konizacja szyjki macicy
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
KONIZACJA szyjki macicy
Byłam wczoraj na zaleconej kontroli. Co usłyszałam ? Mianowicie: "Najchętniej wycięłabym Pani stożek macicy, ale jest Pani młoda, wiec nie mam sumienia tego Pani zrobić". Zalecono mi globulki Feminelle Vagi C, do stosowania co kwartał i równiez co kwartał konieczna cytologia.
Jestem rozbita tą wiadomością...czy to oznacza, ze musze szybko postarac sie o dziecko, bo nie wiedomo co bedzie póżniej ?
Jestem rozbita tą wiadomością...czy to oznacza, ze musze szybko postarac sie o dziecko, bo nie wiedomo co bedzie póżniej ?
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 09:39 przez Cinimini, łącznie zmieniany 1 raz.
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
stozek to konizacja szyjki macicy - po zabiegu mozna miec dzieci ale potem moga byc problemy z ciaza- przy porodzie tez bo szyjka moze sie rozwierac.
zalecalabym leczenie farmakologiczne i czestsze kontrole
zalecalabym leczenie farmakologiczne i czestsze kontrole
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Dziękuję Ci Ranko, troche mnie uspokoiłaś, Czyli tak jak moja doktorowa sugerowała 'chuchać, dmuchać', nie dopuszczać do infekcji - co przy crohnie i leczeniu biologicznym będzie trudne, no i cytologia co 3 - 4 miesiące. No, a na wszelki wypadek, w przyszłym miesiącu pójdę jeszcze do innego lekarza ginekologa, aby potwierdzić to co do tej pory usłyszałam.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Dziś miałam kolejną wizytę celem cytologii - bo minęło pół roku od zabiegu... Niestety wynik poprzedni to CIN1, a teraz: "zmiany nabłonkowe dużego stopnia Cin2, Cin3 - HSIL". Prawdopodobnie czeka mnie konizacja....jestem strasznie załamana...
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Dziś byłam na kolejnej konsultacji...lekarz spojrzał na moją wymrożona nadżerkę i za głowę się złapał... stwierdzając, że "pani doktor która mi to zrobiła powinna mocno walnąć się w głowę"...po czym spojrzał na nazwisko i : "O...doktor xxx byłem jej ordynatorem w MSWiA-zawsze była przemądrzała, co ona najlepszego zrobiła...". Powiedział, zę mam zaawansowany stan przedrakowy i gdybym poczekała jeszcze trochę to byłby inwazyjny rak szyjki macicy. Jutro ide do szpitala na pobranie wycinków i w zależności od wyniku zostanie podjęta decyzja, czy bede miała konizację stożka czy amputacje części macicy... ..........
umieram ze strachu...............................................
umieram ze strachu...............................................
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
...nie stresuj sie .... trzymam mocno kciuki , mam koleżankę po usunięciu części szyjki macicy , wcale nie musi cię to spotkać . Dobrze ze w pore to zauwazono! Głowa do góry!!
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Strasznie się boję o przyszłość...o ciążę............
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
hej, niesttey ten drugi doktor ma racje - masz stan przedrakowy ktory nie leczony prowadzi do Carcinoma in situ.
z tymze nie mogla pierwsza doktorka przewidziec ze CIN 1 przejdzie do CIN2 bo zalecenia sa takie zeby to kontrolowac i leczyc farmakologicznie.
no i nie czeka sie pol roku na poprawe, tylko po intensywnym leczeniu farmakologicznym robi ponownie cytologie, koniecznie wycinki !!! i lyzeczkowanie i potem podejmuje decyzje na podstawie wyniku z wycinkow!!
ale nie martw sie - moja kolezanka po konizacji zaszla w ciaze
tylko nie wiem czy tutajnie bedzie potrzebna amputacja
z tymze nie mogla pierwsza doktorka przewidziec ze CIN 1 przejdzie do CIN2 bo zalecenia sa takie zeby to kontrolowac i leczyc farmakologicznie.
no i nie czeka sie pol roku na poprawe, tylko po intensywnym leczeniu farmakologicznym robi ponownie cytologie, koniecznie wycinki !!! i lyzeczkowanie i potem podejmuje decyzje na podstawie wyniku z wycinkow!!
ale nie martw sie - moja kolezanka po konizacji zaszla w ciaze
tylko nie wiem czy tutajnie bedzie potrzebna amputacja
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
No ja nie bylam leczona...tzn.maialam dwa razy a w tyg. brać globulke z kwasem mlekowym...
ranka, a po amputacji co Nie zajdę w ciąże .........
ranka, a po amputacji co Nie zajdę w ciąże .........
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2418
- Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Ranka wypowie sie napewno jako spec. , moja kumpela na razie po wycięciu częściowym szyjki macicy , (miala raka szyjki ) lekarz nie kazal na razie myslec o dziecku. Operacje miala w pazdzierniku 2008 , czyli minąl pelen rok i troche moze na wiosne jej pozwoli starac sie ale mowil ze bedzie to ciąża leżąca wysokiego ryzyka i zalozą jej jakis szef donalda czy cos takikego
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Cini, zajsc w ciaze bedziesz mogla ale trzeba bedzie poczekac.
Nie martw sie, jestes mloda, jesli cykle sa w porzadku to sie nie martw.
a szew McDonaldsa to szew zakladany w przypadku kiedy zagraza porod przed wczesny i szyjka sie rozwiera.
Nie martw sie, jestes mloda, jesli cykle sa w porzadku to sie nie martw.
a szew McDonaldsa to szew zakladany w przypadku kiedy zagraza porod przed wczesny i szyjka sie rozwiera.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Jestem już po łyżeczkowaniu...myślałam, że to lekki zabieg na 'głupim jasiu' - jak kolonka. A tu nie - normalnie anestezjolog, całkowite 'uśpienie' tlen w nos...nie pamiętam nic oprócz zdziwienia tą sytuacją juz w gabinecie. Później tylko sala pooperacyjna i lekki ból jak przy okresie. Teraz przede mną 3 tygodnie niepewności i oczekiwania na wynik...
Byłam na oddziale ginekologicznym tylko wczoraj i dziś do wieczora - a tyle co nasłuchałam się od 'współlokatorek' o poronieniach i martwych ciążach...myślałam, że stamtąd ucieknę...
Byłam na oddziale ginekologicznym tylko wczoraj i dziś do wieczora - a tyle co nasłuchałam się od 'współlokatorek' o poronieniach i martwych ciążach...myślałam, że stamtąd ucieknę...
- Ania406
- Doświadczony ❃
- Posty: 1354
- Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Znienacka
Re: konizacja szyjki macicy
Cinimini, trzymaj się! Będzie dobrze
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.
- Cinimini
- Znawca ❃❃
- Posty: 2451
- Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
- Choroba: CD
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Re: konizacja szyjki macicy
Minęły dokładnie 2 tyg. od łyżeczkowania i pobrania wycinków... No i zaczęły się plamienia, i w sumie to trochę takie dziwne dla mnie, bo jak to wszystko było świeże to nie było plamień, a teraz po dwóch tyg. takie objawy , czy może któraś z Was orientuje się czy to jest czymś normalnym czy wręcz przeciwnie ? Wyniki hist-pat mam 09.03.10 i wtedy też wizytę u ginekologa.