konizacja szyjki macicy

Szeroko rozumiane sprawy związane z miesiączką, jajeczkowaniem.. itp.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

KONIZACJA szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 02 paź 2009, 17:31

Byłam wczoraj na zaleconej kontroli. Co usłyszałam ? Mianowicie: "Najchętniej wycięłabym Pani stożek macicy, ale jest Pani młoda, wiec nie mam sumienia tego Pani zrobić". Zalecono mi globulki Feminelle Vagi C, do stosowania co kwartał i równiez co kwartał konieczna cytologia.
Jestem rozbita tą wiadomością...czy to oznacza, ze musze szybko postarac sie o dziecko, bo nie wiedomo co bedzie póżniej ???
Ostatnio zmieniony 14 mar 2010, 09:39 przez Cinimini, łącznie zmieniany 1 raz.
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: ranka » 03 paź 2009, 11:48

stozek to konizacja szyjki macicy - po zabiegu mozna miec dzieci ale potem moga byc problemy z ciaza- przy porodzie tez bo szyjka moze sie rozwierac.
zalecalabym leczenie farmakologiczne i czestsze kontrole
Obrazek

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 06 paź 2009, 00:42

Dziękuję Ci Ranko, troche mnie uspokoiłaś, Czyli tak jak moja doktorowa sugerowała 'chuchać, dmuchać', nie dopuszczać do infekcji - co przy crohnie i leczeniu biologicznym będzie trudne, no i cytologia co 3 - 4 miesiące. No, a na wszelki wypadek, w przyszłym miesiącu pójdę jeszcze do innego lekarza ginekologa, aby potwierdzić to co do tej pory usłyszałam.
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 08 lut 2010, 17:04

Dziś miałam kolejną wizytę celem cytologii - bo minęło pół roku od zabiegu... Niestety wynik poprzedni to CIN1, a teraz: "zmiany nabłonkowe dużego stopnia Cin2, Cin3 - HSIL". Prawdopodobnie czeka mnie konizacja....jestem strasznie załamana...
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 09 lut 2010, 16:55

Dziś byłam na kolejnej konsultacji...lekarz spojrzał na moją wymrożona nadżerkę i za głowę się złapał... stwierdzając, że "pani doktor która mi to zrobiła powinna mocno walnąć się w głowę"...po czym spojrzał na nazwisko i : "O...doktor xxx byłem jej ordynatorem w MSWiA-zawsze była przemądrzała, co ona najlepszego zrobiła...". Powiedział, zę mam zaawansowany stan przedrakowy i gdybym poczekała jeszcze trochę to byłby inwazyjny rak szyjki macicy. Jutro ide do szpitala na pobranie wycinków i w zależności od wyniku zostanie podjęta decyzja, czy bede miała konizację stożka czy amputacje części macicy... ..........
umieram ze strachu...............................................
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: kasinp » 09 lut 2010, 17:24

...nie stresuj sie .... trzymam mocno kciuki , mam koleżankę po usunięciu części szyjki macicy , wcale nie musi cię to spotkać . Dobrze ze w pore to zauwazono! Głowa do góry!!

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 09 lut 2010, 17:40

Strasznie się boję o przyszłość...o ciążę............
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: ranka » 09 lut 2010, 17:45

hej, niesttey ten drugi doktor ma racje - masz stan przedrakowy ktory nie leczony prowadzi do Carcinoma in situ.

z tymze nie mogla pierwsza doktorka przewidziec ze CIN 1 przejdzie do CIN2 bo zalecenia sa takie zeby to kontrolowac i leczyc farmakologicznie.
no i nie czeka sie pol roku na poprawe, tylko po intensywnym leczeniu farmakologicznym robi ponownie cytologie, koniecznie wycinki !!!!! i lyzeczkowanie i potem podejmuje decyzje na podstawie wyniku z wycinkow!!
ale nie martw sie - moja kolezanka po konizacji zaszla w ciaze :)
tylko nie wiem czy tutajnie bedzie potrzebna amputacja

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 09 lut 2010, 18:11

No ja nie bylam leczona...tzn.maialam dwa razy a w tyg. brać globulke z kwasem mlekowym...
ranka, a po amputacji co ?? Nie zajdę w ciąże .........
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: kasinp » 09 lut 2010, 18:16

Ranka wypowie sie napewno jako spec. , moja kumpela na razie po wycięciu częściowym szyjki macicy , (miala raka szyjki ) lekarz nie kazal na razie myslec o dziecku. Operacje miala w pazdzierniku 2008 , czyli minąl pelen rok i troche moze na wiosne jej pozwoli starac sie ale mowil ze bedzie to ciąża leżąca wysokiego ryzyka i zalozą jej jakis szef donalda czy cos takikego

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: ranka » 09 lut 2010, 20:02

Cini, zajsc w ciaze bedziesz mogla ale trzeba bedzie poczekac.
Nie martw sie, jestes mloda, jesli cykle sa w porzadku to sie nie martw.

a szew McDonaldsa to szew zakladany w przypadku kiedy zagraza porod przed wczesny i szyjka sie rozwiera.

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 11 lut 2010, 23:38

Jestem już po łyżeczkowaniu...myślałam, że to lekki zabieg na 'głupim jasiu' - jak kolonka. A tu nie - normalnie anestezjolog, całkowite 'uśpienie' tlen w nos...nie pamiętam nic oprócz zdziwienia tą sytuacją juz w gabinecie. Później tylko sala pooperacyjna i lekki ból jak przy okresie. Teraz przede mną 3 tygodnie niepewności i oczekiwania na wynik...
Byłam na oddziale ginekologicznym tylko wczoraj i dziś do wieczora - a tyle co nasłuchałam się od 'współlokatorek' o poronieniach i martwych ciążach...myślałam, że stamtąd ucieknę...
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

kasinp
Znawca ❃❃
Posty: 2418
Rejestracja: 19 cze 2007, 17:48
Choroba: CD
województwo: pomorskie
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: kasinp » 11 lut 2010, 23:43

Cinimini, będzie dobrze !

Awatar użytkownika
Ania406
Doświadczony ❃
Posty: 1354
Rejestracja: 02 cze 2008, 23:22
Choroba: CD
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Znienacka

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Ania406 » 12 lut 2010, 00:16

Cinimini, trzymaj się! Będzie dobrze :przytul:
Care for life and physical health, with due regard for the needs of others and the common good, is concomitant with respect for human dignity.

Awatar użytkownika
Cinimini
Znawca ❃❃
Posty: 2451
Rejestracja: 27 maja 2006, 10:25
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: konizacja szyjki macicy

Post autor: Cinimini » 24 lut 2010, 17:44

Minęły dokładnie 2 tyg. od łyżeczkowania i pobrania wycinków... No i zaczęły się plamienia, i w sumie to trochę takie dziwne dla mnie, bo jak to wszystko było świeże to nie było plamień, a teraz po dwóch tyg. takie objawy ;/ , czy może któraś z Was orientuje się czy to jest czymś normalnym czy wręcz przeciwnie ? Wyniki hist-pat mam 09.03.10 i wtedy też wizytę u ginekologa.
Certolizumab od lipca'08 do lutego'11 -
Była zakwalifikowana do resekcji j. grubego na 12/04/2011, ale zwiała spod noża :D
Remicade od 24/02/2012 - 07/01/2013 - odstąpiono od leczenia ze wzg. na CIĄŻĘ !! :D

JELITKO JESTEŚ ZDROWE !!

Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy Kobiece”