plaster zmieniasz raz w tygodniu i nie wpływa na samopoczucie w jakiś negatywny sposób.

Pozdrawiam cieplutko :razz:
Patrzeć oczyma dziecka aby kochać świat i aby nigdy nie przestać się dziwić.

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 28 mar 2007, 12:06

z sastrzykami jest tak że bierze się je raz na 3 lub 6 miesięcy ale raz w roku musi być kilku miesięczna przerwa więc już mnie to zniechęciło :( a jak dla mnie to właśnie plastry byłyby psychicznie nie do wytrzymania :( bo bałabym się ciągle że się odklei :( no a pozatym wszelkie metody hormonalne odpadają :( już właściwie jestem przekonana że w pzryszłym miesiącu zakładam spiralkę ale nadal zbieram wszelkie info w tej sprawie bo pewnie jeszcze wszystkiego nie wiem.
więc za wszelkie wskazówki dzieki wielkie :)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: ranka » 28 mar 2007, 15:39

NIE POWINNO SIE ZAKLADAC WKLADKI U NIERÓDEK!!!!!!!!!
Obrazek

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: exa » 28 mar 2007, 19:32

ranka..........ładnie to powiedziała :lol: ...ale rzeczywiście u kogos kto nie rodził nie powinno sie zakladac spirali ..
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: ranka » 28 mar 2007, 19:38

ale o co chodzi? :neutral: :neutral:
Obrazek

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 29 mar 2007, 08:30

to już wiem, ale ja mam dwie śliczne córeczki :) więc mnie to się chyba nie tyczy ;)
pozatym mam skompletowaną rodzinkę i już nie chcę jej powiększać :)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

exa
Doświadczony ❃
Posty: 1741
Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
Choroba: CU
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź/Piaseczno

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: exa » 29 mar 2007, 08:37

ranka...chodzi o okreslenie "nieródki" :wink: ...
manka, aaaa jak masz...to nie było postu :wink:..sie wycofuje :wink:
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)

kaska
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: wroclaw/anglia
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: kaska » 29 mar 2007, 10:48

Manka to jestesmy w podobnej sytuacji bo tez sie zastanawiam nad wkladka ale jak na razie kompletnie jestem zielona w tym temacie.U mnie tylko to pozostaje bo inne srodki typu plastry, zastrzyki to kompletna klapa.Jelitka odrazu sie buntowaly :smutny:
Takze tez bede wdzieczna za wszelkie info :roll:
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: ranka » 29 mar 2007, 12:49

jesli jestescie panie wielorodkami to nie ma chyba przeszkody po stwierdzeniu ze ginekologicznie jest wszystko OK.
Ale kształtki sa jednak troche drogim interesem,bo np. Mirena kosztuje cos ok. 1000 zl a nie wiem czy NFZ to refunduje.
Obrazek

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 29 mar 2007, 13:23

Tak droga Ranko , kwestię tego czy w ogóle mogę założyć wkładkę mam już za sobą , chodziło mi bardziej o to czy ma ktoś jakieś szczegółowe wskazówki dotyczące modelu albo coś w tym rodzaju. Ale i tak bardzo chciałam podziękować za odzew :) A jeżeli chodzi o MIRENĘ to jest to wkładka hormonalna i rzeczywiście jest bardzo droga , ja raczej ze względów finansowych zdecydowałam się na wkładkę z jonami miedzi , ma mnie to kosztować około 200zł. (ok.50 zł wkładka i 150 założenie) i niestety nie wszędzie jest to refundowane. Właśnie wczoraj dowiedziałam się że gdzieś tam można to zrobić w ramach refundacji i właśnie jestem na etapie szukania tego miejsca .
Pozdrawiam serdecznie :)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

kaska
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: wroclaw/anglia
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: kaska » 29 mar 2007, 18:45

Moje najwieksze obawy to czy ma to jakis wplyw na jelita bo z plastrami tez mialo byc ok a okazalo sie cos innego(ale to przez hormony jak sadze),
co do kosztow to niewiem jak to sie ma tutaj (jestem obecnie w Angli) ale czekam na wizytke u ginekologa takze wszystko sie wyjasni.
male pytanko do manki konsultowalas jak sadze to z lekarzem i co mowil?mnie ginekolog w Polsce zapewnial ze to bezpieczne dle jelit ale obawy zawsze sa :roll:

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 29 mar 2007, 18:57

No tak konsultowałam oczywiście z lekarzem i powiedział, że na jelita absolutnie nie powinno mieć wpływu (mam na myśli tą z jonami miedzi a nie z hormonami) , no ale lekarz też czasem się myli. Tak swoją drogą to mam nadzieję że znasz działanie spiralki i ewentualne niebezpieczeństwa, no i oczywiście już rodziłaś , bo wiesz zanim się zdecydowałam, naprawdę dużo czytałam na ten temat, to jest dość kontrowersyjna metoda ( zdaniem niektórych) .
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

kaska
Debiutant ✽
Posty: 12
Rejestracja: 07 wrz 2006, 14:17
Choroba: CU
województwo: -- poza Polską --
Lokalizacja: wroclaw/anglia
Kontakt:

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: kaska » 29 mar 2007, 20:18

powiem szczerze ze informacje mam powierzchowne na temat spiralki.znam dzialanie i ewentualne skutki uboczne i niebezpieczenstwa ale to moja ostatnia deska ratunku(poza brakiem seksu co nie wchodzi w gre hehe) :wink: i oczywiscie rodzilam juz.

Awatar użytkownika
manka
Aktywny ✽✽✽
Posty: 682
Rejestracja: 13 kwie 2006, 19:34
Choroba: CU
województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: torun

Re: wkładka wewnątrz maciczna ... spiralka??

Post autor: manka » 30 mar 2007, 07:58

no to jesteśmy w podobnej sytuacji :) też nie widzę dla siebie innego wyjścia , ale radzę ci poczytać o tym głębiej, lepiej wiedzieć jak najwięcej , a wiadomo jak to czasem bywa z lekarzami, nie zawsze każdy wszystko dobrze wytłumaczy :(
ps. dlatego czekam na wskazówki od was :)

-edit- znalazłam coś takiego http://www.pfm.pl/u235/navi/199181 może się wam przyda :)
RAZ JEST DOBRZE RAZ JEST ŹLE ALE ZAWSZE JEST JAKOŚ ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Antykoncepcja”