Chciałabym Was bardzo prosić o pomoc, bo nie wiem, co mam robić.
Tak w skrócie - jestem po proktokolektomii, teraz mam stomię, prawdopodobnie w tym roku będę miała podłączenia poucha.
Niedawno ujawniło się, że mam coś z tarczycą. Najpierw nadczynność, potem niedoczynność, teraz TSH w normie. AntyTG 8 razy za wysokie. Prawdopodobnie Hashimoto, w przyszłym tygodniu idę do endokrynologa.
I teraz najważniejsze. Miewam nieregularne miesiączki, ale to normalne przy tarczycy. Jednak ostatnio nie miałam miesiączki już 40 dni, się okazało, że powstała torbiel, bo nie pękł pęcherzyk. Dostałam Duphaston na wywołanie miesiączki i plastry Evra. Na tych plastrach zaczęłam się dziwnie czuć. Najpierw mrowiła mi lewa noga i lewa ręka. Teraz boli mnie czasem lewa ręka. Mam kołatania serca i podwyższone ciśnienie. Ginekolog kazała mi zrobić D-dimery, żeby sprawdzić, czy nie ma zakrzepicy. W zeszłym tygodniu miałam ponad 400, wczoraj wyszło mi już 800 (norma do 500). Byłam dzisiaj u ginekolog i zapisała mi za to tabletki jednoskładnikowe Azalia.
Udało mi się dzisiaj też dostać do drugiej pani doktor, która powiedziała, że ona by odstawiła hormony i kazała wywoływać miesiączkę Duphastonem od 16 do 25 dnia cyklu.
Przyznaję, że do tej pierwszej pani doktor chodzę dłużej. Ona twierdzi, że te D-dimery są tylko lekko podwyższone i ona nie sądzi, by to było przez Evrę. No ale przez co innego, jak w ciągu 4 dni D-dimery wzrosły dwukrotnie. I się zastanawiam teraz, czy wziąć te drugie tabletki i niedługo skontrolować D-dimery. Czy w ogóle ostawić hormony.
Przecież w tych jednoskładnikowych też jest możliwość wystąpienia zakrzepicy, więc jeśli mi tak wzrosły D-dimery, to teraz tak od razu spadną, gdy zmienię lek?
Przepraszam, jeśli piszę chaotycznie, ale bardzo dużo myśli mi się nasuwa do głowy.
Aha, dodam jeszcze, że dzwoniłam do lekarza od żył i on powiedział, że D-dimery nie powinny tak wzrosnąć i że on by raczej odstawił hormony i skontrolował D-dimery w przyszłym tygodniu. Tylko że ja nie chcę się teraz tak totalnie rozregulować, a Duphaston to też hormony przecież.
Zatem teraz głównie zastanawiam się, czy Azalia nie będzie miała wpływu na te D-dimery?
Kurcze, teraz mam plan, by wziąć dwa dni Azalię, w piątek zrobić D-dimery i dzwonić do ginekolog w razie czego, jak wzrosną. Ale nie wiem.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi i pomoc, bo naprawdę nie wiem, co robić
