Waga
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Waga
wg teorii za niepoprawnie odebrany przekaz odpowiada osoba od której on pochodził (czyli np. błędne, nieczytelne sformułowanie przekazu) a nie przykładowo mała liczba szarych komórek u osoby która przekaz odebrała i odczytała błędnie.
Co nie zmienia faktu że ja w tej sytuacji czuję się jak kompletna blondynka (bez urazy dla blondynek )
a tak serio to ja myślałam ze było tak: miałeś 120, spadłeś do 60 i potem się taka sytuacja powtarzała 4-5 razy, z tym 300 kilo to był żart
Smutno Ci? A może budyń?
- deep navy
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 581
- Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: zza Buga
Re: Waga
W połowie kwietnia ważyłem 74 kg, dzisiaj 79 kg.
Zasługa - > od 3 m-cy chadzam na siłkę.
Moim jedynym dopalaczem podczas treningu jest Cisowianka niegazowana.
Zacznę się odchudzać jak przekroczę 89kg.
Zasługa - > od 3 m-cy chadzam na siłkę.
Moim jedynym dopalaczem podczas treningu jest Cisowianka niegazowana.
Zacznę się odchudzać jak przekroczę 89kg.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon
- gabriella
- Początkujący ✽✽
- Posty: 419
- Rejestracja: 22 mar 2010, 23:26
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Waga
Ja schudłam jakieś 7,8 kg, teraz ważę 54 kg przy wzroście 176 cm... w sumie teraz lepiej wyglądam, ale więcej bym nie mogła schudnąć
Jak jadłam sterydy, to też chudłam, nie przytyłam ani grama, tylko twarz była jak chomik
Jak jadłam sterydy, to też chudłam, nie przytyłam ani grama, tylko twarz była jak chomik
- Lemoni
- Doświadczony ❃
- Posty: 1499
- Rejestracja: 06 sty 2008, 14:34
- Choroba: CD
- województwo: -- poza Polską --
- Lokalizacja: Newbury
- Kontakt:
Re: Waga
a ile masz wzrostu:>?deep navy pisze:W połowie kwietnia ważyłem 74 kg, dzisiaj 79 kg.
Zasługa - > od 3 m-cy chadzam na siłkę.
Moim jedynym dopalaczem podczas treningu jest Cisowianka niegazowana.
Zacznę się odchudzać jak przekroczę 89kg.
jak ćwiczysz mięśnie to wcinaj białko:P
ech szkoda, że moje zaostrzenie nie wpływa w ogóle na wagę:(
byłby jakiś plus tej głupiej choroby
- deep navy
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 581
- Rejestracja: 30 paź 2008, 21:45
- Choroba: osoba zainteresowana
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: zza Buga
Re: Waga
178 cm.Lemoni pisze:a ile masz wzrostu:>?
Mam zamiar coś zakupić, ale myślę tu o mikro i makro elementach [posolona kanapka z pomidorem to za mało ].Lemoni pisze:jak ćwiczysz mięśnie to wcinaj białko:P
Przerobić tkankę tłuszczową na tkankę mięśniową to nie jest łatwa sprawa. Genetyka organizmu ma tu bardzo dużo do powiedzenia, rodzaj diety, wykonywane ćwiczenia i ich częstotliwość.Zenobius pisze:deep - ja teraz sie wlasnie dodatkowo zapisalem na silke. Ale to raczej po to, zeby zrzucic zbedne kg Chociaz przekuc je na miesnie - nie mam nic przeciwko
Ja generalnie przez większą część życia imałem się raczej z niedowagą (wpędzało mnie to w kompleksy), dopiero około 22 roku życia zacząłem nabierać.
Mam nadzieję, że osiągnę 80 kilka kilogramów, wówczas będę czuł się dobrze w swoim ciele.
Jak do tej pory byłem 36 razy na siłce (wcześniej amatorsko ćwiczyłem w domu) i muszę powiedzieć, że pierwsze widoczne rezultaty już są. Kobiety, które mnie obserwują coraz mniej uwagi poświęcają mej twarzy
Ostatnio zmieniony 17 lip 2010, 19:19 przez deep navy, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie" J.Lennon
Re: Waga
robicie mi apetyt na tę siłownie, kiedyś lubiłem (brałem 86 na klate - to nie dużo, ale sylwetka fajna była) teraz tez często myślę o powrocie do pchania żelastwa, ale wątpie bym miał jakieś przyrosty siły czy też masy jak kiedyś, albo czy w ogóle jakieś.
( zawsze miałem dobre samopoczucie po treningu
gratuluje kolegom wyników i wytrwałości życzę
( zawsze miałem dobre samopoczucie po treningu
gratuluje kolegom wyników i wytrwałości życzę
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 258
- Rejestracja: 24 wrz 2018, 14:04
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: śląskie
Re: Waga
Moja waga prowadzi własny tajemny żywot. Do 2014 roku zazwyczaj ważyłem 53-54 kg (mój wzrost to 174 cm). pod koniec 2014 roku moja masa ciała "strzeliła foha" i zacząłem chudnąć i w styczniu 2016 ważyłem 46,2, różnica kg nie jest jakaś duża ale 46,2 kg przy moim wzroście daje BMI 15,3. Nie miałem wtedy jeszcze żadnych problemów z jelitami, jedynie z żołądkiem, ale nie zostało zdiagnozowane schorzenie, które mogłoby spowodować takie niskie BMI, lekarz rozłożył ręce. Skierował jeszcze na oddział do szpitala, ale szpitalowi się nie chciało szukać przyczyny i odmówił przyjęcia. W połowie 2017 roku moja masa ciała "namyśliła się" i zacząłem powoli przybierać na wadze. Wiosną 2018 mój waga była na poziomie 56-57 kg i tak pozostała, co daje BMI ponad 19. Niedługo pojawiły się i zaczęły narastać dolegliwości jelitowe, ale nie zmieniło to mojej wagi.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 lut 2020, 20:54
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- miasto: Lubaczów
Re: Waga
No ja własnie mam problem z wagą, ale odwortnie.
Jak byłam zdrowa to ważyłam w granicach 50 kg. Jak zachorowałam, to schudłam do 44 kg (przy wzroście 155cm). Po kilku miesiącach mi sie polepszyło, i od tamtej pory non stop tyję. Kilka miesięcy temu ważyłam już 60 kg, a teraz już nie sprawdzam by się nie dołować. W sumie choruję już dwa lata, więc jakby nie patrzeć w półtora roku przytyłam 15 kg. Na początku miałam dietę ubogo resztkową, a potem z czasem zaczęłam wracać do normalnego jedzenia ( na zasadzie prób i błędów co mi szkodzi a co nie- tak zalecił lekarz). Teraz jestem na etapie, że jem prawie wszystko poza ciężkostrawnymi rzeczami (typu bigos czy gołąbki), smażone i pikantne. A waga rośnie.
I w sumie nie wiem, czy to wina zmniejszonego metabolizmu, jednak diety i przerzucić się na coś lekkiego i tylko gotowane, zamiast np duszone?
Planuję zwiększyć aktywność fizyczną, ale czy w takim wypadku to pomoże?
Jak byłam zdrowa to ważyłam w granicach 50 kg. Jak zachorowałam, to schudłam do 44 kg (przy wzroście 155cm). Po kilku miesiącach mi sie polepszyło, i od tamtej pory non stop tyję. Kilka miesięcy temu ważyłam już 60 kg, a teraz już nie sprawdzam by się nie dołować. W sumie choruję już dwa lata, więc jakby nie patrzeć w półtora roku przytyłam 15 kg. Na początku miałam dietę ubogo resztkową, a potem z czasem zaczęłam wracać do normalnego jedzenia ( na zasadzie prób i błędów co mi szkodzi a co nie- tak zalecił lekarz). Teraz jestem na etapie, że jem prawie wszystko poza ciężkostrawnymi rzeczami (typu bigos czy gołąbki), smażone i pikantne. A waga rośnie.
I w sumie nie wiem, czy to wina zmniejszonego metabolizmu, jednak diety i przerzucić się na coś lekkiego i tylko gotowane, zamiast np duszone?
Planuję zwiększyć aktywność fizyczną, ale czy w takim wypadku to pomoże?
CU
pierwsze objawy listopad 2017,
diagnoza luty 2018
Remisja
pierwsze objawy listopad 2017,
diagnoza luty 2018
Remisja