Nie no,jak taki stres jest,to faktycznie tabsy będą najlepsze. Pozdroewamusi pisze:Z prezerwatywą mam problem. mam niestety taki charakter że ciągle analizuję, nawet w sytuacjach kiedy nie powinnam. W trakcie stosunku z prezerwatywą ciągle tylko myślę czy nie pęknie, czy się nie zsunie, czy nie jest uszkodzona a to odbiera mi całą przyjemność, zresztą mojemu partnerowi też bo nie potrafię się zrelaksować tylko cały czas jestem spięta. To samo przy plastrach (a jak się odklei?), kalendarzyku (a jak mi się coś w cyklu przestawi?), czy stosunku przerywanym (a jak nie zdąży?). Myślę że dopiero stosowanie tabletek mogłoby mnie uspokoić. Tylko ta choroba...
Antykoncpecja a wzjg?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Luki36
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 662
- Rejestracja: 11 lip 2013, 11:32
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
Re: Antykoncpecja a wzjg?
Na razie, bez leków
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 863
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 10:31
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: kobyla łąka
Re: Antykoncpecja a wzjg?
Nie no ,stosunek przerywany to absolutnie nie jest metoda antykoncepcji. Kropka. Metody naturalne ,jeśli ktoś świetnie zna swój organizm i ma regularne cykle, mogą się sprawdzić . Ale lepiej poszukać czegoś dla siebie we współpracy z lekarzem
- Brawurka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1085
- Rejestracja: 16 kwie 2014, 20:16
- Choroba: CU
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Żuławy
Re: Antykoncpecja a wzjg?
Ja większość na przerywanym też i nigdy nic Tabletki brałam też kilka lat. Wszystko ok A córeczka z pierwszego cyklu bez jakiegokolwiek zabezpieczenia.
- Luki36
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 662
- Rejestracja: 11 lip 2013, 11:32
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
Re: Antykoncpecja a wzjg?
Ja większość na przerywanym też i nigdy nic
To dobra opcja,ale dla dłuższych związków imo.
Na razie, bez leków
-
- Debiutant ✽
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 mar 2017, 11:59
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Ryki
Re: Antykoncpecja a wzjg?
a może wkładka levosert, hormonalna oczywiście? ja się dzięki niej pozbyłam też anemii, miałam obfite krwawienia, nieraz nawet dziesięciodniowe a teraz nic